Wczoraj powtórka z grzybobrania plus piwkowanie i grillowanie.Na działce 49 grzybków(liczone) do tego w okolicy mniustwo maślaków i troszkę podgrzybków i kilka prawdziwków.Jest w porządeczku
W niedzielę o poranku szwędałem się po lasach w okolicach Kuźni Raciborskiej. Efekt - duży koszyk pełny prawdziwków, do tego kilka podgrzybków i koźlarzy. Maślaków nawet nie zbierałem, tyle tego było...
Ufff... a ja wczoraj wieczorem i dziś walczyłam z nazbieranymi w Sułowie grzybkami. Walka zakończona sukcesem: 7 sporych porcji lekko obgotowanych podgrzybków z domieszką sitarzy i trzema zajączkami odpoczywa już w zamrażalniku
A u mnie 13 sporych sznurków suszonych i spora partia do zamrażalnika - jakieś 4 obiady - mniam
Widziałem te ilości leżakujace na trawniku
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Cóż, mój ojciec od lat zajada się na przykład krowiakiem (czyli olszówką). Kiedyś ten grzyb był uważany za warunkowo jadalny (po ugotowaniu), dziś jest na liście trujących. Ale tatusiowi to nie przeszkadza – gotuje, przyprawia odpowiednio i spożywa. I żyje.
U mnie w rodzinie także zbierano olszówki (raczej młode egzemplarze), z tym że kilkakrotnie zmieniało się wodę przy ich gotowaniu. Ja odstąpiłem od tego na rzecz szlachetniejszych grzybków.
W tygodniu wybrałem się na grzyby w okolice Włoszczowej. Pierwszy raz w tym roku i pierwszy raz w to miejsce. Efekt w 4 godzinki: całe wiadro i duży kosz wiklinowy. 15 prawdziwków, 16 kozaków, kilka maślaków, sporo zajączków, sitaków no i full podgrzybków. Z tego wyszło dwadzieścia średniej wielkości słoiczków i 9 sznurków suszonych.
Aaaa, no i jedna kania się trafiła.
Ostatnia zmiana dokonana przez chinet; 2007-10-01, 01:28.
W niedzielę zaliczyłem kolejny wypad w okolice Kuźni Raciborskiej. Efekt - 2 kilogramy prawdziwków, kilkanaście podgrzybków i 2,5 kg maślaków. Te ostatnie już w słoikach zalane słodko-kwaśną marynatą.
W sobotę wybrałem się do Hali Banacha i kupiłem borowiki, maślaki, podgrzybki i kurki.
Biedni ludzie w tej Warszawie.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Tak jest wygodniej, bezpieczniej i znacznie szybciej.
taaa, trza w życiu zap... jak szczury na wyścigach. Dla mnie wyprawa po grzyby do lasu to jest wypoczynek, kilka godzin w czystym powietrzu, łażenie po lesie nie wiedząc gdzie się dojdzie itd.
Sama przyjemność a i komórka nie ma zasięgu
No ale ja mieszkam w środku lasów
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
A dopuszczasz możliwość, że nie każdemu musi to sprawiać wielką frajdę? I że są ludzie, dla których kiepski wzrok jest znacznym utrudnieniem w poszukiwaniach?
Comment