Czy wiesz coś !
Od paru tygodni, w związku z likwidacją hurtowni pozostaję bez pracy. Może nie czas i miejscem jest temat taki, ale zaczyna mi brakować na konsumpcje. Byłem sobie przedstawicielem chandlowym prężnie namawiającym do kulturalnej konsumpcji piwa a tu ciach... . Żyć bez tego nie mogę i płakać mi się chce, a piwo z łzami, rozwodnione mi nie smakuje. Zna li ktoś receptę na to.
Od paru tygodni, w związku z likwidacją hurtowni pozostaję bez pracy. Może nie czas i miejscem jest temat taki, ale zaczyna mi brakować na konsumpcje. Byłem sobie przedstawicielem chandlowym prężnie namawiającym do kulturalnej konsumpcji piwa a tu ciach... . Żyć bez tego nie mogę i płakać mi się chce, a piwo z łzami, rozwodnione mi nie smakuje. Zna li ktoś receptę na to.
Comment