Humor zydowski

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mister
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.09
    • 683

    #256
    Po powrocie z wojny napisal Moryc Lilienduft pamietniki:
    “Piec lat wsrod gojow; ich zycie oraz obyczaje”.

    Comment

    • Mister
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.09
      • 683

      #257
      Mosiek spotyka Icka i mówi:
      - Icek, słuchaj co mnie się dzisiaj śniło! Ja dostał telegram, że ja dostał
      spadek. Spadek jest w Nowy Jork, to ja lecę do Nowy Jork, a tam mi mówią, że
      spadek jest w Tel Awiw. No to ja tak latał Tel Awiw - Nowy Jork, Nowy Jork -
      Tel Awiw...
      A Icek mówi na to:
      - Ty, Mosiek, a co mnie się dzisiaj śniło! Siedzę sobie w domu, nagle słyszę
      dzwonek do drzwi, no to ja otwieram, patrzę a tu stoi Claudia Schaeffer, cała
      naga! No to posadziłem ją na kanapie. A tu znowu dzwonek, otwieram, patrzę a
      tu Sophia Loren i też cała naga!
      - Icek i ty po mnie nie przyszedłeś!? - woła oburzony Mosiek.
      - Ja byłem kochanieńki, ale tyś całą noc latał: Tel Awiw - Nowy Jork, Nowy
      Jork - Tel Awiw...

      Comment

      • Mister
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.09
        • 683

        #258
        Po jednej z wielu bitew Napoleon odwiedza rannych żołnierzy w szpitalu. Podchodzi do Francuza:
        - Co chciałbyś otrzymać w nagrodę za swoją dzielną służbę?
        - Marzę o pałacu na południu Francji, winnicy i własnej służbie...
        Podchodzi do Polaka:
        - A ty?
        - Marzę o wolnej i niepodległej Polsce!
        Podchodzi do Żyda:
        - A ty?
        - A ja zjadłbym śledzia na kolację.
        Napoleon pokiwał głową i wyszedł. Francuz i Polak zdziwieni pytają Żyda:
        - Zwariowałeś? Mogłeś prosić o wszystko, a ty tylko śledzia na kolację?
        - Wiecie, w odróżnieniu od was, ja tego śledzia może dostanę...

        Comment

        • Mister
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.09
          • 683

          #259
          Tate,ja sie zenie.
          Co jest ?
          Zakochalem sie.
          Wegrzyn jestes, zeby sie kochac? Nie rozumiem.
          Zakochalem sie w Rozi i chce sie zenic.
          Co ci z tego przyjdzie ?
          Tate, ja bede szczesliwy !
          A jak juz bedziesz szczesliwy, to co bedziesz z tego mial ?

          Comment

          • Mister
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.09
            • 683

            #260
            Majżelesz zajada w restauracji b-ci Hirszfeld tzw.kugel, specjal kuchni zydowskiej.
            Nie rozumiem, mowi oblizujac sie, nie rozumiem, jak Zyd moze sie wychrzcic ! Wspanialy jest ten kugel ! Niebywaly jest ten kugel ! I sa ludzie, ktorzy porzucaja taka religie!...
            Ostatnia zmiana dokonana przez ART; 2008-10-17, 22:49. Powód: zmieniono nazwisko, bo nosiciel tegoż poczuł się urażony :o

            Comment

            • Mister
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.09
              • 683

              #261
              Lekarz ( po zbadaniu pana Rozenkranca) : Na ogol znajduje znaczna poprawe.Ma pan wprawdzie jeszcze spuchniete nogi, ale nic sobie z tego nie robie.
              Rozenkranc: panie doktorze, gdy pan bedzie mial spuchniete nogi, ja tez sobie nic z tego nie bede robil.

              Comment

              • Mister
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.09
                • 683

                #262
                Feichenblum - mowi Szmajsman, kup ode mnie weksel Rotschilda !
                Weksel Rotschilda ? Pokaz !
                Wariat! – oburza sie Feigenblum, przeciez tu nie ma jego podpisu .
                Idiota ! odpala Szmajsman – takiemu Rotschildowi nie mozesz na slowo wierzyc ? Jeszcze podpis ci potrzebny ?

                Comment

                • Mister
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.09
                  • 683

                  #263
                  Rozmawia dwóch Żydów:
                  - Ty, wiesz co Mojsze? Ten koń co Ty mnie go wczoraj sprzedałeś, to on wziął mnie i zdechł!!!
                  Na to ten drugi:
                  - Ty wiesz co Icek, on mi nigdy tego nie robił...

                  Comment

                  • Mister
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.09
                    • 683

                    #264
                    Wiesz, Moszje, Rubinsztajnowie wreszcie doszli do porozumienia:
                    - Co ich pogodziło?
                    - Zdecydowali się na rozwód.

                    Comment

                    • Mister
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.09
                      • 683

                      #265
                      Na lekcji religii katecheta pyta dzieci kogo należy najbardziej czcić. Kto przyniesie nazajutrz najlepszą odpowiedz, ten dostanie 10 złotych na cukierki. Nazajutrz:
                      - No, kto pierwszy? Powiedz ty Jasiu.
                      - Mamę!
                      - A ty Rysiu?
                      - Tatusia!
                      - A ty Małgosiu?
                      - Dziadków!
                      - No a ty?
                      - Jezusa Chrystusa!
                      - Świetnie! Ale jak ty się właściwie nazywasz? Pierwszy raz cię tutaj widzę!
                      - Mosiek Goldberg!
                      - A skąd ty się tutaj wziąłeś?
                      - Słyszałem że tu można zarobić, więc przyszedłem.

                      Comment

                      • Mister
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.09
                        • 683

                        #266
                        Mosiek na łożu śmierci woła żonę i mówi do niej:
                        -Salcie, mam ostatnie życzenie. Spełnisz je?
                        - Oczywiście!
                        - Rok po mojej śmierci masz poślubić naszego sąsiada, Rubinsztajna.
                        - Ale je myślałam, że go nienawidzisz.
                        - To prawda, nienawidzę...

                        Comment

                        • Mister
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.09
                          • 683

                          #267
                          W Rosz Haszana tzn. święto Nowego Roku Bóg wyrokuje, co spotka człowieka w następnym roku, a dziesięć dni później tzn. w święto Jom Kipur ostatecznie przypieczętowuje ten wyrok. Jednakże w święta nie wolno ani pisać, ani pieczętować.
                          Rabi Jicchok z Berdyczewa mawiał:
                          "Jeżeli w Rosz Haszana i Jom Kipur wyroki Boskie będą dla mnie pomyślne, to nic nie powiem. Ale w przeciwnym razie wytknę Bogu, że w Rosz Haszana nie wolno pisać, a w Jom Kipur pieczętować."

                          Comment

                          • Mister
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.09
                            • 683

                            #268
                            Ach Mosze - mówi Salcie -
                            daj mi jeszcze jednego buziaczka, a będę Twoja na wieki.
                            - Dzięki, że mnie
                            ostrzegłaś!

                            Comment

                            • Mister
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.09
                              • 683

                              #269
                              Pan udzielil mi falszywych informacji! Powiedzial mi pan, ze ojciec tej panny nie zyje juz, tymczasem dowiaduje sie, ze od trzech lat siedzi on w wiezieniu !
                              Swat: To jest zycie ?

                              Comment

                              • Mister
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.09
                                • 683

                                #270
                                Labedz pojawia się u bankiera Kona.
                                - Panie Kon, mam dla pana propozycję,na której zaoszczędzi pan milion złotych.
                                - No, mów pan.
                                - To proste, ma pan córkę na wydaniu?
                                - Mam.
                                - Daje jej pan dwa miliony w posagu?
                                - Daję.
                                - To ja ja wezme z milionem.

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • Pancernik
                                  Garmisch-Partenkirchen, Brauhausstrasse 23, Brauhaus Garmisch
                                  Pancernik
                                  Przy okazji krótkiego wypadu w część Alp na pograniczu austriacko-niemieckim, nazwaną słodko Wettersteingebirge, spędziłem kilka godzin w Ga-Pa.
                                  Brauhaus Garmisch był pierwszym piwnym przybytkiem, który odwiedziłem. Browar, wraz ze znajdującą się obok knajpką, mieszczą się przy...
                                  2024-06-28, 09:35
                                • heckler
                                  Czechy, Praha-Nové Město, Vodičkova 682/20, Minipivovar Bohemia Goose
                                  heckler
                                  Do stycznia 2020 roku pod tym adresem przez 27 lat działał Novoměstský pivovar. Był to pierwszy nowy browar otwarty w Pradze w XX wieku (jesień 1993).
                                  Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.

                                  Nowa
                                  ...
                                  2023-11-08, 12:34
                                • Warzywo
                                  Czechy - praktyka
                                  Warzywo
                                  Na feriach będę w Ustroniu i klasycznie robimy wycieczkę do Cieszyna i mam pytanie czy w Czechach rzeczywiście przestrzegają segregacji i sanitaryzmu bo nie chciałbym się odbić od lokali. W Polsce praktycznie w lokalach nikt nie pyta o kenkarty i nie trzeba mieć twarzy w szmacie ale jak to...
                                  2022-01-25, 16:13
                                • Prusak
                                  Chodel, Rynek 2, Pizza Rynek
                                  Prusak
                                  Jak ja lubię polską prowincję...
                                  Niedawno założony lokal w małej miejscowości pozbawionej niegdyś praw miejskich.
                                  W menu charakterystyczne dania polskiej kuchni regionalnej czyli pizza i kebab.
                                  Za to niepodzianka, za barem widzę chyba sześć różnych butelek z piwami...
                                  2020-08-07, 20:10
                                • heckler
                                  Czechy, Praha, Libuňská 631/2, Pivovar Počerňák
                                  heckler
                                  Horní Počernice to kolejna dzielnica Pragi w której niedawno otwarty został browar z restauracją. Można powiedzieć, że w dniu naszej wizyty 01.11 był to najnowszy z pośród otwartych w ostatnim czasie praskich browarów. Dojazd tam nie jest jakoś specjalnie skomplikowany i z centrum dotrzemy...
                                  2019-11-23, 09:28
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...