! stycznia po odprawieniu wszystkich gości do domów spędziłam resztę dnia w łóżku obżerając się czym popadnie i oglądając filmy. 2 stycznia spędziłam bezsensowne 10 godzin w pracy - bezsensowne, bo wszyscy klienci leczyli kaca albo jeździli na nartach, więc nudy były wielkie, ale budę trza było otworzyć na cały dzien wedle rozkazu centrali
3 stycznia wieczór spędziłam w dawno nie widzianym gronie forumowiczów na piwie.
Ogólnie początek roku niezły, taki trochę na lenia
1.01. wstałem wcześnie i leniuchowałem cały dzień ciesząc się, że "psim swędem" udało mi się mieć wolne (firma ciężko pracowała);
2.01. siedziałem bezsensownie calutki dzień w pracy - bardzo stresujący dzień, choć w sumie nic nie zrobiłem (nie było potrzeby);
3.01. wieczór spędziłem w NAPRAWĘ dawno nie widzianym gronie forumowiczów na piwie;
A dziś mam ostatni wieczór z internetem w domu - jutro oddaje złodziejom z telekomuny modem ADSL, bo się właśnie kończy promocyjny miesiąc...
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Piersze dni Nowego Roku - takie sobie. Jaka pierwsza dekada, taki cały rok. Gdyby tak miało być...? Oby nie było gorzej, to już będzie dobrze.
No to cyk pod ten Rok
A jak mógł minąć gdy rano o 8 wyruszyłem do Wrocławia drogą (autostradą) pełną głupców myślących że jak jadą 30 km/h to jadą bezpiecznie. I jak ich wyprzedzasz to Ci zjeżdzają do lewego pasa.
A potem powrót do domu Szkoda, że w Polsce tak trudno o pozwolenie na broń.
Wracałem długo i szczęśliwie do Polski z Dusseldorfu po dwóch tygodniach. Rano jeszcze spotkełem się z Małążonką i Ironem. Spotkanie było obustronnie owocne...jutro degustuję rarytasa z BIGB. A teraz piję nareszcie moją Perełkę.Dobry dzień...
Prawie cały przy kompie, bo niby tylko raporty trzeba robic a bardziej człowieka na forum ciągnie i do innych stron. Na szczęście dzieci też maja swoje prawa i jakoś zadbały o moje oczy i plecy
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Mlejn, to kolejny ,wiejski, browarek, który powstał na skraju malutkiej wioski Rozstání oddalonej o niespełna osiem kilometrów od Moravská Třebová. Browar zajmuje część kompleksu starego młyna, który stoi tuż przy drodze, zaraz za torami kolejowymi i u podnóża górki Doubravice....
Na wstępie chciałbym się przywitać. Jestem amatorem, robię pierwsze piwko lager z brewkita. Potrzebuje pomocy. Zrobiłem swoje pierwsze piwko, początkowe Blg 12, fermentacja 18 stopni, a teraz od kilku dni w 23. Wczoraj 5.01 mija dwa tygodnie. Blg stanęło od kilku dni na 4. Według kalkulatora...
Bardzo się cieszę, że właśnie taki lokal powstał akurat w Cieszynie. Lubię tam jeździć, lubię klimat tego miasta, a na moim piwnym szlaku właśnie dodałem Czarnego Koguta.
Browar wystartował pierwszego marca, a nam udało się ich odwiedzić dwa i pół tygodnia później czyli 18 marca. Browar,...
Sobíňov to mała wioska oddalona o niecałe trzy kilometry od Ždírec nad Doubravou. I właśnie z tej miejscowości na miejsce najwygodniej będzie podjechać pociągiem.
Oczywiście jeździ tam również i autobus, ale w weekendy kursuje dużo rzadziej niż wspomniany pociąg, a i jego...
Niecałe 10 kilometrów od miejsca naszego kwaterunku Opočna od miesiąca działa kolejny mały browarek. Oczywiście postanowiliśmy go odwiedzić. Browar położony jest we wsi Ledce i nazywa się Ovipistán.
Długi spacer dobrze nam zrobił i na miejsce dotarliśmy w sobotę około...
Comment