Przy piwie o filmie

[grzech]

Uważam pomysł Kol. Irona za wyjątkowo perfidny. Bowiem, aby zaistnieć w tym temacie trzeba własnoocznie zaliczyć jakiegoś gniota. Wytrzymać do końca, przeżyć i własnymi słowami opisać co się widziało. Straszne.

[iron]

No dajcie spokój z tą perfidia, dawne dzieje
Temat stworzyłem raczej z taką myślą, że jeśli już obejrzymy jakiegoś gniota i z jakiś powodów dotrwamy do jego końca (ciekawość, masochizm, chwilowy bezwład uniemożliwiający wyłączenie telewizora, presja osób trzecich) to jak mamy takie pragnienie, to można przelać tu swoje odczucia i dokonać katharsis (nie mylić z katarem)

[ART]

Gladiator. Brakowało mi tylko zatknięcia flagi USA na koloseum. Oglądnąłem toto niegdyś w kinie, jako że była to transakcja wiązana z "Tańcząc w ciemnosciach".

[Marusia]

Art, to Ty mało kich oglądałeś, Gladiator to jest niezły film, weź taki np. Armageddon, to jest dopiero koncertowa szmira

[ART]

Armageddona wyłączyłem po kilku pierwszych scenach, Gladiatora obejrzałem od dechy do dechy - a chyba o takie filmy chodzi tutaj - te które obejrzeliśmy od początku do końca i dodatkowo uważamy je za gnioty

[becik]

no i tu zaczynaja się rozbieżności
dla mnie np totalna kichą są Matrixy czy Władca Pierścieni

- a lubiąc i to bardzo filmy historyczne (nie koniecznie na faktach) to wspomniany "Gladiator" mi się bardzo podobał, podobnie jak i "Troja", choć tu trochę miałem zastrzeżeń co do zgodnośći z Iliadą, a już kompletnie mnie rozpraszał ślad szczepionki na ramieniu Achillesa, który do tego jeszcze był blondynem.
Teraz czekam na "Aleksandra"

[slavoy]

becik napisał(a)
no i tu zaczynaja się rozbieżności
dla mnie np totalna kichą są Matrixy czy Władca Pierścieni

Tak z ciekawości - Pomysły, czy ich realizacja?

[becik]

slavoy napisał(a)
Tak z ciekawości - Pomysły, czy ich realizacja?

Co do realizacji nie mam zastrzeżeń, efekty super power full
na Pierścieniach najzwyczajniej się wynudziłem i w jednym wypadku po prostu miałem ochotę wyjść z kina, a Matrixy - ot kolejne bajeczki dla współczesnego zinformatyzowanego pokolenia.
Latający faceci śmieszą mnie do tej pory tak samo jak i 20 lat temu na "Klasztorze Shaolin".

To tak jak i na "Armagedonie", efekty to nie wszystko.

[grzech]

Mam !
"Gwiezdne wojny". Dziecięciem będąc oglądałem pierwszą część. Parę lat temu cała trylogia leciała na Polsacie. Drugią część przebrnąłem do momentu, gdu Ford dusił Wiedźmę Ple Ple. Trzeciej nie starałem się zobaczyć. Śmieszne, dziecinne, nudne.

[żąleną]

O tak, mnie też ten cykl strasznie się zdewaluował.

Ale palmę pierwszeństwa dzierży Armageddon. Najlepsza scena - bohaterowie w kombinezonach kroczą w zwolnionym tempie na tle łopoczących amerykańskich flag. Były pewnie gorsze filmy, ale nie z takim budżetem i aktorami.

[solfernus]

A Rambo, Amerykański ninja, Terminator, Dzień niepodległości to dopiero dno

[adam16]

solfernus napisał(a)
A Rambo, Amerykański ninja, Terminator, Dzień niepodległości to dopiero dno

Terminator!?!? Nie mogę się zgodzić.

[solfernus]

A to dlaczego? Ja się nie godzę na Władcę pierścieni. Ale to są gusta
i guściki

[ART]

Rambo to był gość. Szczególnie gdy się go widziało po raz I na przemyconym "wideło" w czasach ciężkich

[solfernus]

Ale sam jeden rozwala setki innych