Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
Wyświetlenie odpowiedzi
Przy piwie o filmie
Collapse
X
-
Last edited by becik; 2010-11-28, 20:34.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
Amerykański jest całkiem inny, ja myślę o nim dwojako - fabuła skrzywiona wobec książkowej, niepotrzebne zmiany postaci, generalnie kiszka, ale... ten senny klimat, zdjęcia i MUZYKA sprawiły, że mam za sobą już dwie repety.
w "GNIOTACH" Latarnik napisał:
Machete dołącza do klubu gniotów.
Piękny potok bezsensownej posoki sklecony w profesjonalny sposób. Kino klasy C z produkcją klasy A+.
Gdyby bilety były tańsze, poszedłbym jeszcze raz. Jak wyjdzie DVD - biorę. 9/10.
Z zupełnie innej półki polecam dzieło Cronenberga pt. Pająk. Z początku może wydać się nudny, lecz to tylko pozór. Będziemy coraz bardziej zaciekawieni i zszokowani, wchodząc coraz głębiej w schizofreniczny świat wspomnień głównego bohatera. Film może zmęczyć, ale naprawdę warto. Aktorstwo Fiennesa pierwsza klasa.Dick Laurent is dead.
Comment
-
-
Do każdego gniota można dopisać sobie jakąś filozofię.
Cieszę się, że film trafił w Twój gust i poprawił Ci humor5450 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedziDo każdego gniota można dopisać sobie jakąś filozofię.
Czy poszedłeś na ten film, myśląc że będzie miał jakąś głębię, krwiste chrarktery, moralne przesłanie, bądź spowoduje, że będziesz się wieczorem zastanawiał "co autor miał na myśli"? To faktycznie mogłeś się zawieść. To zabawa formą, celowy kicz i pastisz, obraz inteligentnie głupi.
Dla mnie to było trochę jak oglądanie strusia i kojota. Dokładnie wiesz, że ten drugi zaraz spadnie w przepaść, ale gapisz się z wypiekami i bananem na twarzy.Dick Laurent is dead.
Comment
-
-
W danym dniu miałeś ochotę się odmóżdżyć a teraz próbujesz zrobić z tego inteligentny przekaz i usprawiedliwić się, że Ci się podobało.
Współczesne kino idzie na dno bez takiego filozofowania.5450 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
Tu NIE MA inteligentnego przekazu (w tradycyjnym rozumieniu), przecież to właśnie piszę.
Jak na razie nie dałeś żadnego argumentu na swoje zdanie, że to taki gniot.
Oglądasz zwiastuny, bądź czytasz recenzje zanim zainwestujesz czas i pieniądze w film? Wystarczy minutowa zajawka (szczególnie w tym przypadku), żeby wiedzieć co zacz i oszczędzić sobie nerwów.Dick Laurent is dead.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedziMyślę, ze Matrix był o wiele bardziej przemyślany i spójny.
Uwielbiam kino Nolana, jego zabawę z widzem, niedomówienia, niemożność jednoznacznej interpretacji. Nie musicie się ze mną zgadzać, ale powinniście obiektywnie docenić te elementy.
W filmach Rodrigeza (Maczety jeszcze nie widziałem) chodzi o przyjętą konwencję. Podobnie jak wspomniane Grindhouse'y (i poniekąd Pulp Fiction) to hołd kiczowatym filmom klasy B. Filmy Rodrigeza są bardziej bezkompromisowe od filmów Tarntino, ale obaj reżyserzy mówią o tym samym - dlatego często współpracują ze sobą i ponoć się przyjaźnią. Ich filmy należy zawsze oglądać z przymrużeniem oka. Nie szukajcie przekazu - to zabawa czystą formą.
Oczywiście może to się nie podobać, ale wypadałoby to uzasadnić. Iliada to też opis naiwnej "napierdzielanki" z elementami fantasty, ale chodzi o formę...Last edited by Seta; 2010-11-29, 09:19.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedziDziś oglądałem radziecki Solaris. Można by rzec, że film bez akcji, ale ten klimat, muzyka, obrazy... Ciekawe jak się prezentuje ten amerykański
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziJa od jakiegoś czasu poluję na amerykańskie kryminały z lat '70 na TCM. Zwykle mają dobrą obsadę i fabułę, do tego klimatyczna muzyka z epoki no i te zdjęcia w technicolorze.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedziW danym dniu miałeś ochotę się odmóżdżyć a teraz próbujesz zrobić z tego inteligentny przekaz i usprawiedliwić się, że Ci się podobało.
Co do "Pająka" - film bardzo dobry, ale faktycznie męczący. No ale taki ma być dramat psychologicznyLast edited by Marusia; 2010-11-29, 10:49.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziW ogóle to wątki fajnego i "fajnego" filmu można połączyć w jeden ("Przy piwie o filmie"), bo gnioty niektórym się bardzo podobają...
Kiedyś napisałem, że bardzo podobał mi się odmóżdżacz, horror klasy C, chyba "Zombi SS", a Marusia go przeniosła do gniotów bo ona go nie chce oglądać i uważa osobiście za gniota.
A filmy Rodrigueza lubię, są dobre w swoim gatunku i odpoczywam przy nich po meczącym dniu.
Jak obejrzę "Maczetę" to wspomne o tym w którymś z naszych filmowych tematówGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzia Marusia go przeniosła do gniotów bo ona go nie chce oglądać i uważa osobiście za gniota.
A co do połączenia tematów pod nazwą przy piwie o filmie to dobra myśl, skończą się te niesnaski. A zaczną inne
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
Latarnik, co Ty pijesz, w którym miejscu Slavoy usiłuje nadawać temu filmowi inteligentny przekaz
Nie miałem na myśli, ze Slavoy doszukuje się inteligentnego przekazu w tym filmie, tylko nam inteligentnie tłumaczy, ze mu się podobał.
Zaczyna wychodzić brak kontaktu z ojczystym językiem.5450 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
The American – piękne widoki, ciekawa akcja i dobra gra aktorów. Ważną rolę odegrał dylemat, który miałem, a mianowicie postać głównego bohatera. Jest on dobry, czy zły?
Film nie jest naszpikowany efektami specjalnymi, lecz cudownymi krajobrazami i świetnymi zdjęciami. Trochę przypomina mi Limits of Control, głównie za sprawą stonowanego i zamkniętego w sobie bohatera.
George Clooney ogólnie gra w ostatnim czasie w bardzo dobrych filmach, które nie koniecznie muszą mieć szczęśliwe zakończenie.
Comment
-
Comment