Sposób na nudę

[Cyrkonia]

Wczoraj się OKROPNIE nudziłam i nie miałam pojęcia co zrobić. W końcu zrobiłam kilka głupich rzeczy.
Mam więc prośbę, napiszcie co Wy robicie jak Wam się nudzi, to może moje głupie pomysły nie okażą się wcale aż takie głupie.

[zythum]

Ja kiedyś wchodziłem pod biurko w domu, wyobrażałem sobie, że to schron i strzelałem do wrogów a po walce czytałem książki w swoim bezpiecznym schronieniu. Inny sposób to rozgrywanie meczów piłki nożnej w pokoju. A w ogóle to się nie nudzę tylko czasem łapie mnie spleen

[Cyrkonia]

No ja wpadłam na genialny pomysł jeżdżenia po pokoju rowerem. Okazało się że kwiaty, fotel, drabina i beczka trochę przeszkadzają przy zakręcaniu i biała ściana nie jest teraz biała

szukanie fryzjera o godzinie 19:00 w niedzielę też chyba nie jest normalne - ale okazało się że są salony czynne o tej porze.

[StaryKocur]

Jako dziecko pozbawione rodzeństwa rozgrywałem sam ze sobą mecze hokejowe w dużym pokoju przy użyciu kijków do nart.
Jakiś czas potem zacząłem z nudów zbierać duńskie etykiety piwne,
ale z czasem przestało mnie to bawić.
W końcu, żeby raz na zawsze rozprawić się z nudą, postanowiłem się ożenić, co okazało się rozwiązaniem tyleż radykalnym, co skutecznym.
Czego i Wam życzę

[Cyrkonia]

StaryKocur napisał(a)
postanowiłem się ożenić, co okazało się rozwiązaniem tyleż radykalnym, co skutecznym.
Czego i Wam życzę

jak to dobrze że ja nie mogę się ożenić

[zythum]

O właśnie Cyrkonia ożeń się, z żoną nie sposób się nudzić

[StaryKocur]

Zwłaszcza z cudzą. Tak przynajmniej mówił jeden mój kolega

[zythum]

Z nudów czasem sobie śpiewałem dzięki czemu sąsiedzi się nie nudzili absolutnie

[celt_birofil]

zythum napisał(a)
Z nudów czasem sobie śpiewałem dzięki czemu sąsiedzi się nie nudzili absolutnie

Jak się nudzę w pracy... pędzę do browaru
Jak się nudzę w domu... porządkuję wafle

[nikita_banita]

Raczej nie będę oryginalny, ale jak już dopada mnie nuda to albo wybieram się na rajd rowerowy po sklepikach z piwem w celu znalezienia ciekawych piwek, których nie próbowałem lub też jeśli piwko takowe posiadam w pieleszach lodówki to przeglądam wafle i etykiety, porządkuję zbiory i mogę to robić w nieskończoność...

[celt_birofil]

Jednym słowem - na nudę najlepsze piwo, tudzież birofilia wszelakie??

[Mafar]

Jak się nudzę poleruję moje szklanki albo czytam Browar.biz

[dziku]

Na nudę dobre jest picie piwka i czytanie www.browar.biz
Ale sympatycznie jest też kupić kilka piwek i w ich towarzystwie coś piwnego ugotować, choć przyznaję, że muszę mieć do tego dość specyficzny nastrój.
Czasem siadam i sortuję moje archiwum slajdów, ale to zajęcie jest na dłuższą metę... nudne. Po opisaniu około 100 sztuk zawsze wysiadam, a organizm krzyczy "Piwa!!!"
No i wróciłem do tego co na nudę najlepsze...

[Piecia]

Mnie również od kilku dni dopada nuda ale z racji ograniczen finansowych i zlotu postanowiłem że nie bede wydawał pieniędzy do 19 IX

mój sposób jeszcze z dziecinstwa to rzeczywiście granie w piłkę w pokoju a teraz? staram się (o ile jeszcze kilkanaście dni mogę) spać jak najdłużej - raz nawet zdarzyło mi się wstać przed 14 poza tym przeglądam ciekawe witryny w sieci...

Ale możeby uściślić co byście zrobili gdyby nie było internetu, telewizji, pieniędzy, a za oknem urwanie chmury...

[celt_birofil]

Piecia napisał(a)
Ale możeby uściślić co byście zrobili gdyby nie było internetu, telewizji, pieniędzy, a za oknem urwanie chmury...

wszystko zależy od wyposażenia lodówki albo innego podręcznego składu piwnego