Jak minął dzień?

[peter007]

Dzisiaj już trochę gorzej bo komputer mi cały czas szwankował no i deszcz mnie zlał.

[ART]

trzeba było przynajmniej peceta owinąć jakąś peleryną

[peter007]

Pecet był w domu i szwankował a ja na dworze mokłem bez niego, taki samotny.

[peter007]

Wczorajszy niemalże cały dzień spędziłem na piwkowaniu, gdyż otworzyli nam nową knajpę z .....Namysłowem.

[adam16]

A ja dziś po raz pierwszy na chwilkę wszedłem do sieci z domku. Była to jednak tylko chwilka, bo strasznie rwało łączność. Powoli się wdrażam. Jutro po pracy może uda mi się wejść na browar z domu już normalnie.

[cielak]

Wczoraj "lekko" popiwkowałem wieczorem ze znajomym i jakoś chęci do roboty nie było, tylko ból głowy i leń.

[biermann]

Wczorajszy dzień minął mi za kierownicą do Białegostoku i z powrotem. Makabra i masakra tysiąc kilometrów właściwie po nic. Jedyny plus to zakup piw w Ciechanowie i pozytywne wrażenie jak dobra jest droga do Białegostoku. Oczywiście nie jechałem przez Warszawę wtedy nie miałbym dobrego zdania o drodze.

[celt_birofil]

adam16 napisał(a)
A ja dziś po raz pierwszy na chwilkę wszedłem do sieci z domku. Była to jednak tylko chwilka, bo strasznie rwało łączność. Powoli się wdrażam. Jutro po pracy może uda mi się wejść na browar z domu już normalnie.

Nie ma to jak browar w domu

[naczelnik]

Dzisiejszy dzień to podróż do Monachium.
Słońce cały czas nam towarzyszyło, wpadając to z jednej , to z drugiej strony do samochodu.
Zaskoczyła mnie ogromna ilość plantacji kilkadziesiąt km przed Monachium. Wcześniej tego nie widziałem...

[peter007]

Mi dzionek minął dosyć przeciętnie. Nie ma się czym chwalić a i narzekać też nie bardzo.

[Audi]

Normalnie minął, jak codzień od 6:00 do 22:00 w pracy,ale bardzo dobrym zakończeniem dnia jest to iż właśnie popijam BRACKIE które przyszło pocztą z Wisły od kolegi mwa.

Wielkie dzięki Adam , Twoje

[Andrewbrw]

eh nie chciałbym tutaj używać brzydkich słów, aby opisać mój dzień teraz umilam sobie czas Viflingiem, cóż innego mi zostało?

[cielak]

Ale piękny dzień dziś miałem!! Od poniedziałku 2-tygodnie urlopu i popijania piwka na Słowacji

[adam16]

Wczorajszy dzień polegał na beznadziejnej walce z Windowsem. Potem do walki dołączył Kiszot. Jednak nawet wspólne siły nie pozwoliły na przeprowadzenie partycji dysku. Bo kiedy partycje były już utworzone nie dawał się zainstalować windows. W końcu dysk znowu jest bez partycji, a ja jestem zły
Nie miał człowiek problemów to sobie kupił komputer

[maryhh]

wczorajszym dniem zakończyłem pewną żmudną robotę w pracy, więc postanowiłem ten dzień zakropić piwkiem. niestety po dwóch piwkach koledzy zwiedli mnie na pokuszenie i naczęliśmy wódkę pić.
efekt tego był taki iż rano przypomniałem sobie (a w zasadzie małżowinka moja znalazła) o dwóch piwach w zamrażarce
wybuchu nie było, tylko lekki wyciek z kapsla.
szkoda tylko książa i fraterka

takie są zgubne skutki picia wódki

"WÓDKO POZWÓL ŻYĆ"