NOWA DOSTAWA W GieeSie!!!!

[Ahumba]

celt_birofil napisał(a)
Dejcie mi Łiskas!

Jako człek wykształcony odpowiem panu,że u naz łyskacza waść nie zobaczysz. U nasz jezd porządny giees i bele czym nie handlujem.
U nasz zakupi pan tylko ciepłego leszka z puszki. Mogie dodać słomkie w ramach promocji.

( ale fajnie sie gada po polskiemu )

[yemiołka]

Ahumba napisał(a)
O co mu chodzi? Przecież ja się myję w sobotę a raz w roku w wielki piątek to nawet się kąpię.

no prawde gada,kompie sie cholera w tej beczułce Winda, co ją sołtys zamówił na przyszłoroczne dożynki, a u nas klyent nasz pan, zara my ją zamówili i se na dożynki kurtularnie czeka.........
w przyszłym roku bedzie jak znalazł

[celt_birofil]

Szefowa, a mocie czapkem dla mojego kota? Moja stara zrobiła, ale to raczej na słonia

[celt_birofil]

Całość baaaczność!!

[yemiołka]

Jezusicku, jako ten nasz giełes kochany upadł, no już otwieram panie dzieju, nisko proszę jaśniepaństwa!!! [tylko dlatego tak nisko, że się krata na wejściu zacięła i cza łep pochylić, co by skalpu nie stracić nieumyslnie]

[Ahumba]

w odpowiedzi na insynuacje Jaśnie Pani Kierowniczki jakoby przeze mnie podarła już drugą perukę, bo mię się nie chciało tego żelastwa naoliwić uprzejmiście donoszę, że kultury siem uczem i na pierdoły nie mam czasu

[yemiołka]

w nowej stylonowej peruce wywalam na ladę zimne nóżki i bigos w woreczkach, oddając się lekturze sennika:
"Klucze z ust wypadaja : Slusarza - sadyste spotkasz"

[żąleną]

Stylonowa? Dla mnie to ta peruka ciut stylostara. W ogóle strasznie passe ten sklep. Ja bym go pani szanownej urządził jak ta lala: na ścianie zagłownej wczesno-późny MONiuszko, czyli obrazki z poligonu, na ścianach pobocznych kwiatki, czyli collage wyrazów brzydkich, na ladzie gumowe warzywa i mięsalia, bo te tutaj trochę wioną, a szanownią panią szefową ubrałbym w futro Nurek, czyli z ekslkuzywnych materiałów z odzysku.

Za jedyne dwa tysiące.

[alph]

żąleną napisał(a)
Stylonowa? Dla mnie to ta peruka ciut stylostara. W ogóle strasznie passe ten sklep. Ja bym go pani szanownej urządził jak ta lala: na ścianie zagłownej wczesno-późny MONiuszko, czyli obrazki z poligonu, na ścianach pobocznych kwiatki, czyli collage wyrazów brzydkich, na ladzie gumowe warzywa i mięsalia, bo te tutaj trochę wioną, a szanownią panią szefową ubrałbym w futro Nurek, czyli z ekslkuzywnych materiałów z odzysku.

Przyloz tu paskudnik jakiś i po obcymu bedzie wyzywoł, dalej chłopy pokożmy miastowemu insze śtuki za dwa tysiunce

[żąleną]

No i co? Nie widzę.

[yemiołka]

żąleną napisał(a)
No i co? Nie widzę.

bo już ci przecie Kazik gały widelem wydłubał,panie tego, błehehehehe


Polej, Stefan!

[żąleną]

AAAAAAA!!!

To teraz mi już tylko Jurand... Na miejscu proszę.

[witkowskiartur]

A tam nie widzisz ode chlania tego metylu, zara poprawisz jurandem i ci zaćma przejdzie. A widelec był ode otwierania konserw z łyskasem wyszczerbiony i żadnych zebów mieć nie miał.
Podajcie że jakiego leszka bo ja z kolei na suchoty poranne cierpie

[maleństwo]

witkowskiartur napisał(a)
A tam nie widzisz ode chlania tego metylu, zara poprawisz jurandem i ci zaćma przejdzie. A widelec był ode otwierania konserw z łyskasem wyszczerbiony i żadnych zebów mieć nie miał.
Podajcie że jakiego leszka bo ja z kolei na suchoty poranne cierpie

Ekhmmm...Panocku co Wy godocie? Poranne suchoty o pół do pionty po połedniuuu??? O bestyjo jedna...

[witkowskiartur]

O pół do piuntej, moze i o pół do piuntej, ni wim bo jeszcze żem zegarka ode kierowniczki nie wykupił, co w zastaw siakiegoś czasu poszedł był. A widać suchoty moje przewlekłe zatem i leczenie przewlekłym być musi