Jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kot_z_cheshire
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.11
    • 2201

    &*^&^$%$##!!!!!!!!!! Trafi mnie jak nic....jestem juz dawno po godzinach pracy a jeszcze siedzę. I nie, nie mam problemów z organizacją czasu pracy:
    1. 2 godz wypadły mi dzisiaj z dnia, bo sobie szefostwo 2 letniego syna do biura sprowadziło: mam wrażenie, że po tym czasie moje słownictwo zubożało do: K. zostaw!..K. nie wolno!!..K. uważaj, klucz złamiesz! Oddaj ten klucz od szafki! O matko! Zostaw...to są pieniądze!!!....fak, wyłączył mi się komp. K, gdzie jesteś???? Nie wiem, może jestem s...wielem, ale uważa, że nie powinnam mieć do czynienia w takim stopniu z dzieckiem. Nie jestem nianią. Nie, nie obchodzą mnie ich problemy, że nie mają z kim zostawić.
    2. 2 godz wypadły mi z tego powodu, że była dobra znajoma szefostwa. zanim przystąpiła do tego, co ją męczy..Poopowiadała o dzieciach, ogólnie o kredytach i takie tam. Koleżankę se znalazła...Z wizyty 2 godz tylko jakies pół godziny poświęcone było meritum. Reszta..to pierd....enie o szopenie.

    A ja siedzę, nadrabiam zaległości i w sumie jest już mi wszystko jedno kiedy wyjdę do domu. Czy posiedzę godzinę dłużej, czy 3...I se posta frustracyjnego nabiłam
    Last edited by kot_z_cheshire; 2007-07-19, 15:34.
    Młode koty mają adhd, niestety.
    Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
    Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
    Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

    Comment

    • kiszot
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2001.08
      • 8108

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire Wyświetlenie odpowiedzi
      Reszta..to pierd....enie o szopenie.
      O przepraszam,"...o Chopinie".
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • kot_z_cheshire
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.11
        • 2201

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
        O przepraszam,"...o Chopinie".
        Tej, faktycznie...Dużej literki w nazwisku nie zrobilam "z nerw"
        Młode koty mają adhd, niestety.
        Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
        Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
        Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

        Comment

        • kot_z_cheshire
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.11
          • 2201

          Jeszcze się nie zdecydowałam, jak minął mi dzień. Zbyt wiele rzeczy działa mi na nerwy..Po prawdzie: wczoraj działało, w piątek też...i jutro bedę miała ciśnionko podniesione i..pojutrze.....
          A jeszcze chwilka i się uduszę w tym kuble, w którym trzymam dziób
          Młode koty mają adhd, niestety.
          Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
          Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
          Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

          Comment

          • dkrasnodebski
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 2316

            Komunikat do Kota:

            WYJMIJ DZIÓB Z KUBŁA BO SIĘ UDUSISZ
            Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

            www.radoslawstolar.pl

            Comment

            • kot_z_cheshire
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.11
              • 2201

              Bo ja się w tym kuble wyciszam dusząc.
              Młode koty mają adhd, niestety.
              Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
              Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
              Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

              Comment

              • kot_z_cheshire
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.11
                • 2201

                Wrrr...To chyba nie jest dobry tydzień. Właśnie wlazłam na jakieś forum i przeczytałam kto zginał w 7 części Harry'ego Pottera. A ja dopiero w połowie książki jestem.....By to cholera
                Młode koty mają adhd, niestety.
                Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                Comment

                • dori
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2004.10
                  • 320

                  Dzień minął całkiem przyjemnie. Najpierw przepedałowałam 50 km po pięknych szlakach u południowych sąsiadów, a później rozpoczęłam sezon łyżwiarski .

                  A teraz czas uzupełnić kalorie

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dori Wyświetlenie odpowiedzi
                    Najpierw przepedałowałam 50 km
                    Noooo... też mieliśmy taki chytry plan. Basik z Piotrym przyjechali i wybraliśmy się na wycieczkę do Sobótki rowerkami. Po 10 km Baśka złapała gumę. Oczywiście na jedynym kole w naszym towarzystwie, które nie miało motylka, a klucza piętnastki też nie mieliśmy Ale nic to, udało się połałatać bez ściągania koła. Tylko potem się okazało, że pompka nie działa. Ale nic to, napompował kolega wiejskiego lovelasa, którego poznaliśmy pod sklepem
                    Dojechaliśmy do Sobótki.
                    Ale Basik znowu złapał gumę... po wielu perypetiach dętka została wymieniona (na szczęście Slavoy miał zapasówkę). Zjedliśmy pstrągi itp. Ruszamy.... a Baśka znowu GUMA
                    Po kolejnych perypetiach (szukanie klucza i pompki na przykład) przejechaliśmy 8 km, a Baśka znowu - GUMA... no to już chyba jednak może z tym kołem coś nie tak?
                    Skończyło się na tym, ze ja i Basik czekałyśmy na stacji benzynowej w knajpie pijąc piwo, a Slavoy z Piotrym pojechali po nasze auto, żeby załadować na pakę rowery...
                    Przed chwilą Slavoy odwiózł ekipę z rowerami na stację w Kątach Wrocławskich, a we Wro odbiera ich tata Piotrego

                    Ale się najeździliśmy, ja osobiście całe 28 km, chłopaki po 40 km

                    Ale i tak fajnie było
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • kangurpl
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.03
                      • 2660

                      A mi się kończy, leń nie chce iść do piwnicy
                      Muszę poszperać po kątach może coś jeszcze znajdę
                      Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                      "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                      "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                      Comment

                      • JAckson
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🍼🍼
                        • 2004.05
                        • 6123

                        Ja się przejechałem dziś rowerem do Lamusa. Wypiłem jedno piwo z Cześkiem, zjadłem pizze i do domu, bo deszcz zaczął padać.

                        P.S. Przebić cztery razy dętkę w jeden dzień to rzeczywiście niesamowita jazda
                        MM961
                        4:-)

                        Comment

                        • Wielki_B
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.02
                          • 1968

                          Mój dzisiejszy dzionek uwarunkowany był dniem wczorajszym. - Po spotkaniu u znajomych w ogródku, na którym degustowaliśmy domowe piwa z beczułki i jakieś mocniejsze trunki, postanowiłem wygonić z siebie złe duchy ciężką pracą. Jako że na rowerze nie umiem już jeździć, wymyśliłem sobie, że... uwarzę piwo! No i brzeczka stoi sobie już w lodówce, a ja właśnie wznowiłem degustację Jutro mam WOLNE!

                          Comment

                          • Wiktoria
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2003.07
                            • 798

                            A u nas na wsi dzisiaj impreza u księdza (tzn. odpust). Lali piwo pod parasolami i z nalewaków Piasta. Usiłowałam się dowiedzieć, co to za piwo, ale pan szedł w zaparte, że to Piast. Jednak coś mi się wydaje, że było inaczej, bo o ile się orientuję, to Piast ma żółte kapslochy, a nie czerwone, poza tym większość kegów miała napis "Browar Szczecin", natomiast na jakiejś jednej "sierotce" było "Browar na Jurze". No i piwo było trochę za ciemne jak na Piasta. Szkoda, że nie udało mi się rozwikłać zagadki - dzień stracony .

                            Comment

                            • mark33
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.04
                              • 3283

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ja się przejechałem dziś rowerem do Lamusa. Wypiłem jedno piwo z Cześkiem, zjadłem pizze i do domu, bo deszcz zaczął padać.

                              P.S. Przebić cztery razy dętkę w jeden dzień to rzeczywiście niesamowita jazda
                              Siedzi jakieś szkiełko w oponie i tyle.

                              U mnie dzień w miarę udany jak na 12 godzinny dyżur , pojechaliśmy sobie do rodzinki sprawiając im frajdę domowym piwkiem i chlebkiem, miło posiedzieliśmy na wsi.
                              Po powrocie Tajfun był na długim spacerze a teraz wypoczywam

                              Comment

                              • slavoy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛
                                • 2001.10
                                • 5055

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Siedzi jakieś szkiełko w oponie i tyle.
                                Otóż nie. Po trzeciej awarii opona została gruntownie sprawdzona. Znaleziono w niej dziurę, ale obcych obiektów było brak, takoż i na obręczy. Magia, kuźwa, magia...
                                Last edited by slavoy; 2007-07-29, 22:21. Powód: masło maślane ;)
                                Dick Laurent is dead.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X