Jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • witkowskiartur
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.03
    • 561

    A mnie właśnie szlag trafił. Od trzech godzin formatuje rysunki, żeby je wkleić do worda, i nagle wszystko diabli wzięli. Mimo, że było zapisane, diabli wzięli cały dokument. Plik na którym pracowałem nie zawiera dosłownie ani jednego bajta . Chyba muszę pójść na jakieś piwo...
    KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

    Comment

    • maleństwo
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2003.10
      • 847

      witkowskiartur napisał(a)
      A mnie właśnie szlag trafił. Od trzech godzin formatuje rysunki, żeby je wkleić do worda, i nagle wszystko diabli wzięli. Mimo, że było zapisane, diabli wzięli cały dokument. Plik na którym pracowałem nie zawiera dosłownie ani jednego bajta . Chyba muszę pójść na jakieś piwo...
      Do GEES-u najlepiej. Na leszka z soczkiem

      Comment

      • robox
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.11
        • 8188

        Ja pół dnia przespałem, po kolejnej nocce, a za niedługo wychodzę na następną nocną zmianę, na szczęście już ostatnią .

        Comment

        • pjenknik
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.08
          • 3388

          A ja spędziłem 2 godziny w rowie
          Znalazłem się tam jadąc z prędkością 120 km/h po oblodzonej drodze. Głupich nie sieją sami się rodzą
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • Małażonka
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 4602

            Fatum czy trzynasty piątek? Mam nadzieję, że przynajmniej Ty jesteś w jednym kawałku, bo o samochodzie chyba tego się nie da powiedzieć

            Comment

            • Pudlarz
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2002.01
              • 650

              No i mija całkiem przyjemnie, nic złego się już chyba nie zdarzy - wręcz przeciwnie, od Sikora dostałem kilka podstawek (serdeczne dzięki), w tym Peru - nowe państwo do zbioru. Za piątek 13-go!
              Dobre piwo nigdy nie jest złe
              http://www.janczech.stary.sacz.pl
              (galeria ekslibrisów)

              Comment

              • witkowskiartur
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.03
                • 561

                Do GEES-u najlepiej. Na leszka z soczkiem
                Oj tak.. I koniecznie ciepłego z puszki przez słomkę ... Mniam
                KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

                Comment

                • pjenknik
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.08
                  • 3388

                  Małażonka napisał(a)
                  Fatum czy trzynasty piątek? Mam nadzieję, że przynajmniej Ty jesteś w jednym kawałku, bo o samochodzie chyba tego się nie da powiedzieć
                  Samochód ma zadrapany błotnik z lewej strony
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • maleństwo
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.10
                    • 847

                    Niedziela zawsze mija szybko. Tradycyjnie wybraliśmy się do Ojcowa porobić zimowe zdjęcia. Ale zanim tam dotarliśmy wydarzyło się coś czego nie przewidziałam. Złapali mnie gliniarze na radar. No i oczywiście mandacik: 100zł i 4 punkty karne Policjant był nawet dosyć miły w rozmowie, co nie oznacza, niestety, że odstąpił od czynności służbowych. Cholera...Przekroczyłam prędkość o 25km/h.

                    Comment

                    • Aldach
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.07
                      • 1269

                      Czwartek mijnął bez wychodzenia z domu i nawet bez jednego małego piwa. Tak już od niedzieli i aż do poniedziałku. A wszystko przez te cholerne ANTYBIOTYKI

                      Comment

                      • mwa
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2003.01
                        • 5071

                        Przy tej pogodzie to nie za wesoło.
                        Ale trzeba trochę odpocząć po pracowitym tygodniu-wkońcu weeked również zaliczam do pracowitych.
                        Pozdrawiam Cię !!!!

                        Comment

                        • Pogoniarz
                          † 1971-2015 Piwosz w Raju
                          • 2003.02
                          • 7971

                          Wczoraj to w pracy zasuwałem całą dobę z prędkością 150 na godz
                          Tysiące telefonów,setki papierów,dziesiątki decyzji podejmowanych w ciągu kilku sekund,obsługa czterech statków; w końcu cyferki zaczęły mi się już zlewać. Jeszcze na zewnątrz cały dzień trzymał mróz.
                          Do niedawna robiliśmy tę robotę w trójkę i było co robić.Teraz po zwolnieniach(223 osoby)jest tylko jeden człek na zmianie-koszmar.Pensje też nam obniżyli i wprowadzili motywkę za dodatek stażowy.
                          Tak lubię swoją pracę,ale coraz wiecęj jest takich szalonych dni.Człowiek nie jest w stanie nad wszystkim zapanować,a co chwilę dokładają obowiązków.Z tego zmęczenia to i spać nie mogę,także czas na EB?Nie.Na Belfasta


                          Prawie jak Piwo
                          SZCZECIN

                          Comment

                          • mwa
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2003.01
                            • 5071

                            Jak do tego doliczysz domowy browar i domowe obowiązki to wnet wypijemy Twoje zdrowie i ...
                            Pozdrawiam Cię !!!!

                            Comment

                            • belze
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2004.02
                              • 301

                              Dzien na razie mija mi bez zarzutu, w szkole nic sie nie dzieje - tylko atmosfera w klasie jakas dziwna, w koncu kiladziesiat dni do maturki.. po szkole w eleganckim pubie piwko. jak ja lubie piatki teraz tylko zastanawiam sie czy jechac do olsztyna na piwko czy moze pojsc do pubu na polach mokotowskich (w piatki w kaczce jest karaoke)..
                              Last edited by belze; 2004-02-27, 15:28.

                              Comment

                              • robox
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.11
                                • 8188

                                Dzień się dopiero rozpoczyna, właśnie wróciłem z pracy i już jeden Lwówek otwarty, ale niestety nie ma co się rozpędzać, bo weekend dla mnie rozpocznie się dopiero jutro po południu.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X