Czy to aby na pewno był Kątnik domowy zwany też pająkiem domowym?
Te z reguły dorastają do 2 centymetrów - może to był jednak inny gatunek?
Z pewnością nie był stasznie jadowity, a mógł być nawet ładniutki - bo pająki są ładne - zwłaszcza oglądane pod binookularem (ach te oczka)
To był Kątnik Domowy Większy. Co do rozmiaru to te 2 cm chyba dotyczą rozmiarów odwłoku/korpusu (wraz z odnóżami dużo więcej) - ale nie jestem specjalistą. Przypuszczam po rozmiarach że to była samica. No chyba że dotarł jakimś cudem do mnie jakiś inny pająk. A swoją drogą - kątniki ponoć mają jad silnieszy niż ptaszniki. Kątnik domowy większy
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
Jeszcze Ci puści perskie oczko i się będziesz miała z pyszna..Albo puści te oczka wszytskimi swoimi...
Nadal twierzdę: błeeeeeee
Jeszcze dzień nie minął, a ja jestem w rozterce: kłaść się spać czy raczej posiedzieć chwilkę? Bo coś mi się zdaje, że jak jeszcze posiedzę (a zwłaszcza na forum), to mi się wreszcie uda do Przechmielin trafić...Ot, takie życie z lekka podnoszące poziom adrenaliny...(cóż za eufemizm!!!).
Młode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
Jeszcze dzień nie minął, a ja jestem w rozterce: kłaść się spać czy raczej posiedzieć chwilkę? Bo coś mi się zdaje, że jak jeszcze posiedzę (a zwłaszcza na forum), to mi się wreszcie uda do Przechmielin trafić...Ot, takie życie z lekka podnoszące poziom adrenaliny...(cóż za eufemizm!!!).
Ja tam nie mam rozterek - za pół godziny, najdalej za godzinę idę spać. Bo znów się dospać nie potrafię.
To był Kątnik Domowy Większy. Co do rozmiaru to te 2 cm chyba dotyczą rozmiarów odwłoku/korpusu (wraz z odnóżami dużo więcej) - ale nie jestem specjalistą. Przypuszczam po rozmiarach że to była samica. No chyba że dotarł jakimś cudem do mnie jakiś inny pająk. A swoją drogą - kątniki ponoć mają jad silnieszy niż ptaszniki. Kątnik domowy większy
Jak odbiegać od tematu to na całego
To z reguły jest problem u zwierząt mających długie odnóża i inne "wypustki" - jak mierzyć długość ciała. Zwykle podaje się ją bez tych odnóży i wypustek.
Możliwe, że była to wypasiona samica Kątnika domowego większego - u większości stawonogów (a i bezkręgowców w ogóle) samice są większe od samców. U pająków często jest to parę rzędów wielkości...
Co do jadu kątnika - to nie słyszałem, ale może i jest silniejszy niż jad ptasznika (nota bene wcale nie jakoś strasznie jadowitego pająka) Tyle że szczękoczułki kątnika są wedle mej wiedzy zbyt wątłe, by zaaplikować ten jad człowiekowi.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne
Hmm...ciekawe . Kolejnym razem bliżej im się przyjrzę. Może jakieś oko dostrzegnę... ?
To przyjrzyj się na przodzie głowotułowia ( w "części głowowej"), nad szczękoczułkami - powinny być (z reguły czarne) "guziki" różnej wielkości i ułożone w różne wzory. Raczej przyda się lupa, no chyba, że chcesz się bliżej zapoznać z tropikalnymi monstrami wielkości dłoni
Młode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
To z reguły jest problem u zwierząt mających długie odnóża i inne "wypustki" - jak mierzyć długość ciała. Zwykle podaje się ją bez tych odnóży i wypustek.
Możliwe, że była to wypasiona samica Kątnika domowego większego - u większości stawonogów (a i bezkręgowców w ogóle) samice są większe od samców. U pająków często jest to parę rzędów wielkości...
Co do jadu kątnika - to nie słyszałem, ale może i jest silniejszy niż jad ptasznika (nota bene wcale nie jakoś strasznie jadowitego pająka) Tyle że szczękoczułki kątnika są wedle mej wiedzy zbyt wątłe, by zaaplikować ten jad człowiekowi.
Ano właśnie - nie trzeba się obawiać.
A swoją drogą to i tak nie był największy pająk jakiego spotkałem w Polsce. Bo kiedyś pod Poznaniem, w Zaniemyślu natknąłem się na 2 razy większego. Tylko zanim zdążyłem się mu przyjrzeć, został totalnie rozsmarowany na ścianie I do dziś, nie wiem co to była za bestia.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
To przyjrzyj się na przodzie głowotułowia ( w "części głowowej"), nad szczękoczułkami - powinny być (z reguły czarne) "guziki" różnej wielkości i ułożone w różne wzory. Raczej przyda się lupa, no chyba, że chcesz się bliżej zapoznać z tropikalnymi monstrami wielkości dłoni
Oczy najlepiej obserwować u pogońcowatych – one polują aktywnie bez budowy sieci. To aktywne polowanie spowodowało że mają oczy większe niż pająki polujące w sieci.
Ano właśnie - nie trzeba się obawiać.
A swoją drogą to i tak nie był największy pająk jakiego spotkałem w Polsce. Bo kiedyś pod Poznaniem, w Zaniemyślu natknąłem się na 2 razy większego. Tylko zanim zdążyłem się mu przyjrzeć, został totalnie rozsmarowany na ścianie I do dziś, nie wiem co to była za bestia.
Są u nas takie potwory, lubią wyłazić z kanalizacji, ale nazwy nie pamiętam - sam parę razy się zdziwiłem jak się na takiego smoka natknąłem
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
Oczy najlepiej obserwować u pogońcowatych – one polują aktywnie bez budowy sieci. To aktywne polowanie spowodowało że mają oczy większe niż pająki polujące w sieci.
W wymienianiu rodzin się zapędziłem w kozi róg - jako rodzinę pająków wymieniłem biegacze - a to przeca chrząszcze - Carabidae (dokładnie - biegaczowate) a chodziło mi oczywiście o pogońce.
A co do polujących aktywnie bądź szybko i sprawnie się poruszających - co za tym idzie z licznymi i dużymi oczkami - to dorzuciłbym jeszcze skakuny (Salticidae) i bokochody vel. krabokształtne (Thomisiadae).
To chyba wystarczy na temat pająków - bo nas moderator za atrybuty wielkanocne powiesi , a Kot nie będzie spać parę nocy
Dobra, dobra...jaka troska..Najpierw postraszą a potem, że niby przez przypadek..Już ja wiem co z Was za hultaje! I jeszcze łaciną rzucają! Co na to moderator???? A skakuny są bleeeee
Młode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
To chyba wystarczy na temat pająków - bo nas moderator za atrybuty wielkanocne powiesi , a Kot nie będzie spać parę nocy
A dlaczego mam wieszać, w końcu przynajmniej jakiś kawałek ciekawej wiedzy się w tym temacie pojawił W dziale Przy piwie w zasadzie wszystko jest zawsze "na temat"
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
Do tego właśnie mi zakomunikowano, że na studia, na które Cyborg usiłował się dostać, z całej Polski zapisało się tylko 15 osób, a minimum było 30 Więc z tej elitarności zainteresowań wynika popelina i kompletne zaburzenie planów na kolejne 2 lata
[Przerywając niewątpliwie ciekawy wątek o pająkach ... ] Grrr... Cyborg bliski czerwonemu światłu z napisem error w oczodołach - dwa kolejne fakultety okazały się zbyt elitarne, aby się aktywować w tym rooku. Chyba muszę zmienić zainteresowania, albo porzucić nadzieję ponownego studiowania...
Poza tym drugi dzień pod sztandarem Paulanera, słońce, wycieczka w miłym gronie - może jakoś przeżyję miło ten łykend
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment