Cyrkonia napisał(a) A musi być?
Mi tam wystarczało że gdzieś między stolikami dało się przemycić i wypić ...........
Zresztą obok był GWINT i Trzy Po Trzy
Gwint jest nadal i ma się dobrze a co do Trzy po trzy nie potrafię powiedzieć...
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Wiem że jest wiele innych knajp.
Ale ta, jak podano na stronie, do której się odwołujesz, powstała w 1996 roku. Ja zaczęłam wtedy studia i od samego początku tam łaziłam, bo była to typowo studencka knajpa. Niestety dawno tam nie byłam, a wygląda na to że klimat nieźle się zmienił. I klientela pewnie też
trudno mi cokolwiek powiedzieć bo nie miałem okazji tam jeszcze być a lany Żywiec do tego nie zachęca,być może zachęcony Twoją opinią w najbliższym czasie wybiorę się z czystej ciekawości...
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Miej tylko na uwadze, że moja opinia dotyczy Trzy po Trzy, jakim był jakieś 5 lat temu. Wtedy dyskotek tam nie było.
Być może teraz bym tam nie weszła.
A wracając do tematu-uważam,że piwo i kobiety to zastaw tyleż śliczny,
co niebespieczny.Nigdy nie wiadomo co im może porobić w głowach.
W zasadzie w odniesieniu do kobiet pod "wpływem"jestem ostrożny.
Z całym szacunkiem Ludeńkowie Mili,ale to nagminne czepianie się
słówek zaczyna być denerwujące.Na pierwszy rzut oka-elita filologów
polskich.Po bliższym przyjrzeniu się-stowarzyszenie frustratów.
Żyjcie sobie.Ja idę na piwko w normalnym towarzystwie.
druhboruch napisał Z całym szacunkiem Ludeńkowie Mili,[..]
Na pierwszy rzut oka-elita filologów
polskich.Po bliższym przyjrzeniu się-stowarzyszenie frustratów.
Żyjcie sobie.Ja idę na piwko w normalnym towarzystwie.
Ludzik ppns żegna Druhaborucha.
Ostatnia zmiana dokonana przez ppns; 2003-04-14, 11:23.
Comment