Przy piwie o filmie

[Basik]

Nie zniechęcaj się, może to tylko ja i Slavoy jesteśmy upośledzeni i nie zauważyliśmy "dzieła" w tym filmie.

To jest nas więcej. Nudaaaaa
Ale Becik nie zniechęcaj się, trzeba obejrzeć, żeby sobie wyrobić własne zdanie. Jeżeli dostał nominacje, to chyba komuś się jednak spodobał

Tak przy okazji, Seta, dzięki że kiedyś wspomniałeś o serialu Lie to me. Wsiąkliśmy.

[Marusia]

Przy okazji przejrzeliśmy sobie wczoraj Oscary z poprzednich lat - dużo nędzy, w tym nędza nad nędzami Angielski pacjent. No i Zakochany Szekspir. Ja pierdykam, kto w tym jury tam zasiada

[becik]

Ale Becik nie zniechęcaj się, trzeba obejrzeć, żeby sobie wyrobić własne zdanie. Jeżeli dostał nominacje, to chyba komuś się jednak spodobał

Początkowo nawet nawet nie chciałem go oglądać, bo co może być ciekawego w życiu założyciela FB.
Postanowiłem jednak, ze go obejrzę po zapoznaniu się z listą filmów nominowanych do Oscara - jaki jest powód, że ten obraz się tam znalazł, zobaczę i ocenię.

[ART]

Pan Zuckerberg zagroził, że każdy kto będzie kiepsko pisał o tym filmie, nigdy więcej i przez nikogo nie zostanie dodany do znajomych na Facebooku. No i widać skutki

[jacer]

Film obowiązkowy dla każdego piwosza i piwowara "Ludzie Boga" o zyciu 8 trapistów w Algierii.

[emes]

Film obowiązkowy dla każdego piwosza i piwowara "Ludzie Boga" o zyciu 8 trapistów w Algierii.

Chyba nie oglądałeś tego filmu. Ci mnisi z filmu w ogóle nie tylko nie produkują piwa, ale żadnego alkoholu. Przez cały film piją tylko 2 wina na 8/9 mnichów, przywiezione z Francji przez jednego z nich.

[becik]

Chyba nie oglądałeś tego filmu. Ci mnisi z filmu w ogóle nie tylko nie produkują piwa, ale żadnego alkoholu. Przez cały film piją tylko 2 wina na 8/9 mnichów, przywiezione z Francji przez jednego z nich.

A gdzie Jacer napisał, ze oni produkują wino/piwo?

[emes]

A gdzie Jacer napisał, ze oni produkują wino/piwo?

A co ten film ma wspólnego z piwem ? Przecież tam piwo w ogóle nie istnieje, ani jeśli chodzi o produkcję, ani o spożywanie, ani o cokolwiek innego.

[becik]

A co ten film ma wspólnego z piwem ? Przecież tam piwo w ogóle nie istnieje, ani jeśli chodzi o produkcję, ani o spożywanie, ani o cokolwiek innego.

Bo może mu się trapiści skojarzyli z piwem trapistów dlatego obowiązkowo poleca piwowarom i piwoszom. Tak czasem bywa....
Filmu nie widziałem, czytałem pozytywne recenzje, chcę go obejrzeć. Jeśli będzie moim zdaniem doskonały, polecę go wszystkim, nie tylko piwowarom i piwoszom.

[emes]

Żeby nie było, że odradzam oglądania tego filmu, napiszę po raz drugi, film tylko nie ma nic wspólnego z piwem, co nie jest żadnym minusem, po prostu film nie jest w ogóle o piwie. Film ciekawy, kontemplacyjny, zainteresuje na pewno wierzących. Film o wartościach, ciekawej symbiozie dwóch kultur, do czasu, kiedy w grę wchodzą ekstremiści, którzy zabijają nawet swoich współwyznawców, tylko np że kobieta nie ma nakrycia głowy. Film oparty na faktach, dwóch mnichów przeżyło eksterminację swojego zgromadzenia, pod koniec filmu nawet pojawia się informacja, że jeden z nich do tej pory żyje.

[jacer]

Film o trapistach. Nie można zajrzeć jak żyją bracia w Belgii więc można obejrzeć w tym filmie. I tylko tyle.

[becik]

Żeby nie było, że odradzam oglądania tego filmu, napiszę po raz drugi, film tylko nie ma nic wspólnego z piwem, co nie jest żadnym minusem, po prostu film nie jest w ogóle o piwie. Film ciekawy, kontemplacyjny, zainteresuje na pewno wierzących. Film o wartościach, ciekawej symbiozie dwóch kultur, do czasu, kiedy w grę wchodzą ekstremiści, którzy zabijają nawet swoich współwyznawców, tylko np że kobieta nie ma nakrycia głowy. Film oparty na faktach, dwóch mnichów przeżyło eksterminację swojego zgromadzenia, pod koniec filmu nawet pojawia się informacja, że jeden z nich do tej pory żyje.

proszę, nie streszczaj filmu nawet w ogólnikach....

[emes]

Film o trapistach. Nie można zajrzeć jak żyją bracia w Belgii więc można obejrzeć w tym filmie. I tylko tyle.

Ten film może być inspiracją dla każdego zgromadzenia i wspólnoty. Trzeba przyznać , że trapiści, także w tym filmie są ludźmi pracowitymi. Żyją z tego co sami wyprodukują, do tego pomagają ludziom, kto jest lekarzem leczy, inny wypełnia pisma urzędowe za tych co nie umieją (być może nawet czytać i pisać). Żyją bardzo skromnie . Zobaczenie tego, też jest zaletą tego filmu.

[jacer]

Na drugi film jaki się wybiorę to "Młyn i krzyż" Normalnie święto

[ArtK31]

Żeby nie było, że odradzam oglądania tego filmu, napiszę po raz drugi, film tylko nie ma nic wspólnego z piwem, co nie jest żadnym minusem, po prostu film nie jest w ogóle o piwie. Film ciekawy, kontemplacyjny, zainteresuje na pewno wierzących. Film o wartościach, ciekawej symbiozie dwóch kultur, do czasu, kiedy w grę wchodzą ekstremiści, którzy zabijają nawet swoich współwyznawców, tylko np że kobieta nie ma nakrycia głowy. Film oparty na faktach, dwóch mnichów przeżyło eksterminację swojego zgromadzenia, pod koniec filmu nawet pojawia się informacja, że jeden z nich do tej pory żyje.

Bez urazy Emes,ale bedąc świeżo po "lekturze" tego filmu torchę inaczej go odebrałem.
Czy zainteresuje wierzących ? dość śmiała teza....
Ja odebałem film jako bezsens "walki" katolicyzmu z innymi konkurencyjnymi wyznaniami na ich terenie (ale to moje skromne zdanie).
Moim zdaniem fim wyważony, jeśli chodzi o rację dwóch stron konfliktu wyznaniowego na płaszczyznie katolicyzm - islam, oczywiście wart poświęcenia dwóch godzin czasu na "lekturę".