Egzamin Małejżonki

[Ahumba]

Małażonka napisał(a)
Weźmiemy aparat. Myślę, że wiele osób będzie to chciało zobaczyć

I tak nie uwierzą, że to właśnie Wind będzie .
A ja już ze dwa lata temu takiego piłem, tyle, ze butelkowego i jakoś na nieszczęście dla coponiektórych nic mi się nie stało

[Małażonka]

Ten też jest butelkowy , buteleczka 0,5 litra, typ euro, etykieta żółta z grafiką taniego winka...

[iron]

No ponieważ dopiero co się dorwałem do sieci, to i ja składam Asi gratulacje za zdanie PJ, a sobie gratuluję posiadania w niedalekiej przyszłości Małejżonki-taxi

[iron]

[QUOTE]Ahumba napisał(a)
[B]Wiem, że jestem złośliwa małpa, ale nurtuje mnie jedno pytanie:
czy Iron na trzeźwo odważy się wsiąść, gdy za kierownicą będzie siedziała Małażonka
QUOTE]

Ooo to też mnie zastanawia. Zawsze mogę to wykorzystać jako pretekst do częstego Ale czy moja wątroba ( o ile jeszcze jest) to wytrzyma?

[zythum]

iron napisał(a)
No ponieważ dopiero co się dorwałem do sieci, to i ja składam Asi gratulacje za zdanie PJ, a sobie gratuluję posiadania w niedalekiej przyszłości Małejżonki-taxi

Nie bądź takim optymistą, już słyszę te kłótnie o wypicie jakiegoś piwa gdy Małażonka prowadzi alebo te krzyki: marsz mi szybko do samochodu siedzisz już pół godziny w tej Teresie

[dziku]

zythum napisał(a)
(...) siedzisz już pół godziny w tej Teresie

Chyba u tej Teresy
A może to tak miało być

[Małażonka]

zythum napisał(a)
Nie bądź takim optymistą, już słyszę te kłótnie o wypicie jakiegoś piwa gdy Małażonka prowadzi alebo te krzyki: marsz mi szybko do samochodu siedzisz już pół godziny w tej Teresie

Zythumku, widzę że masz bardzo dobry słuch, tylko... czy czasem nie za dobry?

[iron]

zythum napisał(a)
Nie bądź takim optymistą, już słyszę te kłótnie o wypicie jakiegoś piwa gdy Małażonka prowadzi alebo te krzyki: marsz mi szybko do samochodu siedzisz już pół godziny w tej Teresie

W Teresie to sam sobie siedź jak taki amator jesteś

A do Rybitwy mamy jeden autobus, lub na piechotkę, więc zatrudnianie samochodu mija się z celem.

A poza tym tak sobie myślę, że na ekskursje gdzie można podejrzewać, że będzie pite można się wybrać alternatywnym do samochodu środkiem lokomocji.

No i chciałem jeszcze nadmienić że mam do Asi zaufanie, w końcu jeździłem z Nią i instruktorem na jazdach i wiem na co ją stać za kółkiem (niejeden baran jeżdżący po Warszawie mógłby Jej pozazdrościć umiejętności). Twoje zdrowie Kochanie

[Małażonka]

Dziękuję, Kochanie...

[zythum]

iron napisał(a)
W Teresie to sam sobie siedź jak taki amator jesteś

A do Rybitwy mamy jeden autobus, lub na piechotkę, więc zatrudnianie samochodu mija się z celem.

A poza tym tak sobie myślę, że na ekskursje gdzie można podejrzewać, że będzie pite można się wybrać alternatywnym do samochodu środkiem lokomocji.

No i chciałem jeszcze nadmienić że mam do Asi zaufanie, w końcu jeździłem z Nią i instruktorem na jazdach i wiem na co ją stać za kółkiem (niejeden baran jeżdżący po Warszawie mógłby Jej pozazdrościć umiejętności). Twoje zdrowie Kochanie

Huhuhu wazelinka znowu w cenie. Pożyjemy - zobaczymy - usłyszymy

ps. Ja zaznaczam boję się jeździć samochodem tylko z moją mamą.

[Małażonka]

zythum napisał(a)
Huhuhu wazelinka znowu w cenie.

A po co Ci ta wazelinka, czyżbyś chciał coś zmieścić za szesnastoma tirami?

[zythum]

Lubię inwestować w to co cenne, dlatego pytam.

[Małażonka]

AHUMBA, TO JUŻ NIE PRZELEWKI!!!
Prawko już na mnie czeka w Wydziale Komunikacji, jutro z rana trafi w moje łapki... A Ty wiesz, co to znaczy

[zythum]

Ahumba już montuje sobie w gardle nierdzewną rurkę, żeby WInd mógł jak najszybciej dostać się do środka nie niszcząc przełyku

[Ahumba]

Małażonka napisał(a)
AHUMBA, TO JUŻ NIE PRZELEWKI!!!
Prawko już na mnie czeka w Wydziale Komunikacji, jutro z rana trafi w moje łapki... A Ty wiesz, co to znaczy

czyli zostało mi już niewiele czasu, aby Twoje prawko zniknęło z WK .
Pewnie nie zdaje sobie nikt sprawy ile dobrego z tego zaniknięcia (z komputrów włącznie) by wynikło