Jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • monne
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2006.02
    • 914

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
    I tak Ci będzie żal, gdy się studia skończą.... To w ramach przytulenia.
    Dziękuję
    P.S.
    Wiem, że niestety masz rację. Sentyment pozostanie i będę się śmiała.
    .



    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
      Hm. A co to znaczy "poprawi się" - bo jeśli chyba chodzi o tę porę roku to miałeś na myśli, że ściśnie mróz i spadnie śnieg?
      Miałem na myśli ciśnienie atm. i wiatr. Ale pomogła mi nie zmiana pogody, tylko zmiana miejsca pobytu - pojechałem sobie do kumpla do Poznania, napiłem się lanego Noteckiego i Fortuny - i mi przeszło.
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • kony
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.08
        • 1701

        A ja wciąż jestem w niezłym chumorze
        Cały tydzień mam urlop. Co prawda pierwsze dwa przedpołudnia spędziłem przed komputerem robiąc to czego nie zdążyłem zrobić w ubiegłym tygodniu ale to i tak nic bo cały czas żyję myślą, że juz za 10 dni wyjeżdżam na narty.
        A wtedy, to wszyscy, ale to naprawdę wszyscy "mogą mi skoczyć, obydwiema nogami na warstat". Nie będzie odbierania telefonów od klientów, nie będzie wysłuchiwania pierdół. Będzie espresso na stoku i piwo wieczorem

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony
          A ja wciąż jestem w niezłym chumorze
          A FCJP lubi psuć humor błądzącym w ortografii.
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • Gwiazda
            Porucznik Browarny Tester
            • 2006.07
            • 400

            Wczoraj przyjechali goście, dzisiaj cały dzień cwałowania po sklepach... Ale pod wieczór, mimo niespodziewanej i groźnej sytuacji, na świat przyszła Antosia. Po raz kolejny zostałam ciocią
            "Oszukać diabła, to nie grzech"

            Comment

            • JAckson
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2004.05
              • 6123

              Po powrocie z pracy wybrałem się z żonką pobiegać na nartach po okolicy. Teraz rozgrzewam się porterem lwowskim. Oj chyba dzisiaj kilka buteleczek piwa jeszcze wysuszę
              MM961
              4:-)

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                Dziś ciekawie,a mianowicie w większości w byłym DDR.Zakupy piwne ,winne,soczkowe i dodatkowo sprawdzenie jakości i "ładności" ciuszków dla naszej oczekiwanej w maju Paulinki,ceny całkiem do przyjęcia i jakościowo sympatyczne.Polacy byli słyszalni i widzialni i kupowali to i owo.
                Westa sprawiła mi wielką przyjemność tym wyjazdem
                Last edited by Pogoniarz; 2007-01-31, 22:05.


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • DanielJakubowski
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.12
                  • 791

                  A ja kolejne popołudnie w Sz-nie i kolejny egzamin za mną. Przez te studia od połowy grudnia nie uwarzyłem nawet litra. Ale może już w niedziele ruszam ostro. Przez najbliższy weekend myśle zapełnić 6 fermentatorów
                  Pozdrawiam
                  dj

                  Comment

                  • Shlangbaum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2005.03
                    • 5828

                    Jeżeli miałbym tu szczerze opisać dzisiejszy dzień, to mój post wylądowałby z pewnością w Przechmielinach. Użyję więc literackiej polszczyzny bez kurwizmów:

                    Wstałem o 7:00 po 2 godzinach snu (uczyłem się na egzamin). Egzamin, który miał zacząć się o 9:00 rozpoczął się o 9:45 więc stres był dłuższy a mój pusty żołądek już szalał. Egzamin ten trwa 4 godziny. Wyjść na siusiu można po dwóch godzinach. Jednocześnie z sali może wyjść tylko jedna osoba. Jakiś palant wyszedł i nie wracał przez 30 minut (zapewne przeglądał ściągi w kiblu lub w palarnii). Ponieważ już mnie i żołądek męczył i pęcherz jedynym wyjściem było wcześniejsze zakończenie egzaminu. Wyszedłem więc z niego 1,5 h przed końcem. Tyle dobrze, że pytania mi podeszły (rozprawka o Bismarcku, polemika z pewnymi tezami na temat rewolucji francuskiej oraz wypracowanie o kościele katolickim w dobie powstań narodowych XIX wieku). Następnie wkur... eee.... zdenerwował mnie kumpel, któremu robiłem pewien wniosek o fundusze unijne bo spóźnił się z wyciągiem z KRS'u jednej organizacji partnerskiej i musiałem sam (nie w moim interesie) to zrobić. Potem poszedłem kupić obrączki ślubne ale jubiler, z którym byłem umówiony zapomniał zrobić poprawek rozmiarowych i kazał przyjść jutro więc zrobiłem mu zjeb... eee... zaargumentowałem odpowiednio i zrobił to w 30 minut. Potem chciałem zabrać Agę do kina ale grali taką straszną pytę, że musiałem obejrzeć 'genialny' film pt. "Dlaczego nie" Mam ochotę zabijać... Teraz słucham sobie w radio "Przygód dzielnego wojaka Szwejka" i opijam się piwem i postanowiłem nie odpisywać teraz na maile klientów, bo mi psycha siada i nie wiem, co mógłbym napisać

                    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                    Comment

                    • garfunkel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.04
                      • 1068

                      Miły miałeś dzień, nie narzekaj .
                      Wczoraj, pod koniec swojego rodzicielskiego pod każdym względem dnia, miałam jeszcze jeden rodzicielski incydent. W porywie patriotyzmu zaczęłam uczyć córkę "Reduty Ordona", wtem, między jednym wersem a drugim padło pytanie: mamo, a co to jest seks...?

                      Comment

                      • JAckson
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🍼🍼
                        • 2004.05
                        • 6123

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
                        Miły miałeś dzień, nie narzekaj .
                        Wczoraj, pod koniec swojego rodzicielskiego pod każdym względem dnia, miałam jeszcze jeden rodzicielski incydent. W porywie patriotyzmu zaczęłam uczyć córkę "Reduty Ordona", wtem, między jednym wersem a drugim padło pytanie: mamo, a co to jest seks...?
                        Może to była jakaś 'Różowa Reduta Ordona"
                        MM961
                        4:-)

                        Comment

                        • Ahumba
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛🥛
                          • 2001.05
                          • 9056

                          Rano zadałem drożdże do piwa.
                          Później pierwszy raz w tym roku wybrałem się na łyżwy.
                          Niewiele brakowało a wyglądałbym jak JK, na szczęście mam tylko stłuczoną prawą dłoń.
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                          Comment

                          • Maremali
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.05
                            • 1955

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba
                            Rano zadałem drożdże do piwa.
                            Później pierwszy raz w tym roku wybrałem się na łyżwy.
                            Niewiele brakowało a wyglądałbym jak JK, na szczęście mam tylko stłuczoną prawą dłoń.
                            Ja po ponad 15 latach wylazłem w łyżwach na lód. Jak na razie obyło się bez bliskich spotkań z lodem
                            http://maremali.web-album.org/

                            Comment

                            • Ahumba
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2001.05
                              • 9056

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maremali
                              Ja po ponad 15 latach wylazłem w łyżwach na lód. Jak na razie obyło się bez bliskich spotkań z lodem
                              Ja jechałem z 7-letnią chrześnicą (ona była 3 raz na łyżwach) i od tyłu mnie ktoś podciął.
                              Ręka mnie teraz rwie, aż ............
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                              znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                              Comment

                              • ART
                                mAD'MINd
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2001.02
                                • 23928

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba
                                i od tyłu mnie ktoś...
                                jakis komandos
                                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X