"COŚ" w butelce Tyskiego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • user_
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2003.11
    • 8

    "COŚ" w butelce Tyskiego

    Sprzedając dziś klientowi butelkę Tyskiego, ujrzałem w niej coś dziwnego. To coś pływało wewnątrz butelki.
    Dokładnie nie wiem, co to było, ale wielkością odpowiadało takiej zdrowej małej muszce (owocówce - czy jak ją tam zwali)..
    Bleee odechciało mi się pić Tyskie...
  • Cordel
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.09
    • 1087

    #2
    Ej no, mam nadzieje, że "odchęciłeś" klienta od kupna...
    "Mam powody
    Powstrzymywać się od wody.
    Od wody mnie w brzuchu kole:
    Pijam tylko alkohole."
    Jan Lemański

    Comment

    • user_
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2003.11
      • 8

      #3
      Jak tylko to ujrzałem - schowałem butelkę pod ladę Potem i mi by się dostało.
      A czy to moja wina?
      Skąd to się w ogóle tam wzięło??

      Comment

      • tomekszyman
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2003.02
        • 88

        #4
        Może to zminiaturyzowana radziecka łódź podwodna ?Albo poczciwe stare UFO ?

        Comment

        • user_
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2003.11
          • 8

          #5
          A może ktoś kręcił następną serię filmu "BYŁO SOBIE ŻYCIE".
          I chciał się w ten sposób dostać do człowieczego organizmu..

          Comment

          • maleństwo
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.10
            • 847

            #6
            W tamtym roku miałam w butelce z Okocimiem dosyć sporą śrubę.

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2001.02
              • 23960

              #7
              Ciekawe czy kogoś od tej śruby poskręcało...
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • maleństwo
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.10
                • 847

                #8
                ART napisał(a)
                Ciekawe czy kogoś od tej śruby poskręcało...
                Wcześniej być może, że tak. A u mnie butelka sobie stała jako "okaz" do oglądania. Kiedyś wywalił ją kot, szkło pękło, piwo się wylało a śruba gdzieś się zawieruszyła.

                Comment

                • Małażonka
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 4602

                  #9
                  Dawno temu, jakieś pół roku po tym jak na rynku pojawiło się EB w jednej z takich buteleczek znalazłam fajnego miękkiego peta...

                  Comment

                  • grzech
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.04
                    • 4592

                    #10
                    Sprawdziłaś jak smakował.
                    To mogłoby być coś ciekawego dla piwoszy-palaczy !

                    Comment

                    • Małażonka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 4602

                      #11
                      Niestety tak. Działo się to w plenerze i szczerze mówiąc nie przyglądałam się butelce, tylko wzięłam od razu łyka... Nie był cudowny, ale pić się chciało i tak po trzecim - czwartym łyku "coś" zamieszkało między zębami. I mimo, że w tamtych czasach EB jeszcze jakoś smakowało, od tamtego czasu przestałam po nie sięgać.

                      Comment

                      • grzech
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.04
                        • 4592

                        #12
                        Nie myślałam o jedzeniu peta, ale o wysuszeniu i wypaleniu.

                        Comment

                        • iommi
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.07
                          • 1522

                          #13
                          Kilka dobrych lat temu podczas plenerowego spożywania Brackiego z konserwy w zębach został mi jakiś kawałek folii . Tak mnie to zniechęciło do tej marki, że kolejne Brackie wypiłem dopiero miesiąc temu...
                          *****************************

                          Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                          *****************************

                          Comment

                          • Małażonka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 4602

                            #14
                            grzech napisał(a)
                            Nie myślałam o jedzeniu peta, ale o wysuszeniu i wypaleniu.
                            A wiesz - jakoś na to nie wpadłam...

                            Comment

                            • CarlBerg
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2003.09
                              • 968

                              #15
                              Chyba straciłeś okazję udziału w TTT ( Tajnym Teście Tyskiego ), czyli "Piwo Z Robalem" ...Jak wiadomo dobra tequila to tequila z robalem - być może Derekcja T usiłuje opatentować nowość ?

                              Więcej odwagi user_, więcej odwagi
                              Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                              Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X