Dzisiaj Yemiołka też była pół dnia. I odezwała się do mnie na PW kilka razy. Dziewczyna jest zajęta budową domu. Należy do niej nadzór, koordynacja i sprawy kronikarskie.
Jeśli ktoś przymierza się do budowy domu albo po prostu chce się pośmiać to zapraszam do dziennika budowy Yemiołki pod tytułem "Pamiętnik znaleziony w betoniarce". Przeczytałem to od poczatku do końca i zapewniam Was, że to pasjonująca lektura. Mnóstwo piwnych porównań ("kupiliśmy ją tj, działkę budowlaną złotą jak piwo jesienią 2000").
Uważam, że Art powinien w dziale "Twórczość" umieścić odnośnik do pamiętnika Yemiołki i Jana. Tak ku pamięci. Bo ten temat wkrótce zginie w pomroce dziejów.
A teraz do dzieła. "Pamiętnik znaleziony w betoniarce" przeczytacie tutaj.
Jeśli ktoś przymierza się do budowy domu albo po prostu chce się pośmiać to zapraszam do dziennika budowy Yemiołki pod tytułem "Pamiętnik znaleziony w betoniarce". Przeczytałem to od poczatku do końca i zapewniam Was, że to pasjonująca lektura. Mnóstwo piwnych porównań ("kupiliśmy ją tj, działkę budowlaną złotą jak piwo jesienią 2000").
Uważam, że Art powinien w dziale "Twórczość" umieścić odnośnik do pamiętnika Yemiołki i Jana. Tak ku pamięci. Bo ten temat wkrótce zginie w pomroce dziejów.
A teraz do dzieła. "Pamiętnik znaleziony w betoniarce" przeczytacie tutaj.
Comment