Zrób coś dla Świętego Mikołaja [i inne gry]

[iron]

Zróbcie coś dla Świętego Mikołaja - rzućcie nim.

Obsługa przy pomocy prawego przycisku myszy. Najpierw trzeba wystartować, a potem uruchomić katapultę i w odpowiednim momencie zwolnić ją.

http://www.twingo-portal.de/flash/weihnachtsmann/weihnachtsmann.swf

[breslauer]

Mój - jak dotąd - najlepszy rezultat to 195,2 m.

I już poprawiłem na 226,7.

Miła zabawa.

[iron]

Ja nie mogę przekroczyć 349 m choć siedzę już z godzinkę

[celt_birofil]

Ciężka sprawa. Mój przeleciał 325,5 metra

[Małażonka]

Tak..., a mój pada na pysk i nie przelatuje nawet jednego metra...

[StaryKocur]

To prowokacja. Założę się, że Mikołaj nie przyjdzie do tych, którzy nim rzucają.

[zythum]

A mój to dupa nie Mikołaj - ciągla razem z krasnalami ląduje w przepadści, albo to Mikołaj anarchista i nie da sobą sterować

[Małażonka]

StaryKocur napisał(a)
To prowokacja. Założę się, że Mikołaj nie przyjdzie do tych, którzy nim rzucają.

Oczywiście, że nie przyjdzie - On przyleci

[StaryKocur]

Taaaa. Przyleci. Tyle że bez wora. A co wart jest Mikołaj bez wora?
Wora prezentow, ma się rozumnieć

[Cyrkonia]

Małażonka napisał(a)
Tak..., a mój pada na pysk i nie przelatuje nawet jednego metra...

A może masz ten sam problem co ja?
Zanim się kapnęłam że chodzi o LEWY przycisk myszki a nie prawy, to mój Mikołaj kilka razy padł na pysk, kilka razy wpadł w przepaść, aż w końcu udało mu się przelecieć 165,3 metra.

[breslauer]

Uuuuu, to ja jeszcze muszę popracować ...

[iron]

Cyrkonia napisał(a)
A może masz ten sam problem co ja?
Zanim się kapnęłam że chodzi o LEWY przycisk myszki a nie prawy, to mój Mikołaj kilka razy padł na pysk, kilka razy wpadł w przepaść, aż w końcu udało mu się przelecieć 165,3 metra.

Sorry - oczywiście,że miało być - lewy klawisz myszy.
To prawie tak jak ze sławetnym "oraz czasopism" - zmieniło się w procesie pisania

[witkowskiartur]

Co roku diabli mnie biorą, jak na dwa miesiące przed świętami widzę ubrane choinki i mikołajów. Pierwszego w tym roku widziałem już na początku października pod galerią centrum. idę się teraz wyżyć.

[Małażonka]

Mój już też całkiem dobrze lata. Doleciał do renifera na odległość 350,4 m.! Z tym, że Iron telefonicznie mi tłumaczył, jak Nim należy rzucać. Myślę, że jeszcze jakieś 100 metów i znajdzie swój wór, a potem to już leci prosto do mnie

[Cyrkonia]

Małażonka napisał(a)
Iron telefonicznie mi tłumaczył, jak Nim należy rzucać.

uuuuuuuuuu........
rzucać skorpionem??!!!!