NOWA DOSTAWA W GieeSie!!!!

[celt_birofil]

Obywatele, proszę się rozejść !!!

[maryhh]

eM-Ski napisał(a)
?
Kulturalnie przeprosić chciał, że sie w kolejke wepchał, coć nie widział pana, boś pan pod lade upad, a pan odmawiasz?

bez krzynki wina pan nie podchodź, inaczej z przeprosin nici

a Ty celt nas tu od obywateli nie wyzywaj!

[Ahumba]

celt_birofil napisał(a)
Obywatele, proszę się rozejść !!!

te nie bądź taki wazny Felek, zomo juz dawno rozwiązali to te twoje papiry i pałka coś jom sobie zostawił na nikim wrazenia juz nie robi

[celt_birofil]

To chociaż czekuladem dejcie

[maryhh]

jak nam takie miastowe celty bedom zycie zatrówać, to zadzwonie po mojego kolege ze szkoły. Andży przyjedzie, zablokuje co trzeba, wywiezie na taczce i na koniec powie, że celt musi odejść.

[eM-Ski]

Tu ni ma żadnych obywatelów! Same porządne ludzie, oprócz jednego, co to gardzi ciepłym Leszkiem z sokiem przez słomkie.
Takie czasy nastali!...

[Ahumba]

celt_birofil napisał(a)
To chociaż czekuladem dejcie

temu fijat sie marzy. toć to lowera z prostemi kołami nie ma a takszówką by jeździł. Koniec świata panie Popiołek

[celt_birofil]

Szefowa, zrobiłem dekoracjem na wystawe, moze być. Miała to robić Slavoy

[Ahumba]

No, szefowa dalej tnie komara na zapleczu, Maryś kupuje jakomś sofe cy cuś , chiba sie wymkne i na jakiego karlsburga co to niby najlepsy na świocie skoce. Podobno do Gminnego Doma Torwarowego psywieśli.
A uni niech sie dalej sami ze śwołocza menczom. Moze dziś im Ciotka Marusia pomoze

[yemiołka]

maryhh napisał(a)
po mojego kolege ze szkoły

uuuuhaha, Maryś, no już tu nie rób społeczeństwu koglamogla z mózgownicy, przecie cie nawet do szkoły specjalnej nie chcieli przyjomć!! nawet ci przecie chody u burmistrza nie pomogły, panie tego...
no ale dobra szefowa przygarnęła niedojde, no i co z tego tera ma, kurza tfasz, same turbulencje egzystencjalne, cholero jedna!

[celt_birofil]

To chociaż hirbatem dejcie!!!

[żąleną]

No i wydało się, żeś miastowy, bo żaden szanujący się prowincjusz horbać sier... siorbać herbaty nie będzie!

Tutaj rządzi wino patykiem pisane!

No co się ten kondel tak mnie uczepił... eee! gdzie z tem strumieniem, o, tam w kącie butelki do kapslowania przygotowane, tam idź se swojem pęcherzem! ... Zaraz, zaraz... Oooo, szefowo, miarkuję, że tu jakis grubszy jenteres odchodzi...

[pjenknik]

Odejdź chamie, nie widzisz, że Pan Doktor idzie?
Jest jeszcze ta wołowina co to ją tydzień temu badałem?

[pieczarek]

Pani Kierowniczko, pani na tego uważa. We wsi mówiom, że to Rewizór. Rewizór, nie rewizór ja bym tam patrzał mu na łapy. Węszy gadzina.

[Cordel]

Bakteryje jakie znajdzie i nos wszystkich żorcia pozbawi. Ni, ni, to być ni może. Trza do miosta si wibrać i zakupić wczyśnij bodonom krówe, by miał gadzina co róbić. Robim zrzutkie. Stu tysionców daje, byście ni mówili, żem skompi Źid