Jak minął dzień?

[JAckson]

Ten to ma dobrze tak z samego rana na piwo, a ja do roboty

To była wersja wirtualna piwa, gdyż jestem w pracy Ale popołudniu, albo wieczorem będzie wersja realna.

[Gwiazda]

Musicie wypić duuuuuuużo, żeby Mały nie był chorowity. Ja też sobie łyczka podkradnę - to będzie dopiero szaleństwo

[Pogoniarz]

Dzień pracowity i zaganiany...
Ale w końcu wiemy, że pojawi się Krzyś - pewnie kolejny piwolub.

Nie dość,że piwolub to pewnie jeszcze kibic KSP Zdróweczko Krzysia

[zythum]

No dzisiaj z Miłką wypijemy Jego zdrowie.

[Wujcio_Shaggy]

No, ja już wczoraj wypiłem... ale i dziś (i nie tylko) nie omieszkam...
W Tatusia niech się za bardzo nie wdaje, bo Tatuś blednie, jak tylko widzi mleko...

[naczelnik]

Mi jeszcze nie minal, a w ramach rozgrzewania sie w ten zimowy dzien, mam w planach przynajmniej pol nocki spedzic na forum z dobrym piwem w reku

Musze troche zaleglosci nadgonic

[fteo]

Dzień pracowity i zaganiany...
Ale w końcu wiemy, że pojawi się Krzyś - pewnie kolejny piwolub.

Gratulacje!
I pomimo choróbska, które się do mnie przywlekło, dzisiaj pije Wasze zdrowie (a nie piłam piwa od poniedziałku)

W Tatusia niech się za bardzo nie wdaje, bo Tatuś blednie, jak tylko widzi mleko...

Ciekawe, jak będzie z czosnkiem?

[JAckson]

Na koniec dnia pękła mi struna w gitarze.

[Gwiazda]

Gratulacje!
I pomimo choróbska, które się do mnie przywlekło, dzisiaj pije Wasze zdrowie (a nie piłam piwa od poniedziałku)
Ciekawe, jak będzie z czosnkiem?

Jarek ma już swoją teorię. Powiedział, że nie można truć dziecka...

[peter007]

Pobudka o 6.00, szybkie golenie i przepłukanie się. Jakaś kanapka chyba też się trafiła. Wyjazd do Tomaszowa na rekrutację. Tam dwie godziny oczekiwania na rozpoczęcie owej rekrutacji. Jakieś testy (na osobowość i inteligencję) i rozmowa z psychologiem. Szybki powrót do Opoczna. Wpadłem na sekundę do domu i na 14 do pracy. Dotarłem na styk. Jestem tak zorany, że nawet nie chcę mi się piwa otwierać. Koniec przekazu!

[Shlangbaum]

Wiecie co wam powiem o dzisiejszym moim dniu poza tym, że odkąd przyjechałem z Wroca w południe to jeszcze nie miałem czasu plecaka rozpakować ? Udzielę wam rady: picie portera po szklance whisky to zły pomysł

[JAckson]

A ja wróciłem niedawno z nart, wypiłem łódzkiego portera i odpoczywam. Zaraz chyba idę spać

[e-prezes]

A ja wróciłem niedawno z nart, wypiłem łódzkiego portera i odpoczywam. Zaraz chyba idę spać

chyba wodnych, bo klimat zupełnie nie zimowy

[JAckson]

chyba wodnych, bo klimat zupełnie nie zimowy

Nie jest tak źle (choć zazwyczaj bywało lepiej). W Jakuszycach z 0,5m śniegu przynajmniej na trasach biegowych.

[mark33]

Dziś dzień kiepski, zdrówko wymagało udania się do przychodni zamiast do pracy. Więc siedzę na zwolnieniu i piwka nie piję bo trzeba łykać anybityki.
Nie było by najgorzej tylko w kościach łamie a łeb nawala jak na jakimś kosmicznym kacu.