wybaczyłem, ale przydało by cię u nas kilka piwek o mocniejszym smaku, a niskim alkoholu. Nie każdy ma ochotę po 6-7 piwach mieć nogi z waty i zawroty głowy.
Do pracy najlepiej orzeźwia i wzmacnia PIWO!!!
Collapse
X
-
Center napisał(a)
Ech, tego mi właśnie u nas brakuje. Obecnie jest u nas moda na piwa "typu" Strong. Byle miały jak najwięcej alkoholu, żeby się można było *********
Paskudztwo! Piwo ma być piwem, a nie wodą z domieszką spirytu! Tego typu praktyki powinny być surowo karane! Do kary kąpieli w spirycie włącznie. Chociaż niektórzy to by pewnie zgłaszali się na ochotnika
Comment
-
-
Ja pamiętam Krzepkie ze Szczecina i piłem je kilkanaście lat temu i na etykiecie widnieje,że zaw.alk.do 6.5%(czyli około 8,1% volcików-tak?)i 20%ekstr.Smakowało mi.Podobnie jak Koźlak(też podobne parametry(chyba 18%estr.i do 6%alk.wag.)Teraz to Browar Jabłonowo wypuszcza prawie same mocne piwa.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Center napisał(a)
Ech, tego mi właśnie u nas brakuje. Obecnie jest u nas moda na piwa "typu" Strong. Byle miały jak najwięcej alkoholu, żeby się można było *********
Zgadzam się - najlepsze są piwka jasne. Owszem niektóre strongi też mają swój urok. Mówię tu m.in o złotej Wareczce, czy Dębowym mocnym z KP. Ale te piwa przesycone spirytem Mam złe doświadczenia po Amsterdamach, Atomie mocnym, czy właśnie zapomnianym już Magnumie z Piasta. Pijąc je zastanawiałem się, czy nie lepiej by było kupić sobie "pół litra"Last edited by BuR; 2003-04-20, 13:39.
Comment
-
-
robox napisał(a)
Po wyrobach Piasta: Magnat i Magnum pozostało wspomnienie .
A te piwka, szczególnie te pierwsze, były naprawdę super ( mocne ).
Pamiętam "ostatnie" już chyba dni Magnuma. Cena sugerowana na puszecce to było 2,80zł, a sprzedawali je za 2,10.Chyba tylko po to żeby się już ich pozbyć. Pamiętam jak się z kumplami na nie rzuciliśmy Ale ten posmak spirytu nas zniechęcił...Last edited by BuR; 2003-04-20, 13:45.
Comment
-
Comment