Przy piwie o filmie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23929

    zdolny chłopak był. daj mu żyć. przynajmniej w I części. reszty nie uznaję
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • adam16
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.02
      • 9865

      solfernus napisał(a)
      A to dlaczego? Ja się nie godzę na Władcę pierścieni. Ale to są gusta
      i guściki
      I ja Władcy Pierścieni bym tu nie umieścił. I - oczywiście jako fan - nie mogę się zgodzić na objechanie Gwiezdnych Wojen. Dla mnie to filmy kultowe.

      Za to takie Arizona Dream - ten film był dla mnie rewelacyjny. Po latach wróciłem do niego i strasznie się wynudziłem.
      Browar Hajduki.
      adam16@browar.biz
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        adam16 napisał(a)
        Za to takie Arizona Dream - ten film był dla mnie rewelacyjny. Po latach wróciłem do niego i strasznie się wynudziłem.
        ten film nudzi? dla mnie do tej pory jest kultowy

        nie umieściłbym go tutaj pod żadnym względem
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • adam16
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.02
          • 9865

          becik napisał(a)
          ten film nudzi? dla mnie do tej pory jest kultowy

          nie umieściłbym go tutaj pod żadnym względem
          No niestety wynudził. I nic na to nie poradzę. Może to wina tego, że wcześniej ogladałem go kilkanascie razy. A teraz po kilku latach... ech. Wolę "Czas Cyganów".

          Za to mogę na okrągło oglądać "Koyaanisqatsi", choć większość znanych mi ludzi dociera co najwyżej do 20-25 minuty - bo to ponoć "nudy na pudy".
          Browar Hajduki.
          adam16@browar.biz
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

          Comment

          • ArturŁ
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.11
            • 374

            Ciężka jest scena w "Terminatorze 3",gdy pojawia się ujęcie Johna Connora wraz z niedobitkami ludzi na tle łopoczącej,amerykańskiej flagi.Cały film był raczej marny,ale tę scenę NAPRAWDĘ już mogli sobie darować

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              "Arizona Dream"" to jeden z moich ulubionych filmów. Ale też go parę lat już nie oglądałam, musze sobie odświeżyć i sprawdzić, czy mam syndrom Adama16
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • maleństwo
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.10
                • 847

                Znajomi zaprosili nas do kina na "świetny" (tak mówili) film. Był to "BRIDGET JONES: W POGONI ZA ROZUMEM". Hmmm...Wynudziłam się strasznie. Z całego filmu podobała mi się jedna scena (śmieszna nawet). Ogólnie odniosłam wrażenie, że jest to film przeznaczony dla małolatek od 12 do 17 lat, które marzą o królewiczu z bajki. Jednym słowem: jak dla mnie to beznadzieja.

                Z kina nie wyszłam tylko dlatego, żeby nie robić przykrości znajomym...
                Last edited by maleństwo; 2004-12-29, 14:00.

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  Z kichowatych filmów polecam dość już starą pozycję "Angielski pacjent". Drugiego tak nudnego romansidła to chyba ze świecą szukać

                  Do moich faworytów w tym zakresie muszę doliczyć jeszcze "Wiedźmina" - dobra w tym filmie była tylko gra Żebrowskiego, reszta skopana do cna

                  No i cieszę się, że są ludzie oprócz mnie, którym nie podobają się pseudotolkieny i Gwiezdne Wojny Ja na któryś prequel zostałam zaciągnięta do kina i .... usnęłam
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • ArturŁ
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.11
                    • 374

                    Marusia napisał(a)
                    Z kichowatych filmów polecam dość już starą pozycję "Angielski pacjent". Drugiego tak nudnego romansidła to chyba ze świecą szukać

                    Do moich faworytów w tym zakresie muszę doliczyć jeszcze "Wiedźmina" - dobra w tym filmie była tylko gra Żebrowskiego, reszta skopana do cna

                    No i cieszę się, że są ludzie oprócz mnie, którym nie podobają się pseudotolkieny i Gwiezdne Wojny Ja na któryś prequel zostałam zaciągnięta do kina i .... usnęłam
                    "Wiedzmin" - zgodzę się, że CAŁKOWITA klapa. Ta dziewczynka, która grała Ciri wyrzucała z siebie słowa jak nakręcona maszynka... Ale Marusiu, mylisz się twierdząc,że w filmie była dobra tylko gra Zebrowskiego.Bo moim skromnym zdaniem Ś.P Ciechowski sporządził przednią oprawę muzyczną.

                    No i jeszcze... dwie Zerrikanki były niczego sobie

                    Co do "Gwiezdnych Wojen" i "Władcy Pierścieni" - rozumiem,że można nie lubić.Ja je lubię.Natomiast w przypadku "Władcy Pierścieni" (jak w przypadku każdej ekranizacji dzieła literackiego), zgodzę się zawsze,że książka lepszą jest niż film.

                    A co powiecie o "Starej Baśni" Hoffmana?
                    Last edited by ArturŁ; 2004-12-29, 14:16.

                    Comment

                    • kalifat
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.10
                      • 1168

                      To ja zaproponuję "Listonosz"-a (czy jak to u nas wymodzili "Wysłannika przyszłości") w wykonaniu i reżyserii samego Kevina Costnera. Samego bo nikt inny by mu tego nie wyreżyserował.
                      Film stary, bo z 1997, ale ja go dopiero niedawno ... zdzierżyłem.

                      Takiego patosu i takiego uwielbienia wielkich, niezwyciężonych i wiecznych Stanów Zjednoczonych to jeszcze nigdzie nie widziałem.

                      Oto kawałek recenzji dostępnej na stronie Dla wszystkich i dla nikogo?


                      Ciągoty narodowościowe są w "Wysłanniku przyszłości" wszechobecne. W pojedynkę zbawia świat - w porządku, to normalne w większości filmów amerykańskich masowej produkcji. Ale scenariusz pełen jest sloganów podkreślających, że USA były, są i będą wiecznym krajem, a na dodatek niemal wszędzie (nawet na okładce kasety wideo!) widać amerykańską flagę. Sprawia to wrażenie wysoko-budżetowego filmu propagandowego adresowanego do 5-latków, które zrozumieją z tego tyle, że nawet zagłada nuklearna nie powstrzyma amerykańskiej poczty. Zawinił również iście "amerykański" pretensjonalny patos. Fatalnie wyszło zilustrowanie ujęć w zwolnionym tempie (przy "bardziej dramatycznych" akcjach jest ono bez potrzeby nadużywane, powodując tylko dyskomfort u widza) kiczowatą, bezpłciową, sztucznie podniosłą muzyką. Przytoczę tu jedną, ale jakże charakterystyczną scenę. Costner przejeżdża na koniu obok domu, z którego po chwili wybiega Amerykański Chłopiec (dla którego postać Costnera jest bohaterem), trzymając w uniesionej ręce kopertę. Kevin jedzie dalej, niby, że nie widział chłopca. Widz wyciąga chusteczkę, by otrzeć łzy: bohater nie zauważył amerykańskiego chłopca, który w niego wierzy, i który stoi teraz zawiedziony, wpatrując się w oddalającą się sylwetkę jeźdźca na koniu. I nagle listonosz zatrzymuje wierzchowca. Widz zamiera. Czyżby? Tak! Przecież Bohater nie może zawieść amerykańskiego chłopca, który tak bardzo w niego wierzy! W zwolnionym tempie Costner (i w pełnym galopie, w końcu to listonosz) zabiera z wyciągniętej ręki chłopca kopertę. Widz ociera łzy, gdy listonosz odjeżdża w tumanach kurzu w kierunku horyzontu. Koniec sceny. To już nie jest patos. To patologia.
                      Last edited by kalifat; 2004-12-29, 14:26.
                      bla bla bla

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        Tego typu sceny w dużej części popsuły mi wizerunek "Szeregowca Ryana", film ogólnie świetny ale te amerykańskie flagi na początku i na końcu były koszmarne, pomijam również temat poszukiwania jedynego, żywego syna zdjęcia były fenomenalne.

                        Uważam, że nawet radzieckie filmy nie siały takiej propagandy jak obecnie amerykańskie.
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          ART napisał(a)
                          Rambo to był gość. Szczególnie gdy się go widziało po raz I na przemyconym "wideło" w czasach ciężkich
                          Raz zaprosiłem na Rambo kumpla z podwórka, to dziękował mi po filmie chyba z pięć minut.

                          Comment

                          • solfernus
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.08
                            • 1025

                            Amadeusz - nieźle się gość bawił, gdy komponował.
                            Ciekawe czy jak by był piwowarem to ile byśmy mieli teraz rodz. piw
                            Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              widziałem wczoraj "Aleksandra", (3-godziny) rozczarował mnie nieco mimo, że bardzo lubię tę tematykę, nawet sceny batalistyczne go nie uratowały, a już najbardziej drażniło mnie przedstawianie bohatera jako homoseksualistę
                              choć nie ukrywam, że nie wiem jak to było naprawdę
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • solfernus
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.08
                                • 1025

                                z Aleksandra to zobaczyłbym tylko Angeline Jolie.
                                Fotki z filmu były fajne
                                Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X