Nasze piwne ryjki

[Ahumba]

Harnasie harnasiami a gdzie piwo?

[antenka]

Harnasie harnasiami a gdzie piwo?

oj było, było ... brackie, łomża i inne dobra, no dobra, to tyle

[antenka]

zapomniałam dodać, że na tym zdjęciu oczywiście jest mój ryjek próbuję dodać sobie energii na czekające nas wieczorne zmagania a oto te zmagania z goolmanem w ręku

[arcy]

Jestem w lekkim szoku - niby Bractwo Piwne, a na zdjęciach same konserwy.

[antenka]

Na wyjazdach przeważnie "jada się" konserwy

[arcy]

Na wyjazdach przeważnie "jada się" konserwy

Kto jak kto

[żąleną]

Właśnie. Ja wyjadam zawartość, a konserwę wyrzucam.

Zawartość wegetariańską, rzecz jasna. A może ktoś zechce mi dowieść, że konserwa to zawsze mięso, tak jak gulasz? Gulasz, a jak myślisz? Oj, pora na kolejną sesję kadowską.

[gisou]

Chciałbym zauważyć, że konserwy były różne, nie tylko wegetariańskie

[peter007]

Chciałbym zauważyć, że konserwy były różne, nie tylko wegetariańskie

A ja chciałem zauważyć, że konserwa zawsze jest wegetariańska. Inaczej jest z jej zawartością

[Krzysiu]

A czemu uważasz, że metal jest wegetariański?

[peter007]

A co w nim jest zwierzęcego? Po za tym nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale na końcu mojego posta była mordka co sugerowało jego żartobliwy charakter.

[Aldach]

A czemu uważasz, że metal jest wegetariański?

Bo nie jest mięsny.

[Hannibal]

Bo nie jest mięsny.

Czyli idąc tym tropem, to komputer i telewizor też są wegetariańskie, bo nie są mięsne.
Toż to odkrycie na miarę kopernikowskiego.

[Shlangbaum]

A to moja piwna gęba. Ta po prawej, po lewej to Magda. Popijam sobie Portera ze Strzelca podczas weekendu nad wodą w Ściejowicach. W plener zabieram kufel Tyskiego bo jest solidny i wiem, że się nie zbije.

[żąleną]

W plener zabieram kufel Tyskiego bo jest solidny i wiem, że się nie zbije.

Dobra, dobra.