Humor zydowski

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • biermann
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.09
    • 2552

    #511
    Do starego Srula, bankiera przychodzi syn, Moszek.
    - Tate, jak to jest - ludzie dają pieniądze i wyjmują. Dostają to co
    włożą.
    A u nas i mercedes, i jacht, i willa w Milanówku?
    - Dam ci przykład synu - mówi Srul. - Idź do kuchni. W lodówce, tfu,
    tfu... Boże przebacz, kawałek słoniny leży. Przynieś go.
    Mosze poszedł i przyniósł.
    - A teraz odnieś go, tfu, tfu... - mówi Srul.
    Mosze odniósł i wraca:
    - Odniosłem i co?
    - Przyniosłeś, odniosłeś, a paluszki tłuste.
    "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
    Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
    Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
    Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
    Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

    Comment

    • Mister
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.09
      • 683

      #512
      We Lwowie mawiano:
      - Kiedy żona otrzymuje nazwisko męża?
      - W dniu ślubu.
      - A kiedy mąż otrzymuje nazwisko żony?
      - W przededniu bankructwa.

      Comment

      • Mister
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.09
        • 683

        #513
        - Goldman, dlaczego ty w kartach masz zawsze takie szczęście, a na wyścigach przegrywasz?
        - Koni przecież nie potasuję.

        Comment

        • Mister
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.09
          • 683

          #514
          Wilhelm II dokonuje przeglądu pułku, który wsławił się walecznością. W czasie
          przeglądu widzi, że mundur jednego z żołnierzy pozostawia wiele do życzenia.
          Podchodzi doń i pyta:
          - Jak się nazywasz?
          - Jankiel Kon.
          - Jesteś skazany na osiem dni karceru za niedbały wygląd.
          Kilka miesięcy później pułk ponownie okrył się chwałą na polu bitwy i ponownie
          przybył cesarz, by wygłosić do żołnierzy płomienne przemówienie. Kiedy skończył,
          na komendę wszyscy wznoszą okrzyk:
          "Chwała niezwyciężonemu cesarzowi Wilhelmowi". Cesarz zauważył, że jeden z
          żołnierzy stoi z zaciśniętymi ustami.
          - A, poznaję cię - mówi. - To ty jesteś Jankiel Kon, którego skazałem na osiem
          dni aresztu.
          - Tak jest, Wasza Wysokość.
          - Dlaczego nie wiwatował, jak wszyscy?
          - Przepraszam, Wasza Wysokość, ale mnie się wydawałó, że my się gniewamy.

          Comment

          • Mister
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.09
            • 683

            #515
            -Co się stało panie Żółtko, że pan taki zdenerwowany?
            -Jak się tu nie denerwować, gdy się ma taką żonę, jak ja.
            -A o co chodzi?
            -Wciąż prosi o pieniądze.
            -Na co?
            -A skąd ja wiem? Czy ja jej daję?

            Comment

            • Mister
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.09
              • 683

              #516
              Kilka przeklenstw zydowskich:
              Obys mial parchy na plecach, a rece tak krotkie, zebys sie podrapac nie mogl.
              ***************
              Obys byl jak lampa. W dzien wisial a w nocy gorzal.
              *****************
              Obys byl jak rzodkiewka. Rosl glowa do ziemi i aby cie robaki zarly.
              *************
              Oby ci wyrwali wszystkie zeby a jeden zostawili, i oby ten jeden zab nie dal ci
              zapomniec co to jest bol zebow.

              Comment

              • Mister
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.09
                • 683

                #517
                Jeszcze o Herszlu z Ostropola:
                W podrozy Herszel zamowil obiad. Podano mu maly kawaleczek ugotowanej wolowiny.
                Herszel widzac to, wybuchnal glosnym placzem.
                - Cos sie stalo?
                - Uj - placze Herszel - dla takiego malutkiego kaska trzeba bylo zabic
                wielkiego wolu.

                Comment

                • Mister
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.09
                  • 683

                  #518
                  Świadek Apfelmus, jaki jest zawód świadka?
                  - Artysta.
                  - A co konkretnie świadek robi?
                  - Parasole.
                  - To parasolnik jest artystą!?
                  - Zrób pan parasol...

                  Comment

                  • Mister
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.09
                    • 683

                    #519
                    - Córuchno kochana, dokąd ty się tak spieszysz?
                    - Do dentysty.
                    - Po co zakładasz czyste majtki?
                    - A może dentysta jest bezczelny?

                    Comment

                    • Mister
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.09
                      • 683

                      #520
                      Jankiel i Hersz postanawiają się przechrzcić. Ciągną losy, kto ma iść pierwszy.
                      Wypada na Jankiela. Hersz czeka na ulicy. Jankiel wychodzi od księdza. Hersz
                      podbiega do niego i pyta:
                      - No, jak?
                      - Odczep się, ty Żydzie...

                      Comment

                      • Mister
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.09
                        • 683

                        #521
                        PRZED SĄDEM

                        Przed sądem zeznaje świadek Żyd. Sędzia wypytuje go o personalia:
                        - Czym się świadek zajmuje?
                        - Ja się kręcę, proszę pana sędziego - odpowiada Żyd.
                        - I z tego świadek żyje? - pyta sędzia.
                        - Tak, proszę pana sędziego.
                        - Bardzo świadka przepraszam - mówi zdenerwowany sędzia. -
                        Może mi świadek powie, a jeśli ja się będę kręcił, to czy ja też z tego będę żył?
                        - Nie panie sędzio, ale jak ja się będę kręcił koło pana sędziego, to i pan sędzia będzie żył, i ja też.

                        Comment

                        • Mister
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.09
                          • 683

                          #522
                          Lejb Sobel ożenił się i do znudzenia opowiadał o zaletach swojej małżonki.
                          Pewnego razu spotkał przyjaciela. Ten bierze go pod ramię i szepce:
                          -Daj ty spokój z tym gadaniem. Śmieją się z ciebie. Czy nie wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków?
                          -I co z tego? - uśmiecha się Sobel. - Wolę mieć dwadzieścia procent w dobrym interesie niż sto procent w złym.

                          Comment

                          • Mister
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.09
                            • 683

                            #523
                            Przychodzi Icek do rabiego:
                            -Rabi pomóż mam problem
                            -Ja czarny, Salcie czarna, a dziecko rude
                            -A jak często kochasz się z Salcie-zapytał rabi
                            -dwa razy w roku
                            -NO TO MIAŁO PRAWO ZARDZEWIEĆ

                            Comment

                            • Mister
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.09
                              • 683

                              #524
                              Pewien bardzo pobozny pan uczeszczal co sobote do synagogi. Za kazdym razem
                              wychodzac z boznicy dawal koczujacemu nieopodal zebrakowi-Josce Gęślarzowi- 10 zl. Sytuacja
                              powtarzala sie od dluzszego czasu. W pierwsza sobotę pazdziernika pan
                              wychodzi ze świątyni, podchodzi do zebraka i daje mu 5 zlotych.
                              - A dlaczego tylko 5? Zawsze bylo 10 - pyta Josek.
                              - No wie pan, poslalem syna na studia - odpowiada pan.
                              - Ale dlaczego na mój koszt?

                              Comment

                              • Mister
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.09
                                • 683

                                #525
                                Łabędź i Kon wybrali się do Paryża. Zaopatrzyli się w samouczki i postanowili
                                rozmawiać ze sobą po francusku.
                                Wieczorem w hotelu Łabędź puka do pokoju Kona:
                                - Qui est la? - pyta Kon.
                                - Je!
                                - Te?
                                - Me!
                                - Możesz wejść, Łabędź.

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • Pancernik
                                  Garmisch-Partenkirchen, Brauhausstrasse 23, Brauhaus Garmisch
                                  Pancernik
                                  Przy okazji krótkiego wypadu w część Alp na pograniczu austriacko-niemieckim, nazwaną słodko Wettersteingebirge, spędziłem kilka godzin w Ga-Pa.
                                  Brauhaus Garmisch był pierwszym piwnym przybytkiem, który odwiedziłem. Browar, wraz ze znajdującą się obok knajpką, mieszczą się przy...
                                  2024-06-28, 09:35
                                • heckler
                                  Czechy, Praha-Nové Město, Vodičkova 682/20, Minipivovar Bohemia Goose
                                  heckler
                                  Do stycznia 2020 roku pod tym adresem przez 27 lat działał Novoměstský pivovar. Był to pierwszy nowy browar otwarty w Pradze w XX wieku (jesień 1993).
                                  Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.

                                  Nowa
                                  ...
                                  2023-11-08, 12:34
                                • Warzywo
                                  Czechy - praktyka
                                  Warzywo
                                  Na feriach będę w Ustroniu i klasycznie robimy wycieczkę do Cieszyna i mam pytanie czy w Czechach rzeczywiście przestrzegają segregacji i sanitaryzmu bo nie chciałbym się odbić od lokali. W Polsce praktycznie w lokalach nikt nie pyta o kenkarty i nie trzeba mieć twarzy w szmacie ale jak to...
                                  2022-01-25, 16:13
                                • Prusak
                                  Chodel, Rynek 2, Pizza Rynek
                                  Prusak
                                  Jak ja lubię polską prowincję...
                                  Niedawno założony lokal w małej miejscowości pozbawionej niegdyś praw miejskich.
                                  W menu charakterystyczne dania polskiej kuchni regionalnej czyli pizza i kebab.
                                  Za to niepodzianka, za barem widzę chyba sześć różnych butelek z piwami...
                                  2020-08-07, 20:10
                                • heckler
                                  Czechy, Praha, Libuňská 631/2, Pivovar Počerňák
                                  heckler
                                  Horní Počernice to kolejna dzielnica Pragi w której niedawno otwarty został browar z restauracją. Można powiedzieć, że w dniu naszej wizyty 01.11 był to najnowszy z pośród otwartych w ostatnim czasie praskich browarów. Dojazd tam nie jest jakoś specjalnie skomplikowany i z centrum dotrzemy...
                                  2019-11-23, 09:28
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...