Jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • k-gb
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2003.09
    • 68

    Wszystkiego dobrego dla małej Marysi!
    Gratulacje dla rodziców: Easy i Albertosa

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      Dzień minął pod znakiem nerwów (sesja rady miejskiej ) Na szczęście wieczorkiem rower, a pogoda sprzyjająca. Od wczoraj w Sobótce rozgrywane są Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym, dzisiaj była czasówka mężczyzn, jutro wyścig kobiet, a w niedzielę mężczyzn. Trzeba wsiadać na koło i jechać.

      Comment

      • peter007
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.06
        • 2820

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
        Trzeba wsiadać na koło i jechać.
        Jechać pooglądać czy brać udział?
        Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          Pooglądać, chyba żebym miał wieźć na plecach planszę z napisem "koniec wyścigu"

          Comment

          • cyborg_marcel
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 3467

            grunt tp aktywny weekend, Krzysiu
            po wyjątkowo stresującym tygodniu moje plany na dziś i jutro - słodkie farniente (wyjątkowo nigdzie nie jadę w ten wekend): poczytać, nadrobić zaległości na necie, poodpoczywać, jakiś spacerek i , jak się ochłodzi, poopalać swoje obwody może nawet przy okazji... normalnie lato!
            [jakoś mało cyborgowato ten post brzmi ]
            Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

            Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              No i byłem. Do Sobótki jechałem z wiatrem, więc 25 km zrobiłem w 50 minut bez wysiłku. Startowały 42 zawodniczki, kibiców około dziesięciu (!). Początek - podjazd 2 km do Strzegomian, potem zjazd na Sulistrowice i następne 2 km podjazdu na Przełęcz Sulistrowicką. Porównanie wyników sportowych wpędziło mnie w głęboką depresję: ja zrobiłem 8 km od startu na przełęcz, a dziewczyny w tym czasie 25 km - całą jedną pętlę + 8 km. Fakt, że po drodze zmitrężyłem przy browarze w Będkowicach i jechałem spacerkiem, ale nawet z tablicą "koniec wyścigu" miałbym nikłe szasne utrzymać się za peletonem. Po 25 km prowadziła Bogumiła Matusiak z około 50 m przewagą nad jakąś ambitną juniorką i 200 m przewagą nad zasadniczą grupą.

              Stamtąd udałem się do domu, naokoło Raduni, przez Słupice i Jaźwinę. Cała droga pod silny wiatr, więc przeklinałem na czym świat stoi i w sumie ledwo dojechałem. Tak oto brak treningów zaważył na słabym wyniku tego dnia. Przejechałem ledwo 70 km i to z postojami

              Na wyścig mężczyzn nie jadę, jutro planuję spędzić większość dnia w wodzie.

              Comment

              • zythum
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.08
                • 8305

                My z Miłką i Igorem też aktywni dzisiaj - Igor z mamą na małym basenie po raz pierwszy samodzielnie przepłynął kawałek wody A jego tata próbował jak się pływa z niezagojonymi do końca więzadłami - koszmar, ale twardym trza być Potem z Miłką pojechaliśmy na zakupy - uwaga uwaga Miłka całkiem samodzielnie już jeździ samochodem i wychodzi jej to nieźle i w po raz pierwszy w życiu kupiłem na raz wszystko czego potrzebowałem - nawet sandały
                To inaczej miało być, przyjaciele,
                To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                Rządzący światem samowładnie
                Królowie banków, fabryk, hut
                Tym mocni są, że każdy kradnie
                Bogactwa, które stwarza lud.

                Comment

                • albeertos
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 2313

                  A my w trójeczkę cały czas w domu. Upał dzisiaj cholerny i nawet z Marysią na spacer nie wyszliśmy z tego powodu. Teraz mała powoli zasypia, a ja niecierpliwie czekam na relację z Bułgraskiej.
                  (_)>
                  Nigdy się nie poddawaj!!!
                  Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                  Lech jest tam gdzie jego wiara
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • yendras
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.12
                    • 2052

                    A ja dzisiaj też rowerek. Co prawda tylko 46 km (do Puszczykowa i z powrotem), ale za to częściowo po piachu
                    A wczoraj zakończyłem dzień fajnym spektaklem "Świniopolis" Teatru Biuro Podróży na Dziedzińcu Różanym. Generalnie przekaz był wegetariańsko - rewolucyjny

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      Ech obejrzałbym ten spektakl
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        Wstyd przyznać, ale wróciłem do roweru po ok. 10 latach przerwy i muszę się wyrobic kondycyjnie żeby zabrać się za jakieś dłuższe dystanse. Na razie rekreacyjnie robię około 10-12 kilometrów, za to codziennie.

                        Comment

                        • garfunkel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.04
                          • 1068

                          Dzień minął pięknie, piesza wędrówka do starego kamieniołomu, a potem z biegiem Warty do rodzinki zamieszkałej na skraju lasu( ulegam temu nałogowi prawie w każdą sobotę), małe posiedzenie na czereśniowym drzewie i buszowanie wśród truskawkowych grządek

                          Comment

                          • zythum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.08
                            • 8305

                            Garfunkel to dopiero miała miły dzień
                            To inaczej miało być, przyjaciele,
                            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                            Rządzący światem samowładnie
                            Królowie banków, fabryk, hut
                            Tym mocni są, że każdy kradnie
                            Bogactwa, które stwarza lud.

                            Comment

                            • sibarh
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛
                              • 2005.01
                              • 10387

                              Dzionek spedziłem wyworząc stare meble kuchenne na działkę letniskową.Musiałem je przymocowac ale w trakcie tych czynności posiłkowałem się piwem.Wypiłem 2 warki strong oraz dwa tyskie .I wcale się tego nie wstydzę.
                              2800 nowe piwa opisałem na forum
                              Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                              Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                              Comment

                              • garfunkel
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.04
                                • 1068

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                                Garfunkel to dopiero miała miły dzień
                                To ja jeszcze tylko dodam, że moja córka usiłowała zbierać wyschnięte żaby, polnymi kwiatkami gardząc

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X