Jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iommi
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.07
    • 1522

    Młodsza córka obudziła się wyjątkowo wcześnie - o 5 rano. Kilka minut później zauważyłem, że w konspiracji wyrżnął jej się pierwszy ząb!!!
    *****************************

    Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

    *****************************

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      Noc z piątku na poniedziałek była ciężka. Dzisiaj sytuacja baryczna w mieście dobra - wszystkie bary otwarte, a ludność pod wpływem klina.

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        Dzień nie minął i lekko nie minie. Dziecko ma kolkę, a my już pocimy się z prób uspokojenia.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • pjenknik
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.08
          • 3388

          No właśnie widzimy jak Ty się pocisz przed monitorem
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • zythum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.08
            • 8305

            Niech mama ma też zajęcie czasem A dzisiejszy dzień był naprawdę super. byłem sam na 2,5 godzinnym spacerze z małym i nie krzyczał ani się nie awanturował, że nie ma mamy. Czekam, aż skończy 7 lat i zgodnie ze starosłowiańskim zwyczajem przejdźie pod moją opiekę
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • belze
              Porucznik Browarny Tester
              • 2004.02
              • 301

              Mi minął dzień wyśmienicie.. po szkole podkoczyłem z kolegą na Kasprzaka, gdzie kupiłem Kuntera z Grudziądza, Irandzkie Mocna z Krajana, Warszawiaka Mocnego z Konstancina i Koźlaka Jurandzkiego.. zadowolony pojechałem na Polną, gdzie zakupiłem 2 Koźlaczki(ostatnie - więc kolega niezbyt był zadowolony) i kochanego Gambrynusa Mocnego. Wróciwszy do domu zapopatrzyłem się jeszcze w 2 belfasty. No i zakupy na kolejne dni mam z głowy Po powrocie do domu film + dobry obiad i Koźlak Amberowski, a teraz siedze i sączę Kuntera. Zaraz wracam do nauki (maturka zbliża się nieubłaganie). Bardzo pozytywny dzionek

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                Mój nieciekawy.Cały czas w pracy od 29.03.-8:00 do 30.03-8:00.Nowe miejsce,przeprowadzka,inna specyfika pracy,sporo pracy w dobie i wieczorem bolący ząb-miodzio...Rano cudem rejestracja do Stomatologa-uff dziesięć metrów od budynku gdzie pracuję.Zatrucie i brak recepty na znieczulenie... Sam sobie wypisałem(hi hi) i jakoś później niechcący podziałały Porterki z Bossa -polecam .


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • jerzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 4707

                  Pogoniarz napisał(a)
                  Mój nieciekawy.Cały czas w pracy od 29.03.-8:00 do 30.03-8:00.
                  To ja pracowałem o połowę krócej niż Ty, ale i tak miałem już dosyć. Powiedziałem pewne słowo na p i wyszedłem nie skonczywszy roboty.
                  Teraz czekam na wymówienie...
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • IX1
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2004.01
                    • 148

                    Pierwszy ogródek piwny w tym roku zaliczony,namierzone nowe piwo oraz wafel do kolekcji.Wydawałoby się sielanka...gdyby facet wczoraj nie wymusił pierwszeństwa na skrzyżowaniu.AC straty pokryje ale na swięta zostaniemy bez auta
                    Moje wafle: https://sites.google.com/view/polski...C5%82%C3%B3wna

                    Comment

                    • jerzy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 4707

                      jerzy napisał(a)
                      Teraz czekam na wymówienie...
                      Wymówienia nie dostałem, nie było nawet słowa komentarza. Chyba już naprawdę źle wyglądałem...


                      Wczorajszy dzień zaczął się od sportu - poszedłem rano na siłownie (co by się podbudować przed ewentualnym wymówieniem ), potem praca, wizyta u lekarza, wizyta w aptece - będę musiał brać stale leki, których opakowanie kosztuje 350-450 zł. Bez refundacji.

                      Wieczorem znów dla podbudowania się sport - tym razem basen, 45 minut pływania non-stop. Chyba chciałem uciec od problemów...
                      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                      Comment

                      • celt_birofil
                        † 2017 Piwosz w Raju
                        • 2001.09
                        • 4469

                        Zapewne relacje z dzisiejszego, wyjątkowego dnia pojawią się dopiero jutro
                        Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                        Comment

                        • grzech
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.04
                          • 4592

                          Geniusz Twój nie zna granic.

                          Zamiast łazić po jakichś siłowniach, zaopatrzony w dwa sekatory oraz piłkę rzuciłem się na ogród. Efekt - sterta gałęzi, obolałe ręce i obawa: będą owocować, czy nie. Widząc co zostawiłem z wierzb, małżonka ma tylko jęknęła.

                          Comment

                          • maleństwo
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2003.10
                            • 847

                            grzech napisał(a)
                            Geniusz Twój nie zna granic.

                            Zamiast łazić po jakichś siłowniach, zaopatrzony w dwa sekatory oraz piłkę rzuciłem się na ogród. Efekt - sterta gałęzi, obolałe ręce i obawa: będą owocować, czy nie. Widząc co zostawiłem z wierzb, małżonka ma tylko jęknęła.
                            Na wierzbie to tylko gruszki...

                            Comment

                            • Ahumba
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2001.05
                              • 9056

                              Lepiej nie mówić.
                              Wczoraj zgodnie z zapowiedziami ze Świdnicy rozpocząłem okres odwykowy.
                              Od wczoraj jestem palący-niepraktykujący.
                              Lepiej się do mnie na razie nie odzywać.
                              To dopiero 35 godzin bez papierosa.
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                              znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                              Comment

                              • Małażonka
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 4602

                                Trzymamy kciuki! A Żona-taxi również niepraktykuje?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X