Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba
Jak minął dzień?
Collapse
X
-
Dzisiaj mimo, że na zwolnieniu to pół dnia w pracy ale nocą w M6 Attack Clones i Porter z Białorusi więc w sumie bardzo udany dzień.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Dzis na wlasnej skorze poznalem smak pracy w amerykanskiej fabryce.
Po tych 10 godzinach stalem sie nowym czlowiekiem.
Na szczescie po drodze do domu jest sklep z polskim piwem, zaraz podlecze sie Lomza i Lezajskiem.5450 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
Skoro poruszyliście już temat pracy.
Parę dni temu umówiony byłem na rozmowę wstępną, przyszedłem 15 min. przed czasem i czekałem do okołom 15 min. po umówionym terminie, czekałem i czekałem a menadżer, który miał ze mną rozmawiać po prostu nie przyszedł... NOCOMMENT
Comment
-
-
dzień wśrod wiosenno-burzowych grzmotów, nawoływań policji, niezaspokojenia mojego umysłu i żołądka = kolejny dzień pracy w wielkim mieście...
teraz siedzę, głód mnie zżera, mam ideę fix na jajecznicę, ale nie chcę mi się jej robić, a mam ochotę tylko na jajecznicę przyrządzaną przeze mnie => po raz kolejny, swym życiem potwierdzam tezy Św. Augustyna...
no, ale przynajmniej na Forum mogę sobie popisaćCzesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment
-
-
W deszczu, za kółkiem, z ganianiem po aptekach, z przeciętym paluchem, remontem (a co za tym idzie wszechobecnym brudem) w chacie, spłukany po wydatkach komunijnych... ale wreście choć troche wyspany po tygodniu nocek.
Myślałem, że dzień był do de.
Jednak przeglądając dzisiejsze posty pewnego powszechnie znanego i szanowanego Osobnika zauważam, że miałem w sumie spoko dzień , bo aż do takiej irytacji nic mnie nie doprowadziło"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Comment
-
-
Kolejny "dobry" dzień. Mimo, że na zwolnieniu to znowu pół dnia w pracyTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
A mnie dzień minął na spaniu. Za to noce mijają na czuwaniu. Ale nie ma osobnego tematu "jak minęła noc"Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
Comment
-
-
Wyprawa do lekarza:
1. pan uprzejmy kierowca autobusu zamyka mi drzwi przed nosem i odjeżdża - a co mu się będzie jakaś inwalida o kulach pół godziny do autubusu wchodziła
2. pan uprzejmy lekarz umówiony ze mną na 11.00 sobie przed 10.00 wyszedł. Uprzejme panie - w końcu przychodnia prywatna, żadna tam państwowa - informują: "może będzie o 17.00 proszę próbować". Jutro i pojutrze go nie ma. W przyszłym tygodniu mam zaplanowany urlop i aby odwiedzić lekarza musiałbym z niego zrezygnować a i tak nie mam pojęcia czy uprzejmy pan doktor (w końcu prywatny nie państwowy) nie raczy sobie znowu mnie olać.
3. wracam - jadę do Leclerca po Noteckie. Jest...pasteryzowane. powoli zaczynam mieć dość tej uprzejmości i wychodzenia naprzeciw życzeniom wielkich koncernów (a przepraszam przecież liberałowie mówią, że w tym systemie wszystko jest dla klienta, no cóż ja chyba na klienta nie wyglądam więc wszyscy mają mnie w dupie).
4. uprzejmi kierowcy autobusów urządzają sobie wyścig skutecznie uniemożliwiając mi zdążenie na któregokolwiek z nich. Urocze czekanie na zadbanym przystanku w towarzystwie przemiłych spalin z tysięcy wyjących aut.
5. docieram do domu. na obiad odgrzewane schabowe z chlebem.
Jest godzina 13.00 jestem obywatelem kapitalistycznej Polski więc chyba muszę być do k... nędzy SZCZĘŚLIWY. W końcu dzień jeszcze nie minął. Zawsze może być gorzej.
HOWGHTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Oj, tak się zastanawiam czy przyszłym lekarzom już na studiach nie wpaja się że pacjent musi czekać. Ostatnio trochę po nich wędrowałem i moje przygody z tym związane przypominają te przytoczone przez Zythuma.
A mój dzień to wyprawa do gazowni żeby zapłacić, potem jeszcze zapłacenie czynszu. Następnie małe zakupy (w tym mikrofon do Skypa) i wreszcie ogarnięcie zaniedbanego ostatnio mieszkania. A wszystko to po nocnej zmianie. Aż się sam dziwię że jeszcze jestem na chodzie.Last edited by adam16; 2005-05-18, 17:09.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
Comment
-
-
Coraz "lepsze" dni. Igor ma zły zapis EEG a mamie Anki obniżono pensje. I tak mija dzień za dzień. I jest tylko gorzej.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
dzień mimo, że letni - to jednak mija źle...
raz: miałem egzamin który pewnikiem obleję...ale na 100% nie ja jeden...
dwa: zamiast na piwo poszedłem na lody :| sam nie wiem dlaczego...
trzy: kupiłem sobie po dłuższej przerwie Zlaty Hrad Strong i się rozczarowałem
słowem nawet picie piwa nie sprawia przyjemności, jak piwo nie jest zbyt smaczne...
dół dół dół...Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Comment
-
-
Kolejna wymiana "uprzejmości" z teklą tzn teściową , doprowadziła do ogólnych wrzasków i było to "miłe" zwieńczenie dnia , w którym posypał mi sie samochód (dosłownie - tłumik odleciał) nie wyrobiliśmy norm dziennych w fusze i okazało się, że do Tych muszę popierniczać pociągiem. Nawet piwa mi się nie chce napić. No może jednak się zmuszę"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Comment
-
Comment