Omamy węchowe w centrum Katowic?

[adam16]

Dzisiaj w drodze do pracy miałem przesiadkę z tramwaju do autobusu, przy dworcu kolejowym w Katowicach. No i zastanawiam się czy to omamy węchowe czy może rzeczywistość, ale normalnie czułem zapach jakbym stał w okolicach jakieś browaru warzącego piwo.
Kurcze, może ja nie wiem, a gdzieś w tej okolicy ruszył właśnie ten zapowiadany oddział Spiża?

[mwa]

Głodnemu chleb na myśli.

[adam16]

A może to jakiś piwowar domowy robił piwo? Ale o 5-tej rano? I czy było by to aż tak czuć?

[adam16]

mwa napisał(a)
Głodnemu chleb na myśli.

Chleb???
Piwo!
Ale co prawda to prawda.
Wykonałem nawet telefon do Spiża. Pani potwierdziła że ma być ten w Katowicach otwarty, ale chyba raczej nie teraz.
Czyli jednak omamy

[Pudlarz]

To dobrze masz... - obok zmysłów, snu związanego z piwem, masz jeszcze omamy. Gdyby się jeszcze dało je urzeczywistnić... - coś w rodzaju: stoliczku nakryj się!
Na zdrowie!

[adam16]

Pudlarz napisał(a)
To dobrze masz... - obok zmysłów, snu związanego z piwem, masz jeszcze omamy. Gdyby się jeszcze dało je urzeczywistnić... - coś w rodzaju: stoliczku nakryj się!
Na zdrowie!

[Andi]

adam16 napisał(a)
Ale o 5-tej rano? I czy było by to aż tak czuć? [/B]

o % RANO W POLSCE TO SIE bimber ROBI A ZE GO TAK MOCNO CZUC TO ZNACZY ZE PRODUCENT LECI NA CALOSC ALBO NIE MA ODPOWIEDNIEJ aPARATURKI

[mwa]

A to się kolega zna na polskim bimbrze, co?

[becik]

a może w pobliżu jest jakaś wytwórnia tanich win? kiedys byłem w takiej i zapach tam panujący był bardzo podobny do zapachu browarów (choć moszcz to nie słód)