Lwowek w Szwecji

[Dagma]

Slyszalam ze Lwowek nie zawsze doceniany u nas wyslal duza partie piwa do Szwecji. Nazywa sie STARKOL

[ART]

widocznie nie zawsze zasługuje na to by go doceniać

[pieczarek]

ART napisał(a)
widocznie nie zawsze zasługuje na to by go doceniać

A co poeta miał na myśli formułując taką myśl? Jakoś nie chwytam.

[ART]

a czego kolega Pieczarek nie rozumie w mojej odpowiedzi na poprzedni post?

[pieczarek]

Kolega pieczarek nie rozumie niczego. Dlatego pyta co poeta miał na myśli. Dagma napisała, że Lwówek wysłał partię piwa do Szwecji. Poeta ni z gruszki ni z pietruszki napisał zaś coś co pasuje absolutnie do wszystkiego i w każdej sytuacji.
Ale ja zawsze miałem kłopoty z poezją współczesną. Być może tym razem poeta napisał jasno i przejrzyście, a tylko moje niedołęstwo umysłowe nie pozwoliło mi wychwycić całej głębi utworu.

[grzech]

No to, pieczarku jest nas dwóch.
Może to jest tak, że co Lwówkowi nie wyjdzie (i co nie zostanie docenione w Kraju Znanym z Koneserów Piwa) wysyła do Szwecji. Tam wychleją wszystko.

[ART]

Dagma napisała że Lwówek nie zawsze jest doceniany u nas. ja odpowiedziałem, że widocznie czasem sobie zasłużyło owo piwo z Lwówka, aby nie być docenianym. Ze względu na to że czasem bywa kiepskie. dlaczego ZAWSZE powinienem doceniać piwo, które wg mnie CZASEM nie jest smaczne?

[pieczarek]

Dziękuję poecie za wyjaśnienia.
Ze wstydem przyznaję, że dopiero teraz rozumiem.

[pjenknik]

No i tu niestety muszę sie zgodzić z Artem. Lwówek co jakiś czas wypuszcza taką partię, że lepiej by zrobili, jakby ją do rzeki wlali, a nie do butelek.

[master_luki]

pjenknik napisał(a)
No i tu niestety muszę sie zgodzić z Artem. Lwówek co jakiś czas wypuszcza taką partię, że lepiej by zrobili, jakby ją do rzeki wlali, a nie do butelek.

Tylko nie do rzeki!!!!!!!!!!
Przecież tam żyją ryby

[Dagma]

to skoro takie beznadziejne to piwo, to dziwne, ze wzieli je Szwedzi ze Lwowka a nie od jakiejs doskonalej fabryki piwa.Moze wy lubicie piwo z rybimi pecherzami itp(bo jest to skladnik enzymow przyspieszaczy w fabrycznych piwach) ale ja nie i pewnie inni, ktorzy sie na lwoweckim piwie poznali, tez nie. A to ze piwo Ksiazece i inne robione jest praktycznie"Hand made" to moze sie zdarzyc, ze smak jest czasem zachwiany. Ciasto domowe tez nie za kazdym razem smakuje identycznie. Mysle, ze trzeba czasu aby polscy piwosze zrozumieli, to co na zachodzie jest doceniane od dawna, ze produkty BIO, to jest cos. A zwlaszcza, ze glowa nie peka po tym piwie na drugi dzien, jezeli wypilo sie o jedno za duzo! W porownaniu z chemią fabryczną...

[crizz]

STARK ÖL to po prostu 'mocne piwo' po szwedzku. Czy rzeczywiście pod taką marką Lwówek jest tam sprzedawany?

[Dagma]

nazywa się Kingsbeard czyli król z brodą /mając na myśli Henryka Brodatego, który w 1209 nadał browarowi oficjalnie prawa warzenia tego szlachetnego trunku. Szwedzi sami sobie taką nazwę wymyślili. Starköl jest dopisane na etykiecie. Ale śmieszne w szwedzkim, że olej to piwo

[Małażonka]

ART napisał(a)
(...) Ze względu na to że czasem bywa kiepskie.(...)

Nie dalej jak wczoraj niejaki Zythum namówił swych kolegów z pracy na owe piwko. I niestety - z tego co mówił (nie piłam - byłam kierowcą), była to kolejna nie do końca udana partia. I jak tu zachęcić innych do próbowania piw z mniejszych browarów?

[baklazanek]

Dagma napisał(a)
to skoro takie beznadziejne to piwo, to dziwne, ze wzieli je Szwedzi ze Lwowka a nie od jakiejs doskonalej fabryki piwa.Moze wy lubicie piwo z rybimi pecherzami itp(bo jest to skladnik enzymow przyspieszaczy w fabrycznych piwach) ale ja nie i pewnie inni, ktorzy sie na lwoweckim piwie poznali, tez nie. A to ze piwo Ksiazece i inne robione jest praktycznie"Hand made" to moze sie zdarzyc, ze smak jest czasem zachwiany. Ciasto domowe tez nie za kazdym razem smakuje identycznie. Mysle, ze trzeba czasu aby polscy piwosze zrozumieli, to co na zachodzie jest doceniane od dawna, ze produkty BIO, to jest cos. A zwlaszcza, ze glowa nie peka po tym piwie na drugi dzien, jezeli wypilo sie o jedno za duzo! W porownaniu z chemią fabryczną...

No bez przesady. Poczytaj sobie opinie na temat poszczególnych piw z Lwówka i z pewnością zmienisz zdanie o tym jacy to jesteśmy krytycznie nastawieni do piw z tego browaru. A to że ktoś pisze o tym iż browar wypuści nieraz złe partie nie jest niczym złym. Trzeba podchodzić sprawiedliwie do piwa a nie oceniać go tylko na podstawie tego że robi piwo nie pasteryzowane które często jest wyśmienite. Trochę pokory by się przydało kolego Dagma.