Jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cyborg_marcel
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 3467

    czasami wystarczy niewiele - objeść się, opić (np. Mocnego Warszawiaka dzisiaj), pooglądać słoneczko "na żywo", pokatować się jakąś pokręconą muzykę => i nawet Cyborgowi zdarza się być w miarę zadowolonym z istnienia
    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

    Comment

    • grzech
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.04
      • 4592

      A ja wczoraj odwaliłem kawał dobrej roboty, wykonując prace porządkowo-ogrodnicze. Było słoneczko, pyszne piwko i satysfakcja na koniec dnia.

      Comment

      • Ark
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.04
        • 414

        Wczoraj ekipa hydraulików zrobiła mi demolkę w kuchni. Ale za to ciepłą wodę mam nareszcie ,nawet spłuczka działa
        Dziś ciąg dalszy, tym razem w moim wykonaniu.
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • Ark
          Porucznik Browarny Tester
          • 2003.04
          • 414

          No i w ramach ogólnych udogodnień, w tak zwanym międzyczasie, udało mi się Tepsę wykołować i stały dostęp do internetu teraz mam
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • adam16
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.02
            • 9865

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ark
            No i w ramach ogólnych udogodnień, w tak zwanym międzyczasie, udało mi się Tepsę wykołować i stały dostęp do internetu teraz mam
            Że wykołować - to nie ładnie, że stały dostęp - to ładnie
            Browar Hajduki.
            adam16@browar.biz
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

            Comment

            • adam16
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.02
              • 9865

              A u mnie w firmie zamieszania ciąg dalszy. Zapowiedziane na 100% na czerwiec zmiany właśnie zostały... odwołane. O ile odwołanie to nie zostanie odwołane, to od czasu do czasu posamotnościuję się w sieci z pracy nocami.
              Last edited by adam16; 2005-05-20, 09:38.
              Browar Hajduki.
              adam16@browar.biz
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                Weekend spędziłęm przyjemnie - w sobotę domowe porządki, potem krótka wycieczka rowerowa. Do tego pyszne piwko. Niestety wieczorem okazało się, że wycieczkę okupiłem ukąszeniami meszek i przez kilka dni będę ozdobiony swędzącymi bąblami. W niedzielę już się nie wybierałem daleko (pewne regiony ciała dawały wyraźne sygnały, że na rower się nie piszą ).

                Comment

                • peter007
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.06
                  • 2820

                  Nie wiem jak dzisiejszy dzień minie ale wiem że zaczął się do bani. Teściowa z samego rana musiała podnieść mi ciśnienie
                  Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                  Comment

                  • adam16
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.02
                    • 9865

                    A mnie ciśnienie podnaszą panowie z gazowni. Mają kontrolować szczelność instalacji. To czekam i czekam - cały dzień w plecy będzie
                    Browar Hajduki.
                    adam16@browar.biz
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                    Comment

                    • Pogoniarz
                      † 1971-2015 Piwosz w Raju
                      • 2003.02
                      • 7971

                      Bardzo ciekawie spędzony.Ania poprosiła mnie o pomoc w przypilnowaniu wraz z Nią młodzieży z Jej szkoły w zajęciach integracyjnych,które odbyły się w Trzebieży(nad Zalewem Szczecińskim).Dodam ,że nie było ich dużo ,tylko 9 osób z tej szkoły ,ale pracy było dużo.
                      Pochodzą z rodzin patologicznych,wychowani przez ulicę,niedorozwinięci umysłowo,etc.
                      Wiek od 15-21 lat.Bardzo ciekawe doświadczenie.Złapałem kontakt dość szybko,ale ciężko było,oj ciężko.Każdy inny typ ludzki,różne upośledzenia(raczej lekkie,ale ciężko wyczuć Ich zmiany nastrojów).Żeglowanie,ognisko,gra w piłkę,szanty-całkiem nieźle to wyszło w sumie.Łącznie było tam około 50 osób z 3 gimnazjów powiedzmy normalnych i trzech szkół specjalnych.Powiem tak,gimnazjaliści zachowywali się jak bydło ,młodzież dotknięta różnymi problemami o niebo lepiej,choć też sprawiali problemy.Konkluzja-uff,że nie jestem pedagogiem choć wychowawcy z innych szkół myśleli ,że jestem jednym z Nich,bo tak sobie dobrze radzę ,ale wyjasniłem ,że ja tylko pomagam jako opiekun . Teraz zimne piwko i lulu niedługo.


                      Prawie jak Piwo
                      SZCZECIN

                      Comment

                      • Pogoniarz
                        † 1971-2015 Piwosz w Raju
                        • 2003.02
                        • 7971

                        Wczoraj powędkowałem troszkę w pracy w nocy-efekt to pusty haczyk.Potem sen ,spacerek i piwko.Wieczorem z Anią wypadzik na 3 godzinki nad jezioro.Niestety ciszy nie było ,mnóstwo nachlanej młodzieży ,ale takie są uroki ...Woda dość ciepła


                        Prawie jak Piwo
                        SZCZECIN

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
                          Bardzo ciekawie spędzony...
                          Znam to. Ciężki kawałek chleba; wolę bić się z kibolami.

                          Dzisiaj odpust od papierów - ciężkie prace polowe na zapuszczonym boisku (67 butelek od Goolmana do umycia), a wieczorem tajniackie zebranie (moje piwo lepsze od jakiegoś francuskiego) - inauguracja kampanii wyborczej. Znowu kilka miesiecy wyjętych z życiorysu.

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            [QUOTE=Krzysiu]Znam to. Ciężki kawałek chleba; wolę bić się z kibolami.

                            Przepraszam ,ale o co Ci chodzi...?.


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              Chodzi mi o przypilnowanie młodzieży, nic więcej. Nie miałem najmniejszego zamiaru krytykować Ciebie czy kogoś innego.

                              Przy każdej możliwej okazji jeżdżę na wycieczki szkolne (oczywiście tylko góry, żadnych ZOO i innycgh tego typu głupot). Przeważnie się mnie boją, ale miałem taką klasę, która całą drogę ( w obie strony) groziła mi tatami i mamami, i co oni mogą mi zrobić. Przewa żnie nic nie robili.

                              Comment

                              • masumi
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.08
                                • 289

                                Cały wczorajszy dzień spedziłem na Spartakiadzie w Rożnowie. Pobiegałem za piłką, postrzelałem do tarczy i wypiłem 11 piw (Harnasi) . Spiekłem się na raka i dzis ledwie żyję. Ostrzegam przed SŁOŃCEM!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X