kupiłem auto

[Małażonka]

Przyłączam się do gratulacji!

My użytkujemy Mazdę 323 z 1977 roku i dla odmiany nie zamierzmy jej na nic zamieniać. Sprawuje się pierwszorzędnie. Myślę, że i Wy będziecie z autka zadowoleni, czego Wam serdecznie życzę.

[jerzy]

Breslauer - uważaj. Chcesz zamienić samochód na "jeździdełko"! Będziesz tylko ciągle jeździł do serwisu i płakał płacąc za naprawy!

[maryhh]

też jestem przeciwnikiem zakupu nowych aut.
po prostu niestać mnie na takie wydatki.
mój ponad 10-cio letni golf II spisuje się narazie bez zarzutów, o czym conietkórzy mieli okazję się przekonać. (wszyscy sie chwalą to ja też)

[iron]

Małażonka napisał(a)
Przyłączam się do gratulacji!

My użytkujemy Mazdę 323 z 1977 roku i dla odmiany nie zamierzmy jej na nic zamieniać. Sprawuje się pierwszorzędnie. Myślę, że i Wy będziecie z autka zadowoleni, czego Wam serdecznie życzę.

No Kochanie nieco przesadziłaś, rocznik naszej Mazduli to 1987 - nie postarzaj jej - ona ma zaledwie 16 lat, czym trudni się, opowiem Wam...

[iron]

A już tak dla zainteresowanych - jest to tzw. BF-ka, czyli modek budy robiony tylko przez jakieś dwa lata.

[Małażonka]

iron napisał(a)
No Kochanie nieco przesadziłaś, rocznik naszej Mazduli to 1987 - nie postarzaj jej - ona ma zaledwie 16 lat, czym trudni się, opowiem Wam...

Dlaczego zawsze jest tak, że to Ty masz rację? Muszę się chyba cofnąć do podstawówki: z dodawaniem i mnożeniem nie mam problemów, ale odejmowanie mi coś nie wychodzi . Mam jednak nadzieję, że Mazdula mając 26 lat również będzie Nam dobrze służyć, a co - lubię ją!

[lzkamil]

No to zapraszam Was (i Wasze pojazdy mozliwie tez) do mnie na Wyspy - moja Skodzinka obrocila juz kilka razy w obie strony to i Wy podolacie

[żąleną]

A ja miałem kiedyś Syrenę, ale mi ją dzieciaki rozwlekły po podwórku, zanim zdążyłem poczynić odpowiednie naprawy...

Ostatnio choruję na Nyskę z instalacją gazową. Woziłbym sobie nią rower na wypadek korków i forumowiczów na wypadek wypadów piwnych

To co, składacie się?

[pjenknik]

Ja się mogę złożyć, ale tylko w pół, lepszy jest Jerzy. On się składa w kostkę

[becik]

Odp: kupiłem auto

rychur napisał(a)
koniecznie muszę się pochwalić, po długim poszukiwaniu taniego samochodu kupiłem AUDI 80 starsze od węgla, rok 81. Stan naprawdę dobry,

gratulacje, za dwa lata będziesz mógł dostać zółte tablice, a wtedy to wartość takiego, szczególnie zadbanego auta bedzie raczej rosnąć niż spadać

[żąleną]

pjenknik napisał(a)
Ja się mogę złożyć, ale tylko w pół, lepszy jest Jerzy. On się składa w kostkę

Wybiję dziury w dachu i nie będziecie musieli. Ale nie ma przymusu, zawsze możecie być widoczni nisko, jak Zythum.

[breslauer]

jerzy napisał(a)
Breslauer - uważaj. Chcesz zamienić samochód na "jeździdełko"! Będziesz tylko ciągle jeździł do serwisu i płakał płacąc za naprawy!

Ja wiem? Wcale nie uważam, że włoskie samochody to "jeździdełka". Volkswageny są koszmarnie drogie, nawet w podstawowych, "gołych", wersjach - zresztą obecnie Volkswagenowi baaardzo ponoć daleko do swojej jakości, tej której miał przed laty. Jak się trafi na felerny egzemplarz, to nie ma rady - nawet znaczek na klapie nie pomoże. Znam ludzi, którzy jeżdżą włoskimi autami i nie narzekają, znam takich co mają problemy, znam też takich co mają problemy z autami niemieckimi. Poza tym jest to kwestia, kogo na co stać. Po prostu.

[jerzy]

Ja odradzam zakupu NOWEGO samochodu większości marek, w tym VW. Chyba, że kogoś stać na nowe auto klasy > 100.000 zł (nie brać dosłownie - to taka przenośnia).

[breslauer]

jerzy napisał(a)
Ja odradzam zakupu NOWEGO samochodu większości marek, w tym VW. Chyba, że kogoś stać na nowe auto klasy > 100.000 zł (nie brać dosłownie - to taka przenośnia).

A ja, powiem Ci szczerze, bałbym się kupować auto używane - chyba żeby od znajomego, który jest jego pierwszym właścicielem i którego to auta historię znam bardzo dobrze.
Nie ryzykowałbym kupna w ciemno samochodu, który może być po kilku wypadkach - przecież niektóre uszkodzenia mogą się ujawnić po dłuższej eksploatacji. A kupując auto nowe ma się jednak fabryczną gwarancję.

[crizz]

jerzy napisał
Ja odradzam zakupu NOWEGO samochodu większości [...]

Ja też odradzam.

crizz
posiadacz auta kupionego 3 lata temu w salonie . Na kredyt . Denominowany w euro !!!