Podsekcja grzybiarska

[zgroza]

A ja znalazłem wreszcie grzybowy kawałek lasu, a właściwie kosówki. Mniam.

[aMarcin]

Dzisiaj powtórka z rozrywki, z tym , że zabraliśmy większy kosz.Jak wychodziliśmy z lasu, to widziałem same pełne wiaderka i kosze u zbieraczy-tak trzymać

A można się dowiedzieć gdzie zbierasz ?

[anteks]

dzisiaj trzecia wyprawa i chyba najsłabsza .Grzybów mało , a jeśli są to popodgryzane przez ślimaki

[peter007]

W moich rejonach na razie posucha. Grzybów było ale robaczywych. Teraz troche popadało ale znowu za zimne noce...

[Pogoniarz]

A można się dowiedzieć gdzie zbierasz ?

Pomiędzy Trzebieżą , a Nowym Warpnem , także okolice Dobieszczyna, ale raczej już po stronie DDR.Praktycznie same podgrzybki w paprociach lub pomiędzy krzaczkami z jagodami, które jeszcze są- jagody) .
Jaki zapach w domu , do tego Fortunka, żyć nie umierać

[aMarcin]

Jaki zapach w domu , do tego Fortunka, żyć nie umierać

Narobiłeś mi smaka Musze się wybrać koniecznie w końcu !

[Pancernik]

Hm, kicha. Okolice Świętajna, troje dorosłych grzybiarzy, jeden "niedorosły" plus pies.
Miniony piątek - dwie godziny, sobota - cztery, niedziela - dwie. Głównie podgrzybki nadgryzione przez ślimaki, zebrany przez tyle czasu "urobek" po odgotowaniu zmieścił się w jednym litrowym słoiku. Dramat!

[jacer]

U mnie się sezon nawet nie zaczął i już się skończył. Nie będzie marynowanych

[jacer]

Sezon rozpoczęty, pojawił się pierwszy stolik w Skoroszowie. Mieli podgrzybki.

[Gabe]

Powiem więcej - ja sezon otworzyłem własnoręcznie w zeszły piątek :]

Co prawda symbolicznie bardzo, ale fakt do odnotowania - pół garstki maleńkich (jak paznokieć u małego palca) kurek, tyle że nawet na byle rosołek nie starczyło, więc powędrowały po dokumentacji w ściółkę.

[anteks]

Co prawda symbolicznie bardzo, ale fakt do odnotowania - pół garstki maleńkich (jak paznokieć u małego palca) kurek, tyle że nawet na byle rosołek nie starczyło, więc powędrowały po dokumentacji w ściółkę.

To po co było je zbierać ?

[Gabe]

Zaczynając zbieranie liczyłem, że będzie trochę więcej.

[dryx]

u mnie sezon zaczął się już dawno, kwiecień lub początek maja. Dwa razy po jakieś 10 smardzów. Pyszne. A na dodatek nie musiałem się nigdzie ruszać - prosto z ogrodu.

[granat862]

Wczoraj zebrane kurki wystarczały zarówno na sosik jak i na zupkę

[dryx]

Wczoraj pierwszy w tym roku wypad do lasu koło Cieszyna na rekonesans. Słabiutko, kilka podgrzybków, około 20 kurek. Trzeba wybrać się w lasy masywu Baraniej Góry.