Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cez
Mnie szybko minął, jak zwykle koteczki zaczynają gmyrać w kuwecie kole piątej rano,lizać i łazić po nas.Nie ma rady czas podjąć radykalne kroki i na noc eksmitować je do jednego z pokoików.
Westa już porządnie zabrzuszona i musi łapać sporo snu -mnie też on się przyda.
Jeny kablówka jest,internet już jest,część mebelków zamówionych,w niedzielę nastąpi dokończenie wykończenia
Teraz tylko trza trzepać kasiorę na resztę udogodnień ,ale przede wszystkim dbać o Westę
Comment