Praca najlepszym przyjacielem piwosza

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Zbyś
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.12
    • 9

    Praca najlepszym przyjacielem piwosza

    Czy wiesz coś !
    Od paru tygodni, w związku z likwidacją hurtowni pozostaję bez pracy. Może nie czas i miejscem jest temat taki, ale zaczyna mi brakować na konsumpcje. Byłem sobie przedstawicielem chandlowym prężnie namawiającym do kulturalnej konsumpcji piwa a tu ciach... . Żyć bez tego nie mogę i płakać mi się chce, a piwo z łzami, rozwodnione mi nie smakuje. Zna li ktoś receptę na to.
    Last edited by Zbyś; 2003-12-10, 12:06.
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    #2
    Fakt. Piwo solone niesmacznem jest.

    Comment

    • Zbyś
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2003.12
      • 9

      #3
      A karnawał dość bliski. Sam nie wiem co mam robić. Oczywiście traktuję to jak najbardziej poważnie , ale może przeżucę się na inne bąbelki (woda sodowa )

      Comment

      • Zbyś
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.12
        • 9

        #4
        Na dzisiaj muszę zamknąć kapslem butelke, tak by mi troszkę bursztynu na jutro starczyło. Oczekuje każdej podpowiedzi, a piwa za darmo nie chcę.

        Comment

        • grzech
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.04
          • 4592

          #5
          Może zaczniesz dawać korepetycje z polskiego ?

          Comment

          • perłyfan
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.02
            • 1244

            #6
            grzech napisał(a)
            Może zaczniesz dawać korepetycje z polskiego ?
            Szyderca...a człowiek prawdopodobnie ma duży problem
            JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

            Comment

            • Pogoniarz
              † 1971-2015 Piwosz w Raju
              • 2003.02
              • 7971

              #7
              Co Tobie poradzić?Uderzaj do każdej hurtowni z piwkiem ,daj swoje CV i przekonuj,że dzięki Tobie wzrośnie im sprzedaż.
              P.S Grzechu-w tym wyjątkowym przypadku,takie niesmaczne docinki można sobie darować.Jak kolega
              Zbyś wyjdzie na prostą,to zaatakuje go terror FCJP.


              Prawie jak Piwo
              SZCZECIN

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #8
                Dla mnie ten temat jest od początku niepoważny. Sam Zbyś pisze o swym życiu dość frywolnie. Wynika z tego, że nie ma pracy i nie ma za co pić. Sam takoż pozostawałem bez zatrudnienia, ale w tym czasie nie myślałem za co będę kupował piwo.

                A jeśli CV napisze tak, jak redaguje posty, to będzie miał problemy ze znalezieniem pracy.

                Niemniej życzę Tobie Zbysiu powodzenia.

                Comment

                • slado
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2003.07
                  • 1072

                  #9
                  Uparcie i bez wytchnienia szukaj stałego, płatnego zajęcia.
                  Najlepiej jak na ten czas "zawiesisz" konsumpcję piwka.
                  Najwyżej jedno dziennie i tylko wieczorem do poduchy.
                  Musisz nazajutrz być rześki i przekonywujący do roli tego jedynego, niezastąpionego w odwiedzanej firmie.
                  Trzymam kciuki i za powodzenie !

                  Comment

                  • Sauron
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2003.12
                    • 16

                    #10
                    Możesz jeszcze olać przedstawicielowanie; sam się przekonałeś, jak tam traktują ludzi i poszukać innego zajęcia. Albo samemu załozyć hurtownie i wykończyć tego, co Cię zwolnił. Motywację masz jak mało kto.

                    Comment

                    • Zbyś
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2003.12
                      • 9

                      #11
                      grzech napisał(a)
                      Może zaczniesz dawać korepetycje z polskiego ?
                      Pewnie bym dawał gdybym stosował zasady ortografi. Nie ja ją wymyśliłem nie ja ją będę poprawiał. A !!! Dzień przed maturą wypiliśmy z kolesiami morze pifa, i co (?), nie wiem jakim cudem napisałem polski na cztery. A miałem oblać. Profesor pił z nami, czy jak ?

                      Comment

                      • Zbyś
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2003.12
                        • 9

                        #12
                        No dobrze. Krytyke konstruktyną przyjełem. Nie konstruktywna też jest warta uwagi. Że ortografia..., jak piszę "na żywioł" to interesuje mnie mniej. A że frywolnie ? No cóż jestem życiowym optymistą i mam te pare talarków odłorzonych na pifo. I jeszcze jedno, może to nie skromne ale wiem że w tym co robię jestem bardzo dobry. Nie martwcie się więc o mnie, dam rade. Aaa !!! Sauron. Nikt mnie nie wywalił, facet zmienił profil i sprzedaje teraz samochody. To nie moja działka.

                        Comment

                        • Pudlarz
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2002.01
                          • 650

                          #13
                          Praca najlepszym przyjacielem piwosza jest bo bez pracy nie ma kołaczy, a jak kołacz jest to i piwo do niego znaleźć się musi.
                          Last edited by Pudlarz; 2003-12-12, 10:52.
                          Dobre piwo nigdy nie jest złe
                          http://www.janczech.stary.sacz.pl
                          (galeria ekslibrisów)

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #14
                            W Głogowie były dwa duże browary. Wprawdzie niewiele z nich zostało, ale skoro dysponujesz wolną chwilą, przetrząśnij okolice w poszukiwaniu pamiątek.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #15
                              PS. Praca = siła razy przesunięcie.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X