Tester uczuć Żywca

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • robox
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.11
    • 8188

    Tester uczuć Żywca

    Przeglądając pewną stronę piwną moją uwagę zwróciła pewna ciekawostka, gadżet Żywca.
    Ciekłokrystaliczny tester uczuć "w myśli, w mowie, w sercu", firmowany przez żywiecki browar. Rozmiar karty kredytowej, skala 6-punktowa bezbłędnie wskazuje głębie uczuć osoby poddanej testowi.
    Może marketingowcy chcą sprawdzić co czujemy do Żywca ?
  • wriggle
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.12
    • 322

    #2
    Dla mnie to tylko kolejny mały dowód, że Żywiec z browaru stał się koncernem. Bo to właśnie przeróżne koncerny wydają podobne duperele, w zasadzie nie wiem, po co. Tym bardziej uważam "tester" za ustrojstwo, że trzeba zań płacić, a urządzenia tego typu już dawno były dodawane jako freebies do czasopism w rodzaju COSMOPOLITAN. Rany, ale ze mnie zgredowaty typ
    Last edited by wriggle; 2003-08-31, 21:35.
    ONE LOVE

    Comment

    • Pogoniarz
      † 1971-2015 Piwosz w Raju
      • 2003.02
      • 7971

      #3
      Odp: Tester uczuć Żywca

      robox napisał(a)
      Przeglądając pewną stronę piwną moją uwagę zwróciła pewna ciekawostka, gadżet Żywca.
      Ciekłokrystaliczny tester uczuć "w myśli, w mowie, w sercu", firmowany przez żywiecki browar. Rozmiar karty kredytowej, skala 6-punktowa bezbłędnie wskazuje głębie uczuć osoby poddanej testowi.
      Może marketingowcy chcą sprawdzić co czujemy do Żywca ?
      Nie wiem jak inni Forumowicze,ale ja jestem ustosunkowany konkretnie do GŻ(oprócz Cieszyna oczywiście)
      Last edited by Pogoniarz; 2003-08-31, 21:35.


      Prawie jak Piwo
      SZCZECIN

      Comment

      • robox
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.11
        • 8188

        #4
        Odp: Odp: Tester uczuć Żywca

        Pogoniarz napisał(a)
        Nie wiem jak inni Forumowicze,ale ja jestem ustosunkowany konkretnie do GŻ(oprócz Cieszyna oczywiście)
        Teraz można będzie to sprawdzić .

        Comment

        • Renegat
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2003.07
          • 134

          #5
          wriggle napisał(a)
          {CIACH!}Tym bardziej uważam "tester" za ustrojstwo, że trzeba zań płacić, a urządzenia tego typu już dawno były dodawane jako freebies do czasopism w rodzaju COSMOPOLITAN. Rany, ale ze mnie zgredowaty typ
          Zgredowaty? Tylko dlatego, nie ślinisz się do każdego duperszwanca rodem z lakierowanych gazetek? No weźże, idźże (jak mawia mój kolega z Galicji). Jesteśmy jak dobre old ale - nas nie trzeba pasteryzować, żebyśmy dojechali do supermarketu. Jak ktoś potrzebuje aż testera, żeby upewnić się co czuje do w/w molocha, to trudno: ja mam zdefiniowane uczucia.
          Jeśli istotnie czujesz się z tego tytułu zgredowato - to witaj w Dino-clubie

          Slainté!
          Rene
          Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.

          Comment

          • wriggle
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.12
            • 322

            #6
            unrelated particle

            robox napisał
            Przeglądając pewną stronę piwną moją uwagę zwróciła pewna ciekawostka

            Znowu się czepiam: będąc młodą lekarką przyszedł do mnie pacjent. Rozumiecie, o co mi tym razem chodzi?

            PS. To nie miało być złośliwe
            ONE LOVE

            Comment

            • pieczarek
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.06
              • 5011

              #7
              wriggle napisał(a)
              Tym bardziej uważam "tester" za ustrojstwo, że trzeba zań płacić, a urządzenia tego typu już dawno były dodawane jako freebies do czasopism w rodzaju COSMOPOLITAN.
              Za tester trzeba płacić w "Sklepie Piwosza", a nie browarowi. Nie ma tu więc winy Żywca. To dokładnie tak samo jakbyś go kupił na jakiejś giełdzie. Komuś trafiło się za darmo, a potem sprzedaje - najnormalniejsza w świecie praktyka.

              Comment

              • Himen
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2003.06
                • 129

                #8
                Odp: unrelated particle

                wriggle napisał(a)
                Znowu się czepiam: będąc młodą lekarką przyszedł do mnie pacjent. Rozumiecie, o co mi tym razem chodzi?

                PS
                Chodzi o to żeby zrealizować się na parapecie?

                Comment

                Przetwarzanie...
                X