Humor zydowski

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mister
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.09
    • 683

    #631
    Mosiek zwierza się Szmulowi:
    - Wracam ostatnio z pracy, zaglądam do sypialni, a obok mojej żony leży
    nieznajomy mężczyzna. Od razu mi się to bardzo nie spodobało. Zajrzałem do
    kuchni i rzeczywiście: całego faszerowanego karpia zjedli!

    Comment

    • Mister
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.09
      • 683

      #632
      Moniek Szwarcberg wysłał swego pracownika, Joska Wasersztajna, żeby odebrał dług od Jojne Goldszmita. Josek wraca bez pieniędzy.
      - Czyżby Jojne nie chciał oddać długu? - pyta zaniepokojony Moniek.
      - Wyraźnie tego nie powiedział - odpowiada uspokajająco Josek - tylko mnie wyrzucił za drzwi, a potem spuścił na pysk ze schodów.

      Comment

      • Mister
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.09
        • 683

        #633
        Trzech przyjaciół z Warszawy, Lejb, Geceł i Chaim, wybiera się po raz pierwszy
        do Paryża.
        W pociągu Lejb mówi:
        - Wiecie, nie wypada żebyśmy w Paryżu używali naszych żydowskich imion. To nie
        światowo. Gdy będziemy na miejscu, mówcie do mnie Lui.
        - To świetny pomysł – mówi Geceł. – Mnie nazywajcie Gui.
        Na co odzywa się Chaim
        - A na mnie możecie mówić dalej Chaim.

        Comment

        • mjp
          † 1963-2021 Piwosz i fajczarz w raju
          • 2004.02
          • 954

          #634
          Chaim powiedział, że w takim wypadku, to on z nimi nie jedzie...
          Maciek
          Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)

          Comment

          • Pinio74
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.10
            • 3881

            #635
            Nie śledzę tego wątku bardzo dokładnie, więc wybaczcie, gdyby to już było

            W przedziale sypialnym rabin przygotowuje się do nocy. Na piętrowym łóżku młody człowiek już prawie gotowy do snu, pyta rabina:
            - Może mi rabbi powiedzieć, która godzina?
            Rabbin nie mówiąc ani słowa gasi światło, kładzie się na swoje miejsce i zasypia. Rano pociąg dojeżdża do Charkowa. Rabin i młody człowiek przygotowują się do wyjścia. Rabin patrzy na swój zegarek i mówi:
            - Młody człowieku! Pytaliście się mnie wczoraj, która godzina. Jest wpół do dziewiątej.
            - A dlaczego mi wczoraj Pan nie odpowiedział, rabinie?
            - Gdybym Panu wczoraj odpowiedział, to by się pan zapytał, dokąd jadę. I gdybym odpowiedział, że do Charkowa, to byś Pan powiedział, że też jedziesz do Charkowa. I że nie masz Pan noclegu. A ja człowiek dobry z natury bym Pana zaprosił do siebie. A mam córkę na wydaniu. I byś się Pan pewnie
            jej spodobał. I musiałbyś się Pan z nią ożenić.
            - No i co w tym strasznego?
            - Tak sobie pomyślałem - po co mi zięć bez zegarka?
            Ostatnia zmiana dokonana przez Pinio74; 2007-04-13, 08:37.
            BIRRARE HUMANUM EST

            Comment

            • Mister
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.09
              • 683

              #636
              Dawno temu przychodzi Żyd do Urzędu Stanu Cywilnego i mówi, że chce zmienić nazwisko.
              - Na jakie?
              - Chciałbym się nazywać Kowalski.
              - A jak się pan teraz nazywa?
              - Malinowski.
              - Panie, po co to panu, dlaczego chce pan to zmienić??
              - Widzi pan, bo jak się mnie wtedy zapytają o poprzednie nazwisko, to chcę powiedzieć - "Malinowski"

              Comment

              • Mister
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.09
                • 683

                #637
                Panie Łabędź, czy pan wie, jaka jest różnica pomiędzy moją żoną a pańską?
                - Nie wiem
                - A ja wiem.

                Comment

                • Mister
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.09
                  • 683

                  #638
                  Dwóch żebraków siedzi na chodniku we Włoszech. Jeden z nich trzyma duży krzyż, a drugi dużą gwiazdę Dawida. Obaj trzymają wyciągnięte kapelusze na datki pieniężne. Ludzie przechodzą, spoglądają długo na żebraka z Gwiazdą Dawida, ale nikt mu nic nie wrzuca, natomiast za każdym razem zbiera coś żebrak z krzyżem. Idzie zakonnik, stanął i z daleka przygląda się żebrakom. W końcu podchodzi do tego z gwiazdą Dawida i mówi:
                  - Nie zdajesz sobie sprawy, że to chrześcijański kraj? Nie otrzymasz tu żadnej jałmużny, trzymając gwiazdę Dawida.
                  Żebrak zwraca się do tego z krzyżem:
                  - Ty, Jakow, patrz, kto próbuje nas uczyć, jak się robi interes.

                  Comment

                  • Mister
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.09
                    • 683

                    #639
                    Hersz dowiedział się, że żona zdradza go ze jego wspólnikiem Dawidem. Nie daje
                    wiary tej bzdurnej w jego mniemaniu pogłosce, ale pewnego dnia zastaje swego
                    przyjaciela w objęciach niezbyt urodziwej małżonki.
                    Na ten widok zaczyna krzyczeć:
                    -Stuknij się w łeb, ty głupcze! Ja muszę - ale ty?!

                    Comment

                    • pieczarek
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.06
                      • 5011

                      #640
                      Mister, znowu się powtarzasz. Wiem, że przy takiej liczbie dowcipów trudno spamiętać, co przedstawiało się na forum, ale od czego jest wyszukiwarka !?
                      Posty 639 i 435 są identyczne. No powiedzmy, że małżonka z bezepitetowej staje się "niezbyt urodziwa".

                      Comment

                      • Mister
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.09
                        • 683

                        #641
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                        Mister, znowu się powtarzasz. Wiem, że przy takiej liczbie dowcipów trudno spamiętać, co przedstawiało się na forum, ale od czego jest wyszukiwarka !?
                        Posty 639 i 435 są identyczne. No powiedzmy, że małżonka z bezepitetowej staje się "niezbyt urodziwa".
                        sprawdzam na forum, gdzie jest zapezpieczenie powtarzania postow - niestety, jesli wezme tekst z innego zrodla a rozni sie nawet znakiem przystankowym to klapa ( oczywiscie na pamieci juz od dawna nie polegam).

                        @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@



                        Pani Cukierman idzie do lekarza.
                        - Co pani jest? - pyta doktor.
                        - Kupcowa.
                        - Nie pytam, kim pani jest, tylko co pani jest.
                        - Mnie sie zrobil wrzod.
                        - Gdzie?
                        - W Otwocku.

                        Comment

                        • Mister
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.09
                          • 683

                          #642
                          Babcia:
                          - Berele, czy chcesz zobaczyc swojego nowego braciszka, co go aniol przyniosl?
                          Berele:
                          - Nie, ja chce zobaczyc aniola.

                          Comment

                          • Mister
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.09
                            • 683

                            #643
                            Babcia Żydówka pilnuje na plaży swojego wnuka. Nagle o brzeg uderza wielka fala i zabiera wnuczka ze sobą. Babcia w rozpaczy zaczyna wzywać na pomoc Boga i modli się błagalnie:
                            - Boże miłosierny! Oddaj mi wnuka! Spraw, żeby morze wyrzuciło go całego i zdrowego! Ty jesteś dobry i wspaniałomyślny, spraw, żeby dziecko się uratowało!
                            Za chwilę o brzeg uderza kolejna większa fala i wyrzuca dzieciaka na piasek. Babcia patrzy, dzieciak żywy i cały, oddycha i patrzy przytomnie. Babcia patrzy z wyrzutem i oburzeniem w niebo i pokazuje oskarżycielsko na leżącego chłopczyka:
                            - Ale on miał na głowie kapelusz!

                            Comment

                            • pieczarek
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.06
                              • 5011

                              #644
                              Przeszukałem ten temat na różne sposoby i nic nie znalazłem. Myślę, że nie będzie to kolejne powtórzenie.


                              Żydowi zmarła zona.
                              Zadzwonił do niego przedstawiciel gazety, aby zaproponować zamieszczenie nekrologu.
                              Żyd odmówił, bo było za drogo.
                              - Ale pierwszych pięć słów może pan umieścić za darmo - zachęcał sprzedawca.
                              - Dobrze, niech będzie: umarła Miriam Rosenfeld.
                              - To są tylko 3 słowa.
                              - Proszę zatem napisać: umarła Miriam Rosenfeld, sprzedam opla.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez pieczarek; 2007-06-24, 12:00.

                              Comment

                              • Mister
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.09
                                • 683

                                #645
                                Dzwoni Żyd do swojego przyjaciela:
                                - Mosze, ile to jest 2x2?
                                Mosze zamyślił się i pyta:
                                - A kupujesz czy sprzedajesz?

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • Pancernik
                                  Garmisch-Partenkirchen, Brauhausstrasse 23, Brauhaus Garmisch
                                  Pancernik
                                  Przy okazji krótkiego wypadu w część Alp na pograniczu austriacko-niemieckim, nazwaną słodko Wettersteingebirge, spędziłem kilka godzin w Ga-Pa.
                                  Brauhaus Garmisch był pierwszym piwnym przybytkiem, który odwiedziłem. Browar, wraz ze znajdującą się obok knajpką, mieszczą się przy...
                                  2024-06-28, 09:35
                                • heckler
                                  Czechy, Praha-Nové Město, Vodičkova 682/20, Minipivovar Bohemia Goose
                                  heckler
                                  Do stycznia 2020 roku pod tym adresem przez 27 lat działał Novoměstský pivovar. Był to pierwszy nowy browar otwarty w Pradze w XX wieku (jesień 1993).
                                  Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.

                                  Nowa
                                  ...
                                  2023-11-08, 12:34
                                • Warzywo
                                  Czechy - praktyka
                                  Warzywo
                                  Na feriach będę w Ustroniu i klasycznie robimy wycieczkę do Cieszyna i mam pytanie czy w Czechach rzeczywiście przestrzegają segregacji i sanitaryzmu bo nie chciałbym się odbić od lokali. W Polsce praktycznie w lokalach nikt nie pyta o kenkarty i nie trzeba mieć twarzy w szmacie ale jak to...
                                  2022-01-25, 16:13
                                • Prusak
                                  Chodel, Rynek 2, Pizza Rynek
                                  Prusak
                                  Jak ja lubię polską prowincję...
                                  Niedawno założony lokal w małej miejscowości pozbawionej niegdyś praw miejskich.
                                  W menu charakterystyczne dania polskiej kuchni regionalnej czyli pizza i kebab.
                                  Za to niepodzianka, za barem widzę chyba sześć różnych butelek z piwami...
                                  2020-08-07, 20:10
                                • heckler
                                  Czechy, Praha, Libuňská 631/2, Pivovar Počerňák
                                  heckler
                                  Horní Počernice to kolejna dzielnica Pragi w której niedawno otwarty został browar z restauracją. Można powiedzieć, że w dniu naszej wizyty 01.11 był to najnowszy z pośród otwartych w ostatnim czasie praskich browarów. Dojazd tam nie jest jakoś specjalnie skomplikowany i z centrum dotrzemy...
                                  2019-11-23, 09:28
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...