Małażonka napisała:
Cicho, sza... już od półtorej godziny nic się nie dzieje. Piszę cichutko, by nie zapeszyć
...jak to nic się nie dzieje.....zostałam dopuszczona do kompa i przylatuję Ci z pomocą
....acha co do komórki to się nie martw mam ich w sklepie całe stado.....takie śliczne plastikowe po 4,80 za sztukę mogę Ci przesłać tylko dokupisz sobie dwie bateryjki R6 i po problemie
Tabletka napisał(a)
[B] ....acha co do komórki to się nie martw mam ich w sklepie całe stado.....takie śliczne plastikowe po 4,80 za sztukę mogę Ci przesłać tylko dokupisz sobie dwie bateryjki R6 i po problemie
...wpierw tylko groszki ze środka będziesz musiała zjeść
Małażonka napisał(a) Zaczęło się już wczoraj wieczorem. Najpierw unicestwiłam baterię w swoim telefonie komórkowym. Potem czekała mnie bezsenna noc. Z rana udało mi się załatwić telefon Irona. Potem został rozwalony wyświetlacz w radiu samochodowym, Iron takiego radia już nie chce... Jest godzina 08:30 i zastanawiam się co czeka mnie dalej...
A lusterka gdzieś nie stłukłaś,to by wyjaśniło Twój pech.
Że to niby jest pechowy dzień. Weź mnie nie rozśmieszaj. Mój UDANY dzień jest sto razy bardziej "pechowy". Ech ludziom się już od zbyt dużej ilości szczęścia w głowach poprzewracało
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment