Maremali napisał(a) Chopy choćta do sklepu na browara bo nam pielgrzymka wszystko wychleje!!!
troszkę nie na temat, bo nie po geesowsku, więc na chwile będę innym Marysiem
ale to odnośnie powyższego obrazka.
uczestniczyłem kiedyś w pielgrzymkach kilkakrotnie i stwierdzam, że rzeczywistość wyglada inaczej niż na obrazku, a wręcz bardziej komicznie.z regóły to panie na widok maszerujacej grupy uciekały w las, czy gdziekolwie
..............................
no. powiedzioł co wiedzioł i dali do roboty nierobie............
no co sie tak chopy stoicie i gapicie, mało wam gały na brudne gumioki nie wypadno??
no wróciła szefowa, wienc mi tu zara końtuar szorować, a klyenty niech siem równiutko w rzędach ustawiom!!!
Toć ni tak zaraz ten ambaras, klyenty postojo i poczekajo i tak nic nie mogo kupić bo jeszcze pierwszej, znać czynastej nie ma, a w gieesie nic ino same alkohole.
a piwo mialo być ode dziewiuntej i co? tyz nie dajecie? Chociazby siakiekoś nieduzego piwka by sie napił, takiego ciepławego ze sockiem a slomke juz mam wlasnom.
KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI
Comment