Gratulacje - wybrałeś moment aby jako mgr wejść w żcyie wraz z NORMALNOŚCIĄ
Jak minął dzień?
Collapse
X
-
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika strzelczyk76Dzień minął emocjonująco - odbyła się w końcu obrona mojej pracy magisterskiej z wynikiem jak najbardziej pozytywnym - więc od wczoraj jestem pan magister , nieskromnie dodam że z oceną bdb na dyplomie
A wolno spytać, magistrem od czego Pan Szanowny Magister Strzelczyk76 został?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika strzelczyk76Wolno, wolno - mgr politologii ze specjalnością samorządową (tak przynajmniej mi się wydaje )
Dziękuję i wkraczam wreszcie w tę NORMALNOŚĆ...
Comment
-
-
He he... poniekąd to już pracuję - w szeroko rozumianej administracji państwowej uczelni wyższej (ale w zupełnie innym, praktyczniejszym zawodzie - patrz profil). W tym miejscu pragnę podziękować wszystkim uczciwie płacącym podatki, z których badź co bądź pochodzi moja pensja - i w ten sposób macie jakiś wkład w produkcję moich piw - tylko bez roszczeń
NORMALNOŚĆ
Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.
Comment
-
-
Mija super.Westa zaproponowała mi wypad w kilka miejsc i miałem dokonać wyboru.Wybrałem wypad nad morze i pojechaliśmy do Międzyzdrojów(kilka lat tam nie byłem).Pogoda wzorowa ,choć nad samym morzem nieźle dmuchało.Jedyny,ale jakże ważny feler to brak piwa w tym kurorcie.Sama masówa,oj samiuśka.Może w tych zamkniętych bywa piwo...Potem pojechaliśmy do Wapnicy(kilka km. od Międzyzdrojów) nad jezioro Turkusowe.Tam był lany Sambor,ale cholercia beczka otwarta była już sporo czasu temu .W drodze powrotnej na poboczach widocznych było mnóstwo grzybiarzy ze swoimi zbiorami.Teraz oczekiwanka na galę bokserską i oby Pogoń dowiozła 1:0 Jutro niestety do roboty,ale nic to
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
PALI!!!
Dziś na obiad przygotowałem sobie mięsko z Harissą Arbi. Kończę litr piwa i nadal pali Ale jest pycha.
I jeszcze trochę popali więc dzień minie raczej palącoBrowar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
Comment
-
-
Że wczorajszy dzień minął jakoś to cud! Wstałam o 6.00 po męczącym mroźnym weekendzie po to, aby pracować od 8.00 do 22.00 z półtoragodzinną przerwę na zakupy, zawiezienie leków mojej rodzicielce, nakarmienie zwierząt, mały serwis u weterynarza i mnóstwo ksero (już nie u weterynarza ). Dzięki komunikacji miejskiej udało mi się być o 23.00 w domu, paść na pysk, powstać, wziąć prysznic i przygotować się na dzisiaj - na nic innego sił nie starczyło. Bilans dnia: na śniadanie kawałek wafelka, na obiad zupa w proszku, na kolację kawałek wafelka. To wszystko zapijane herbatą bez jakiejkolwiek wkładki. A po 5 godzinach spania... kolejny piękny dzień, który na szczęście kończy się wcześniej Może uda mi się jakieś informacje oglądnąć, coś przełknąć, a nawet wyspać odrobinę!
Pozdrowienia dla zapracowanych. (a o piwie jutro to sobie mogę tylko pomarzyć...)Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment
-
-
Wczoraj też miałem fajny dzionek - pobódka o 5,00, wyjazd do W-wy, tam czekałem prawie godzinę na autobus. Myślałem, że mi łeb urwie. Zmarzłem jak cholera. Gdy dojechałem na miejsce, czyli do Otwocka na szkolenie, które jest trudne, nudne i długie, dochodziłem do siebie przez kilka godzin. Na szczęście wieczorem w sklepiku dopadłem Porterka z Łodzi.
Comment
-
-
A ja przeżyłem jeden z bardziej koszmarnych dni w pracy
10 minut po przyjeciu, zszedł mi pacjent na stole
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pjenknikA ja przeżyłem jeden z bardziej koszmarnych dni w pracy
10 minut po przyjeciu, zszedł mi pacjent na stole- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
W sobotę z racji braku świeżego powietrza, a także lekkiego przymusu sytuacyjnego: praca w ogrodzie... Poza niepotrzebnym podlaniem wszystkich możliwych kwiatków przed nocnym deszczem, grabieniem i sprzątaniem, Cyborg rąbał drewno i transportował je taczkami - miła zabawa, ale kręgosłup lekko szwankował po kilku godzinach. A tu jeszcze psa trzeba było zabawić, bo bydlę za mało ruchu ma
Dzisiaj wyborcza niedziela, więc tradycyjnie wkuwanie innym do głowy nowych sytuacji językowych, a do tego za chwilę czekają mnie zakupy w deszczu
Oby do wieczora! A jutro znowu praca od 8 do 22.00...Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment
-
Comment