Jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fteo
    Wczoraj miałam koszmarny dzień w pracy. Musiałam być bardzo asertywna.
    Na szczęście wieczorem - w domu - było już dużo lepiej
    No właśnie - asertywność. Ja przez to podpadłem i zwiększyłem swoje szanse na zwolnienie Tak czasem bywa jak się próbuje walczyć o swoje i kolegów prawa.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

    Comment

    • kot_z_cheshire
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.11
      • 2201

      Adam nie frustruj się. Jak mi się taki wtorek jak wczoraj powtórzy....Ech! Życie
      Młode koty mają adhd, niestety.
      Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
      Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
      Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

      Comment

      • adam16
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.02
        • 9865

        Dziś miałem mieć wolne. Myślałem, że uda mi się trochę posprzątać mieszkanie, zrobić jakieś zakupy przed świąteczne. Ale wczoraj, po 23-ciej, telefonicznie zostałem poinformowany, że muszę być dziś od rana w pracy
        Browar Hajduki.
        adam16@browar.biz
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

        Comment

        • Latarnik
          Premium Lamplighter
          🥛🥛🥛🥛
          • 2004.06
          • 5030

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
          Dziś miałem mieć wolne. Myślałem, że uda mi się trochę posprzątać mieszkanie, zrobić jakieś zakupy przed świąteczne. Ale wczoraj, po 23-ciej, telefonicznie zostałem poinformowany, że muszę być dziś od rana w pracy
          Ja nie tylko dzis, ale i jutro (sobota) bede w pracy, wiec nie masz jeszcze tak zle

          "Ale za to niedziela, ale za to niedziela, niedziela bedzie dla nas !"
          5450 kapsli z wypitych piw
          874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
          "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
          https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
          Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
          https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

          Comment

          • adam16
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.02
            • 9865

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
            Ja nie tylko dzis, ale i jutro (sobota) bede w pracy, wiec nie masz jeszcze tak zle

            "Ale za to niedziela, ale za to niedziela, niedziela bedzie dla nas !"
            Jutro tj w niedzielę mam dyżur telefoniczny domowy. A w drugie święto do pracy.
            Browar Hajduki.
            adam16@browar.biz
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

            Comment

            • Latarnik
              Premium Lamplighter
              🥛🥛🥛🥛
              • 2004.06
              • 5030

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
              A w drugie święto do pracy.
              A u mnie to nawet nie ma drugiego swieta i tez ide do pracy.
              Moje Swieta Wielkanocne beda wiec trwaly cala niedziele
              5450 kapsli z wypitych piw
              874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
              "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
              https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
              Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
              https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

              Comment

              • abernacka
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2003.12
                • 10861

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
                (...)
                Moje Swieta Wielkanocne beda wiec trwaly cala niedziele

                Niestety, moje święta będą wyglądały podobnie. W końcu trzeba troche paczek z Ameryki zrewidować pod kontem celnym
                Piwna turystyka według abernackiego

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  Twierdza Nysa. To jest to, co maniacy lubią najbardziej.

                  Comment

                  • garfunkel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.04
                    • 1068

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                    Twierdza Nysa. To jest to, co maniacy lubią najbardziej.
                    Rowerkiem?korzystając z pięknej pogody?

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      Trudno rowerem szosowym zwiedzać twierdzę. Do Nysy PKSem, a potem z buta - część Obwałowań Wysokich, fort nr 2, rogatka Ceglarska, Fort Bombardier, Fort Prusy, część Obwałowań Jerozolimskich z Lisią Baterią, Reduta Jerozolimska i Obwałowania Powodziowe oraz Reduta Kapucyńska. Ledwo doszedłem na stację, chyba już za stary jestem na takie wyczyny.

                      A i tak na następne wyjazdy zostały mi całe Obwałowania Kolejowe, fort nr 3, Reduta Kardynalska i Obwałowania Jerozolimskie Górne z Redutą Króliczą.
                      Last edited by Krzysiu; 2006-04-21, 21:56.

                      Comment

                      • garfunkel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.04
                        • 1068

                        Twierdzę - bez rowerka. Na wyczyn zwiedzania jej z rowerkiem też jestem za stara . Myślałam, że do Nysy rowerkiem.

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          A potem co? Rower na złom czy na plecy? Próbowałaś wchodzić do chodnika kontrminowego z rowerem? To trudna sprawa, bo rower jest wyższy, niż taki chodnik. Stopień zakrzaczenia też nie ułatwia życia.

                          Krótko mówiąc, nie da się tego pogodzić. Wyjazd do Nysy i powrót na rowerze są zaplanowane na koniec maja

                          No dobra, wiem, o co Tobie chodzi - chcesz, żebym Ciebie zaprosił do tej Nysy
                          Nie ma sprawy, dogramy termin na PW. Robią tam dobrą pizzę.

                          Comment

                          • garfunkel
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.04
                            • 1068

                            A ja też wiem, o co Tobie chodzi...chcesz mnie nastraszyć . Tylko, że jak mnie do tej pory nie nastraszyłeś, to i już nie nastraszysz.
                            Pewnie, że chcę Nysę zobaczyć. Pewnie, że z Przewodnikiem. Najlepiej z takim, co słynie ze śpiewu i piwowarstwa, no - niech Ci będzie, tak dla podtrzymania wizerunku - i ze srogości.

                            PS Rower nie na złom, tylko w dobre ręce. Może jaka zaprzyjaźniona kelnerka w tym miejscu od dobrej pizzy?

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              Ano, jest tam taka kelnerka, do której czynię umizgi od kilku lat - niestety bezskutecznie, więc i z rowerem niepewna sprawa. A tak po prawdzie, to niewykonalne dla mnie: 4 godziny w jedną stronę (w sprzyjających warunkach pogodowych) z kompletem stroju włóczeniowego na plecach, conajmniej 5 godzin z powrotem, to zostaje jakieś 4 godziny na łażenie. Z pizzerii na Fort Prusy jest pół godziny drogi przez miasto, na inne forty jeszcze dalej. A po 90 km na rowerze zazwyczaj nie mam nastroju, żeby gdzieś jeszcze łazić.

                              Miło, że ktoś mnie wreszcie docenił, ale samokrytycznie przyznam, że jestem co najwyżej półprzewodnikiem

                              Comment

                              • jerzy
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.10
                                • 4707

                                Poszukiwania niefiltrowanego Broka, Ambera tudzież innego dobrego (lanego) piwa w Kołobrzegu na razie nie przyniosło żadnego efektu. Wszędzie oczywiście tylko masówka, nawet zwykły Brok to rzadkość.
                                Ale na razie jest zimno i część lokali jest pozamykana, a poza tym ta pogoda nie sprzyja dłuższym wieczornym spacerom. A od rana do popołudnia mam zmasowany atak zabiegów, po 4-5 dziennie. Jest nieźle!
                                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X