Drogie moje Buraczki, co się dzieje, rozwiały się kompletnie browarowe opary absurdu, zaglądam tu od dni paru, a rżałam ino czytając bestseller, a poza tym blada nuda - kto pamięta te czasy, gdy się trzeba było kneblować, żeby nas nie wywalili z pracy za chroniczny chichot przed kompem?? ja pamiętam!!! w związku z czem niniejszym symbolicznie znów otwieram Giees. znikam na chwilę na zapleczu, ale jezde i czekam na sugestie petento-klientow.
kherrrfwe, khe, khee - ups, małe sorry, tak mi się wysypały prątki wprost na ten seledynowy schab.....
bye
kherrrfwe, khe, khee - ups, małe sorry, tak mi się wysypały prątki wprost na ten seledynowy schab.....
bye
Comment