Muzyka nie do piwka

[iron]

Panowie przestańcie wymieniać bo się na wymioty zbiera

[zythum]

Muzyka mechaniczna czy inna "klubowa" - co to za pomysł, że dyskoteki nagle przemianować na kluby. Przecież mentalność chodzących do nich ludzi jest identyczna.
Tak czy tak - wymiot.

[jester_]

robox napisał(a)
Tytuł był ten sam , "The power of love".

A może "The powder of love"? (jakaś viagra ?)

[perłyfan]

Najlepsze piwo zdecydowanie chce "wracać" przy muzyce "wyjców" typu E.Górniak

[pjenknik]

Dzięki Bogu daweno nie trafiłem na E. Górniak ale E. Flinta i pochodne sieją dostatecznie dużo złych fluidów

[iommi]

Krzysztof Zalewski vel ZALEF, czyli zwycięzca któregośtam Idola. Długowłosy facet o znakomitym wokalu nagrał płytę "Pistolet", która z metra śmierdzi brakiem pomysłów i oryginalności. To jakieś popłucznyny z Pearl Jam, wczesnego Soundgarden i przede wszystkim Illusion (muzycznie). Rzecz ciężkostrawna...

[robox]

Co do Zalefa, to słyszałem tylko, w miarę udaną przeróbkę Edie Brickell "What I Am", ale czytałem dosyć pochlebne recenzje tej płyty .

[iommi]

I w "What I Am" cosik się dzieje pozytywnego (ale dziwi mnie, że facet startuje do kariery od covera. Cóż, pewno rola firmy wydawniczej...). Przyznam jednak, że moim skromnym zdaniem "Pistolet" to coś dla miłośników Prawa Mamonia: "Lubię tylko te piosenki, które już słyszałem".
Bo to co robi Zalef już słyszałem i to nie raz...

[robox]

Ciekawe, czy firma fonograficzna miała wpływ na zmianę nazwy z Loch Ness na Zalef. Chociaż wiem, że nie obyło się bez roszad personalnych w składzie.
Pewnie płyta niedługo trafi do działu fonograficznego biblioteki w mojej miejscowości, to wtedy ją przesłucham.

[Cordel]

Zalef i Loch Ness to dwie różne kapele. Zalef to kontraktowa kapela Zalewskiego Krzysztofa, której płyta wydana została w ramach nagrody za jego zwycięstwo w programie. Loch Ness nie ma wydawcy. Tak to wygląda. Składy Loch Ness I Zalef'a się nie pokrywają. Różni ludzie, tylko wokal ten sam.

[iommi]

Niby tak, ale... Kiedy Zalewski "Zalef" wygrał ajdola wiele razy zwracał uwagę na Loch Ness. Mówi, że poszedł tam zdobyć kontrakt dla swojej kapeli. Cóż, ewedentnie mu się nie udało, ale to pewno nie jego wina.
We wkładce do płyty dziękuje zresztą kolegom z zespołu Loch Ness "który współtworzył i wspomaga na koncertach", czyli pewno gra jako support (z wokalistą Zalewskim Krzysztofem?).
Ja tam trzymam za ZALEFskiego kciuki, niech się tylko chłopak wywinie z papierów które podpisał startując do Idola. Zdecydowanie sądzę, że stać go na więcej niż to co pokazał na "Pistolecie".

[robox]

Cordel napisał(a)
Składy Loch Ness I Zalef'a się nie pokrywają. Różni ludzie, tylko wokal ten sam.

Tylko w Loch Ness Zalewski nie był na wokalu, tylko na gitarze . Mimo, że jeszcze gra w tym zespole, powoli żegna się z nim, chce poświęcić Zalefowi więcej czasu. Tyle wyczytałem w Tylko Rocku.

[iommi]

Tak właściwie w Loch Ness ZALEFski robił jedno i drugie

[robox]

Właśnie mam ten artykuł przed sobą i jest cytuję: " Nigdy wcześniej nie śpiewał, w zespole Loch Ness grał na gitarze. Na eliminacje do Idola zgłosił się razem z wokalistą tej grupy. Ale tamten się nie dostał...".
Chyba, że zaczął śpiewać po wygraniu Idola.

[iommi]

Muszę zresetować świadomość, albo sprawdzić źródła. Zacznę od tego drugiego...