kupiłem auto

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #46
    rychur napisał(a)
    dołożyłem gaz, spala go 8,1 l - ale jeździ o wiele dynamiczniej niż na benzynie. Ponoć znaczy to że trzeba zmniejszyć strumień gazu - będzie palił mniej. Przeiechałem już 2700 km. POZDRAWIAM
    pierwszy raz się spotykam z faktem, ze na gazie jeździ się dynamiczniej niż na benzynie
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #47
      Jeśli nie chcesz zarżnąć silnika to nie zapalaj na gazie tylko na benzynie i poczekaj z przełączaniem na gaz aż się silnik rozgrzeje do ok. 60°C (czyli kilka minut).
      No chyba, że nie zależy Ci na trwałości silnika, bo i tak zamierzasz "zjechać go do żyletek" w przeciągu roku, dwu...
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • jerzy
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 4707

        #48
        becik napisał(a)
        pierwszy raz się spotykam z faktem, ze na gazie jeździ się dynamiczniej niż na benzynie
        Jeśli przepustnica gazu jest mocno odkręcona, to silnik dostaje bogatą mieszankę.
        Ja mam gaz ustawiony tak, że praktycznie nie czuję różnicy w mocy silnika na gazie i benzynie, i nie muszę przełączać na benzynę w trakcie wyprzedzania.
        Jednocześnie na gazie silnik chodzi równiej i spokojniej niż na benzynie.
        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #49
          Ja jak jestem na gazie zupełnie nie chodzę równiej i spokojniej.

          Comment

          • pjenknik
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.08
            • 3388

            #50
            Ja na gazie chodzę spokojniej niż bez
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • ppns
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.10
              • 1737

              #51
              pjenknik napisał
              Ja na gazie chodzę spokojniej niż bez[...]
              A ja jeżdżę nienagazowany na gazie , ha , ha , ha ...
              _________________________________________________

              Samochód na gaz ma zawsze spadek mocy , może być on tak mały , że niemal niezauważalny , ale ubytek mocy występuje zawsze.
              piwoppns@wp.pl

              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #52
                Spadek mocy można zauważyć tylko przy ciągnięciu ciężkiej przyczepy lub próbie szybkiego przyspieszenia na niskich obrotach (bez redukcji biegu). W normalniej jeżdzie niższa wartość energetyczna LPG w stosunku do benzyny jest rekompensowana przez jego wyższą liczbę oktanową (ponad 100).
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #53
                  jeździłem juz kilkoma autami na gaz i w kazdym była duża różnica w jeździe na gazie i benzynie, gdyby tak było jak mówisz to wszyscy by sobie przerabiali auta na gaz ze względów ekonomicznych ale wszyscy tego nie robią ,a jak się pytam czemu to odpowiedź jest jedna - żeby auto miało kop. Po swoich doświadczeniach z jazdą na gazie nie zdecyduję się nigdy zmienić na instalacji na gazową mimo oczywistych względów finansowych. Po prostu chcę być pewien swoich 150KM pod maską.
                  Zreszta mechanikiem samochodowym nie jestem, może się nie znam, może faktycznie - nie ma żadnej róznicy na gazie ale swoje obiekcje i wątpliwości mam.
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • pjenknik
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.08
                    • 3388

                    #54
                    Ja jednak jestem zwolennikiem diesla. To jak traktor, jedzie dopóki ma paliwo. Od 7 lat jeżdżę ropniakami i nigdy nie narzekałem.
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • ppns
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.10
                      • 1737

                      #55
                      jerzy napisał
                      Spadek mocy można zauważyć tylko przy ciągnięciu ciężkiej przyczepy
                      I ja właśnie dokładnie napisałem , żę spadek mocy może byc niezauwazalny , albo pomijalnie mały , ale jednak jest.

                      jerzy napisał
                      W normalniej jeżdzie niższa wartość energetyczna LPG w stosunku do benzyny jest rekompensowana przez jego wyższą liczbę oktanową (ponad 100).
                      Oj , to niezupełnie tak . Płynny gaz ma niższa wartość energetyczną,
                      więc silnik musi spalić większą ilośc gazu niz benzyny , by paliwo dało pojazdowi taka samą ilośc energii. Na przykładzie mego samochodu
                      Astra 1.4 MPI 82KM , benzyna 6.4l/100km , gaz 8.6l/100 km.
                      Liczba oktanowa paliwa tutaj nie wchodzi w grę.
                      piwoppns@wp.pl

                      Comment

                      • ART
                        mAD'MINd
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2001.02
                        • 23932

                        #56
                        no tak, ale jedna osoba pisze o dynamice jazdy a druga o objętości spalanego paliwa...
                        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                        Comment

                        • jerzy
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.10
                          • 4707

                          #57
                          becik napisał(a)
                          jeździłem juz kilkoma autami na gaz i w kazdym była duża różnica w jeździe na gazie i benzynie, gdyby tak było jak mówisz to wszyscy by sobie przerabiali auta na gaz ze względów ekonomicznych ale wszyscy tego nie robią ,a jak się pytam czemu to odpowiedź jest jedna - żeby auto miało kop.
                          A ja raczej słyszę takie powody: bo mam za mało miejsca w bagażniku (święta racja), bo stracę gwarancję (prawda), bo instalacja za dużo kosztuje (do w miarę NOWEGO samochodu jest to ok. 4000 zł) i mi się nie zwróci, a także "bo się boję" - a tu akurat nie ma czego, bo zbiornik z gazem jest tak wytrzymały, że ma szanse przetrwać nawet wybuch zbiornika z paliwem, a na pewno nie wybuchnie pierwszy.
                          becik napisał(a)
                          Po swoich doświadczeniach z jazdą na gazie nie zdecyduję się nigdy zmienić na instalacji na gazową mimo oczywistych względów finansowych. Po prostu chcę być pewien swoich 150KM pod maską.
                          No tak, do sportowej jazdy to jednak lepsza jest etylina 98. Na trasie, przy potrzebie wykorzystania całej mocy silnika zawsze można przełączyć na benzyne (trwa to ułamek sekundy), ale do codzinnych rajdów gaz się jednak nie nadaje. Jeśli kogoś stać na takie rajdy i na samochód ze 150 końmi pod maską...
                          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                          Comment

                          • jerzy
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.10
                            • 4707

                            #58
                            pjenknik napisał(a)
                            Ja jednak jestem zwolennikiem diesla. To jak traktor, jedzie dopóki ma paliwo. Od 7 lat jeżdżę ropniakami i nigdy nie narzekałem.
                            Ja też bym chciał mieć diesla. Takiego nowoczesnego, z wysokociśnieniowym wtryskiem.
                            I jeszcze te nowe diesle nie trują tak strasznie jak te stare (choć do czystego gazu to nigdy nie zbliżą się nawet na odległość strzały wypuszczonej z łuku ).
                            Jeździ się taniej niż na benzynie, choć jednak trochę drożej niż na gazie.
                            Klimat nam się ociepla, więc oszuści sprzedający olej letni jako przejściowy, a przejściowy jako zimowy też stają się mniej groźni.

                            I tylko ta cena nowego auta...
                            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                            Comment

                            • pjenknik
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.08
                              • 3388

                              #59
                              To kup dwulatka.
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              • jerzy
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.10
                                • 4707

                                #60
                                Na dwulatka też mnie nie stać. Szczególnie, że z uwagi na moje ponadstandardowe wymiary samochód też potrzebuję ponadstandardowy... (czyli taki passat to jest absolutne minimum)

                                Ale jak już przyjdzie do zakupu auta - to albo benzynowy + gaz, albo diesel.
                                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X