Alkohol a kodeks drogowy

[kangurpl]

Ciekawy jestem Waszego zdania na temat legalizacji prowadzenia pojazdów pod wpływem ograniczonej ilości alkoholu np do 0,5 promila.
W Holandi jest całkowicie legalne prowadzenie samochodu do właśnie 0,5 promila.
Dodatkowo dużym utrudnieniem dla holendrów są rowerzyści, "święte krowy" na ulicach.
Nie rzadko można spotkać rowerzystę jadącego drogą jednokierunkową pod prąd i robi to całkowicie legalnie!!!
Nie ma ich tylko na autostradach
To tak dla zobrazowania niebezpieczeństw czyhających na kierowcę,
ale pomimo tego wypadki zdażają sie sporadycznie.
Mogą jeździć "na bani" a robią to bezpiecznie, co o tym sądzicie?

[grzech]

A u nas wielu jeździ na trzeźwo i do tego fatalnie. Jestem zdecydowanie przeciwko jakiejkolwiek zawartości alkoholu we krwi kierowcy.

[marcopolok]

Jestem kierowcą któremu wstyd przyznać zdarzało się prowadzić po piwie.
Wiem jak mój organizm reaguje na 1 piwo i wiem że nie wplywa ono na moje reakcje za kierownicą. Natomiast mam zawsze świadomość że w razie czego i tak wina będzie na mnie zrzucona. Jestem za zerową stawką promili i za maksymalnie surowymi karami!!!

[dziku]

Jestem za ścisłym egzekwowaniem prawa i zerową stawką promili.
Sam nigdy nie prowadziłem po alkoholu.
Nie chciałbym żeby kierowcy, którzy mają 0,5 promila i przeliczyli się z reakcjami swego organizmu bezkarnie rozjeżdżali innych ludzi.

[Ahumba]

Wiem, że mnie łatwo gadać. Prawa jazdy nie mam i nigdy nie miałem, wszędzie wozi mnie Żona-Taxi. Jestem jednak za stawką ZERO PRZECINEK ZERO. Albo się jeździ albo pije.

[becik]

również jestem za 0.0 promila, jesli jadę to jedyne piwo na jakie moge sobie pozowlic to Karmi, niskoalkoholowy Żywiec bądź inny napój karmelowy, nawet po wypiciu takich piw mam wyrzuty sumienia, ze piłem

[kangurpl]

No, no wszyscy tacy poprawni czy też tak wypada napisać
Marco naprawdę nie wolałbyś po jednym piwie jechać całkiem legalnie?

[slado]

Absolutnie, nie!
0,5 promila to jest już trochę za dużo. Czas reakcji jest wtedy wolniejszy.
Natomiast 0,3 to jest tak w sam raz.
Niejednokrotnie miałem ochotę wypić z żoną pół na pół piwka będąc gdzieś w drodze do/z domu.
Zdaje się że granica w tej chwili jest 0,2 promila. Czy to jest na zjedzenie kilku jabłek?

[ppns]

Każdy człowiek ma indywidualną,odmienną od innych osób, tolerancję/nietolerancję na alkohol , więc administracyjne bariery przyjąć najlepiej na ZERO zawartości alkoholu we krwi lub w wydychanym powietrzu,
bez rodrabniania się , że mężczyzna o tzw. słusznym wzroście może po trzech piwach siąść za kółkiem.

Osobiście uważam , że sprawcy wypadków , którzy spożyli alkohol ,
powinni iść bezwględnie do więzienia. Sam byłem ofiarą wypadku , gdy w Grodzisku Wielkopolskim w 1995 , 13 IX , wpadłem na ciągnik prowadzony przez urżniętego w trupa kierowcę , pracownika zakładu rolnego. Udzerzyłem na szczęście tylko przy prędkość ~40 km/h ,
ale o 15km/h więcej , i byłbym truypem. Kierowca miał 1.71 prom. we krwi ,
ciągnik miał nieważną rejestrację i był nieubezpieczony , a kierowcy
już DWA razy odebrano prawo jazdy za jazdę po pijaku. Cudem udało powstrzymać mi tego traktorzyste przed ucieczką z miejsca zdrzenia.
Aha , i ćiągnik miał tablice rejestr. iz innego traktora.

Typowy nasz polski burdel.


Alkohol , tak jak i inne przyjemności , są tylko i wyłącznie dla dojrzałych i odpowiedzialnych ludzi.

[kiszot]

Zdarzało się parę razy jechać po 1 piwku.I w cale nie jestem z tego dumny.Może zostać te 0.2 promila,ale trzeba BEZWZGLĘDNIE karać kierowców po spożyciu.

[adam16]

Najlepiej gdyby obowiązywało totalne ZERO. Każdy reaguje na alkohol w indywidualny sposób. Dlatego zgoda z wypowiedzią ppns-a. Jak ktos chce pić niech zaopatrzy się wzorem Ahumby w Żonę-taxi

[iron]

Zapominacie wszyscy (bo z tego co zauważyłem wszyscy jesteście zwolennikami bezwzględnego ZERA) że niektóre osoby fizjologicznie, bez spożycia alkoholu mają wskazania powyżej 0,00, i co z nimi - mimo że nie pili to mają iść za kraty. Jak to rozwiązać - nie w drodze jakiś wyjątków, czy zaświadczeń lekarskich, bo wtedy co drugi albo prawie każdy takie zaświadczenie będzie miał.

[lzkamil]

Iron, i wlasnie dlatego mamy przyjety limit 0.2 promila, to jest tzw. gorna granica fizjologicznego stezenia, np. po paru jablkach albo jak ktos juz sie taki urodzil. I tez uwazam ze nie powinno sie tego limitu podnosic do 0.5

[iron]

Mi chodziło tylko o to że zamiar wprowadzenia właśnie bezwzględnego ZERA jest bezsensowny z powodu wymienionego we wcześniejszym poście.

[lzkamil]

OK, racja. Dodam jeszcze ciekawostke ze w UK i Irlandii limit jest chyba 0.8 promila, jesli go jeszcze nie obnizyli. Mnostwo ludzi nie ma tez zadnych oporow przed jazda po 2-3 piwach i uwaza to za normalne. Nie wiem jak to wplywa na satystyke wypadkow, ale NIE POPIERAM TEGO.