Na przyjęciu spotkali się Adolf Nowaczyński i Julian Tuwim. W pewnym momencie Nowaczyński wyglasza toast:
- Panie i Panowie! Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez Pana Tadeusza, nie ma Pana Tadeusza bez Jankiela... Zdrowie Juliana Tuwima!
Kolejny toast wyglosił Tuwim:
- Panie i Panowie! Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez Pana Tadeusza, nie ma Pana Tadeusza bez Jankiela, nie ma Jankiela bez cymbałów... Zdrowie Nowaczyńskiego!
- Panie i Panowie! Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez Pana Tadeusza, nie ma Pana Tadeusza bez Jankiela... Zdrowie Juliana Tuwima!
Kolejny toast wyglosił Tuwim:
- Panie i Panowie! Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez Pana Tadeusza, nie ma Pana Tadeusza bez Jankiela, nie ma Jankiela bez cymbałów... Zdrowie Nowaczyńskiego!
Comment