&*^&^$%$##!!!!!!!!!! Trafi mnie jak nic....jestem juz dawno po godzinach pracy a jeszcze siedzę. I nie, nie mam problemów z organizacją czasu pracy:
1. 2 godz wypadły mi dzisiaj z dnia, bo sobie szefostwo 2 letniego syna do biura sprowadziło: mam wrażenie, że po tym czasie moje słownictwo zubożało do: K. zostaw!..K. nie wolno!!..K. uważaj, klucz złamiesz! Oddaj ten klucz od szafki! O matko! Zostaw...to są pieniądze!!!....fak, wyłączył mi się komp. K, gdzie jesteś???? Nie wiem, może jestem s...wielem, ale uważa, że nie powinnam mieć do czynienia w takim stopniu z dzieckiem. Nie jestem nianią. Nie, nie obchodzą mnie ich problemy, że nie mają z kim zostawić.
2. 2 godz wypadły mi z tego powodu, że była dobra znajoma szefostwa. zanim przystąpiła do tego, co ją męczy..Poopowiadała o dzieciach, ogólnie o kredytach i takie tam. Koleżankę se znalazła...Z wizyty 2 godz tylko jakies pół godziny poświęcone było meritum. Reszta..to pierd....enie o szopenie.
A ja siedzę, nadrabiam zaległości i w sumie jest już mi wszystko jedno kiedy wyjdę do domu. Czy posiedzę godzinę dłużej, czy 3...I se posta frustracyjnego nabiłam
1. 2 godz wypadły mi dzisiaj z dnia, bo sobie szefostwo 2 letniego syna do biura sprowadziło: mam wrażenie, że po tym czasie moje słownictwo zubożało do: K. zostaw!..K. nie wolno!!..K. uważaj, klucz złamiesz! Oddaj ten klucz od szafki! O matko! Zostaw...to są pieniądze!!!....fak, wyłączył mi się komp. K, gdzie jesteś???? Nie wiem, może jestem s...wielem, ale uważa, że nie powinnam mieć do czynienia w takim stopniu z dzieckiem. Nie jestem nianią. Nie, nie obchodzą mnie ich problemy, że nie mają z kim zostawić.
2. 2 godz wypadły mi z tego powodu, że była dobra znajoma szefostwa. zanim przystąpiła do tego, co ją męczy..Poopowiadała o dzieciach, ogólnie o kredytach i takie tam. Koleżankę se znalazła...Z wizyty 2 godz tylko jakies pół godziny poświęcone było meritum. Reszta..to pierd....enie o szopenie.
A ja siedzę, nadrabiam zaległości i w sumie jest już mi wszystko jedno kiedy wyjdę do domu. Czy posiedzę godzinę dłużej, czy 3...I se posta frustracyjnego nabiłam
Comment