Jak minął dzień?

[adam16]

Od rana boli mnioe głowa i zaczynam widzieć juz nie podwójnie, a potrójnie

[ART]

Pocieszę, Cię , że ja mam bardzo poważne kłopoty spowodowane działaniami policji i prokuratury

no tak, chłopak z Wołomina

[Pogoniarz]

Dziś kolejny dzień w poszukiwania mieszkania,do tego zlazłem z doby w robocie,doszła jeszcze wizyta u neurologa(badanka profilaktyczne co by nie było,że jest ,aż tak źle ze mną ).
Jakie efekty?Lodówka pełna piwa,w głowie mętlik,a mieszkanko jakby to rzec znalezione.Teraz czas na reakcję banku...
Pociesza mnie fakt,że już niedługo obaczę Ferdka w TV i piwka się schłodzą lada chwila

[kot_z_cheshire]

Sama nie wiem jak mi minął: znalazłam adminitrację osiedla, na którym mieszkam...Jest tak ukryta, że nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek do nich trafię. Zgubiłam się na "swoim" osiedlu, przez co spóźniłam się na spotkanie ze siostrą, a po drodze zlał mnie deszcz. Praktycznie do gaci. Wynagrodziły mi owe ciężkie przeżycia piwo..i reszta wieczoru

[zbysia]

Wczorajszy.. młyn w pracy.. problemy rodzinne.. naprawa bojlera, który jest umieszczony na wysokości 2,5 metra nad podłogą.. i w nocy znów mu się coś stało, cholera wie, co mu jest. Kolejna rzecz, o której będzie można powiedzieć: psychoza natręctw. Włączyć, wyłączyć, popatrzyć czy świeci się lampka..

Ale poprawę humoru dostarczyło mi dwóch "synków" na tzw. początku A.N.P.: mniejszy rzucił plecaczek na asfalt i usiłował chwycić dużego, który klucząc uciekał.. ponieważ używali też (cholerne literki "ż" ) głosu, widomo było o co idzie..:
"mały" - Coo? Ja oddycham? Ja oddycham?! Oddycham?!
"duży" - A tak! Oddychasz! ..
itd..

[cyborg_marcel]

Wczoraj spanie do południa, dzisiaj tylko do 10:00 Softowe śniadanko, praca fizyczna w ogrodzie. zakupy, korki, do tego okazało się, że w TVP puszczają Kojaka Uwielbiam... Ogólnie fajny czas się zapowiada. Niech żyje wolność, wolność i swoboda... [Piszę to na zupełnie serio i trzeźwo!]

[Chris]

Cudowny dzień nadszedł 8.11...nareszcie wróciłem do Wrocławia na stałe.Niestety w dzien mego przyjazdu wyciągneli mnie do roboty na rzecz WP i przez cały dzien woziliśmy PTS-y (amfibie) z wrocławskich osobowic na najbliższe jednostki wojskowe.Jeśli ktoś słuchał radia w ten dzien i usłyszał ze amfibia spadła na Żmigrodzkiej (na przeciwko szpitala) z lawety to dementuje tą pogłoske-amfibia nie spadła,tylko 2 koła z 24 nam urwało,bo kolega nie dokręcił ich i z tąd 3 godziny ruch był lekko utrudniony.

[jerzy]

Wkurwiłem się na świat i chleję whisky. Może do rana mi przejdzie, a może kostucha w końcu do mnie przyjdzie w nocy... tak długo już na nią czekam.

[Maggyk]

Wkurwiłem się na świat i chleję whisky. Może do rana mi przejdzie, a może kostucha w końcu do mnie przyjdzie w nocy... tak długo już na nią czekam.

Olbrzym głowa do góry i uważaj na futryny. Bez Ciebie kto nam bedzie górował...

[Shlangbaum]

Mi dzień minął na odsypianiu wczorajszej imprezy imieninowej i na zabawie na X-leciu krakowskiego BP. Zasadniczo piwna sodomia

PS

Olbrzym głowa do góry i uważaj na futryny. Bez Ciebie kto nam bedzie górował...

Gocha - o czym Ty mówisz

[BigLebowski]

Wkurwiłem się na świat i chleję whisky. Może do rana mi przejdzie, a może kostucha w końcu do mnie przyjdzie w nocy... tak długo już na nią czekam.

Nie wkurwiaj się Jerzy! Zaproś, przyjadę ze swoją łychą i pospołu spojrzymy czy jest coś ciekawego po tamtej stronie

[adam16]

Dzień mija ... szybko. Im bliżej końca "L4" tym szybciej...

[BigLebowski]

A ja dziś uwarzyłem z Marusią Koelscha. Duże zadowolenie po mile i owocnie (mam nadzieję) spędzonym dniu

[jerzy]

Koelsch nie jest piwem owocowym!

[adam16]

Pierwszy dzień po chorobie zaliczony. Ale głupota ludzka zaraża i mam zamiar się znów rozchorować