Jak minął dzień?

[naczelnik]

znaczy sie kiepskie balety

[kot_z_cheshire]

Drogi naczelniku,

ja smętne zwisanie z kanapy przerywam tylko w dwóch sytuacjach: idąc do lodówki albo na lans do miasta (czytaj jako: kulinarne dopieszczanie ciałka) Balety??? Fuj, brzydzę się ruchem

[naczelnik]

ten lans to ma byc wyjscie na zarcie czy jak? nie czaje- trzy strzelilem
taaaa, baletow nie lubisz, to wiem

ale myslalem ze sie cos zmienilo, od czasu kiedy jarka lat 12 w mednesie, przy dyskotekowych rytmach po udzie gladzilas ...

[kot_z_cheshire]

Ty to masz pamięć

[żąleną]

Hm, godzina 13, wchodzę na forum, o, nowy wpis w temacie "Jak minął dzień" - ktoś musiał nieźle zabalować...

[naczelnik]

Ty to masz pamięć

He he, sie gra , sie ma

[adam16]

Dzień minął w pracy. Rano zobaczyłem plan na maj i już do końca nerwy mnie nosiły - praca w obydwa długie weekendy, a na dodatek - mimo że pisałem prośbę o nie obsadzanie mnie 17-go - to mam oczywiście zmianę na rano (to dzień giełdy w Tychach)

[tomek35]

Dzień minął w pracy. Rano zobaczyłem plan na maj i już do końca nerwy mnie nosiły - praca w obydwa długie weekendy, a na dodatek - mimo że pisałem prośbę o nie obsadzanie mnie 17-go - to mam oczywiście zmianę na rano (to dzień giełdy w Tychach)

Może czas odwiedzić PIP - Państwową Inspekcję Pracy, chyba Twoje normy czasu pracy naruszyli

[adam16]

Może czas odwiedzić PIP - Państwową Inspekcję Pracy, chyba Twoje normy czasu pracy naruszyli

No właśnie nie naruszyli. Mam wolne w inne dni. Tylko co z tego skoro nie można się spotkać z ludźmi którzy mają normalnie wolne.

[kiszot]

Dzień minął w pracy. Rano zobaczyłem plan na maj i już do końca nerwy mnie nosiły - praca w obydwa długie weekendy, a na dodatek - mimo że pisałem prośbę o nie obsadzanie mnie 17-go - to mam oczywiście zmianę na rano (to dzień giełdy w Tychach)

Skoro Ty masz robocze długie łikendy i 17 maja to kto ma wtedy wolne(czy w ogóle ktoś ma wolne)? Czy pracujesz w systemie czerobrygadowym,bo jeżeli nie to praca w dni wolne jest traktowana jako nadgodziny a tych możesz robic w roku tylko 150.A czy w ogóle maci tam u siebie coś takiego jak związki zawodowe? A może czas pomyślec nad nowa robotą?

[jerzy]

Nie jeden dzień ale ostatnie dni minęły mi na paskudnej i bolesnej nuuudzie. W niedzielę karetka zabrała mnie ze ścieżki rowerowej do szpitala - w jednym kawałku, ale ze wstrząsem mózgu.
Uff... jak dobrze być już w domu.

[anteks]

Nie jeden dzień ale ostatnie dni minęły mi na paskudnej i bolesnej nuuudzie. W niedzielę karetka zabrała mnie ze ścieżki rowerowej do szpitala - w jednym kawałku, ale ze wstrząsem mózgu.
Uff... jak dobrze być już w domu.

niebezpieczne te ścieżki rowerowe we wrocku , może lepiej jeżdzic ulicami

[jerzy]

Na ulicach jeszcze gorzej...

[Latarnik]

W niedziele zamówiłem, dziś dostałem do domu nawigacje satelitarna do mojego auta.
Wydatek 156 $, razem z przesyłką, zaczął od razu procentować.
Pojechałem do jednego z wcześniej namierzonych w internecie sklepów z piwem, do którego wcześniej nie za bardzo wiedziałem jak dojechać i kupiłem 7 nowych kapsli,
w tym trzy nowe kraje (Haiti, Nikaragua i Urugwaj)
Oj będzie sie działo w najbliższym czasie!

Musze sobie wgrać nowsze mapy, bo ta z 2006 kazała mi raz skręcić w lewo tam gdzie był zakaz skrętu w lewo
Ale bylem czujny!

[kot_z_cheshire]

Korzystając wczoraj z ciepłego dnia byłam na wycieczce, która chodziła za mną od ponad roku (dzięki inspiracji GW) - w Licheniu. Widziałam "największe dzieło polskiej architektury sakralnej"(słowa pani architekt) czyli Bazylikę. Imponująca. I by było na tyle.