Humor zydowski

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mister
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.09
    • 683

    Na Uniwersytecie Wiedeńskim wykładał anatomię profesor Pangerl, Żyd. Pewnego razu, podczas wykładu poruszył kwestię męskości i zaznaczył, że Murzyni są pod tym względem szczególnie sprawni. Dodał na koniec żartobliwie:
    - To byłoby coś dla was, szanowne słuchaczki!
    Na te słowa zerwała się wielce oburzona studentka i ostentacyjnie ruszyła ku drzwiom.
    - Ależ koleżanko! - powstrzymywał ją profesor - Najbliższy statek do Afryki odchodzi dopiero za czternaście dni!

    Comment

    • Mister
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.09
      • 683

      Sfrustrowany Żyd mówi o Mojżeszu do rodaków: "Mojżesz... przez całe 40 lat prowadził nas przez pustynie Bliskiego Wschodu, aby zaprowadzić nas do tego miejsca, w którym nie ma ani kropli ropy!"

      Comment

      • Mister
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.09
        • 683

        Naczelny rabin Izraela składa wizytę w Watykanie. Papież podczas rozmowy w
        cztery oczy pokazuje mu czerwony telefon stojący na biurku i mówi:
        - Patrz, rabbi, to "gorąca linia" do Pana Boga
        - A czy ja mogę zadzwonić?
        - Oczywiście, ale to drogo kosztuje
        Rabin porozmawiał parę minut z Panem Bogiem, po czym pyta ile ma zapłacić.
        - 2000 szekli - odpowiada papież
        - Tak drogo?!
        - No wiesz rabbi, w końcu to daleka rozmowa, do Pana Boga...
        Rabbi zapłacił 2000 szekli.
        Po jakims czasie papież podczas wizyty w Ziemi Świętej spotkał się znów z
        naczelnym rabinem. Ten pokazuje mu czerwony telefon stojący na biurku i mówi:
        - Patrz, Wasza Świątobliwość, to moja "gorąca linia" do Pana Boga
        - A czy ja mogę zadzwonić?
        - Oczywiście.
        Papież porozmawiał parę minut z Panem Bogiem, po czym zapytał ile ma zapłacić.
        Rabin odpowiedział, że tylko 2 szekle.
        - Jak to? - zdziwił się papież - to ja płacę za rozmowę z Panem Bogiem 2000
        szekli a ty tylko 2 ?!
        Rabin uśmiechnął się i wyjaśnił "Wasza Świątobliwość dzwonił z Watykanu. U mnie
        to rozmowa lokalna"

        Comment

        • Mister
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.09
          • 683

          Idzie Avram ulicą, zatrzymuje nieznajomego i mówi do niego jak następuje: " Jak byłeś pan 200 metrów ode mnie to myślałem, że jesteś pan Mojsze. Jak pan byłeś 100 metrów ode mnie, to się zorientowałem, że nie jesteś pan Mojsze, tylko jego brat. A teraz to ja widzę, że nie jesteś pan ani Mojsze ani jego brat. Żegnam pana".

          Comment

          • jerzy
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 4707

            Mosiek złowił złotą rybkę.
            - Jesteś żydem?
            - Tak.
            - To już mnie lepiej zjedz...
            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

            Comment

            • Mister
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.09
              • 683

              Jadą Żydzi pociągiem i rozmawiają. Jeden z nich mówi: "Czy wiecie o tym, że słynny chazan Mosze Kusewicki wziął udział w koncercie publicznym w Odessie i zarobił na tym sto tysięcy rubli? Jeden z obecnych w przedziale Żydów wtrąca się do rozmowy i mówi: "To prawda. Ja też słyszałem o tym przypadku. Wszystko zgadza się całkowicie, jest tu jednak drobna nieścisłość.
              Otóż nie w Odessie ale w Berdyczowie. I nie Mosze Kusewicki ale Gedalia Bonower. I nie słynny chazan, ale kupiec drzewny z rozległymi interesami. I nie sto tysięcy ale dwieście tysięcy rubli. I nie zarobił ale stracił. I nie za udział w koncercie ale na nieudanej transakcji kupna lasu.

              Comment

              • Mister
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.09
                • 683

                Baron Rotszyld jest bardzo zajęty. Lokaj wprowadza gościa.
                Bankier, nie odrywając wzroku od papierów, powiada:
                - Proszę przysunąć sobie fotel.
                - Jestem księciem Charles Louis de Gramont!
                - Proszę przysunąć sobie dwa fotele...

                Comment

                • Mister
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.09
                  • 683

                  I wojna, siedza Rosjanie w okopie, dowodca kompanii wola "Orly, naprzod! za mna!"
                  Cala kompania wylazi z okopow, zostalo tylko dwoch.
                  "Komendy nie slyszelicie?"
                  "Slyszelimy, ale to nie do nas bylo!"
                  "Jak to nie do was?"
                  "My nie orly, my lwy - Lew Dawidowicz i Lew Mojzesowicz".

                  Comment

                  • Mister
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.09
                    • 683

                    Pan Hirsz przez kilka lat posyłał swojego syna Jonasa na naukę do słynnego talmudysty. Jednakże, ku wielkiemu zmartwieniu ojca, Jonas nie robił żadnych postępów. Ilekroć ojciec chciał się pochwalić uczonością syna, tylekroć narażał na kompromitację. Zrozpaczony udał się wreszcie do rabina i opowiedział mu o swoich kłopotach.
                    - Rebe, co to jest? Mój syn uczy się i w dzień, i w nocy, a nic nie umie.
                    Rabin chwycił się za brodę, podumał chwilę i powiada:
                    - Mój kochany! Jeżeli twój syn uczy się przez cały dzień i przez całą noc, to kiedy on ma co umieć?

                    Comment

                    • Mister
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.09
                      • 683

                      Pewnego razu, znany podrywacz Wajber poczuł, że mimo nieustannej chęci to z upływem lat zmalały już jego możliwości na miłosnych polach rozkoszy. Próbował różnych środków, aż wreszcie usłyszał, że pumpernikiel dobrze działa na podniesienie potencji. Poszedł więc natychmiast do sklepu i prosi o 5 paczek pumpernikla.
                      - Po co panu aż tyle? - dziwi się sprzedawczyni - Przecież połowa panu stwardnieje.
                      - O, to ja proszę o 10 paczek.

                      Comment

                      • Mister
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.09
                        • 683

                        Muszę powiedzieć, że moja żona jest wspaniała! – oświadcza, na przyjęciu urodzinowym małżonki Rozenbaum. Matka odciąga go na bok i mówi:
                        - Jak mogłeś powiedzieć, że ta twoja ruda wiedźma jest wspaniała?
                        - Ależ mamusiu, ja nie powiedziałem, że jest wspaniała. Ja powiedziałem, że muszę tak powiedzieć.

                        Comment

                        • Mister
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.09
                          • 683

                          Szlangbaum i Blumstein grają w karty. Nagle Szlangbaum wrzeszczy:
                          - Blumstein, oszukujesz!
                          - Ja? To nieprawda.
                          - Oszukujesz! Jesteś szuler, oszust. Cala twoja rodzina to same łobuzy. Twój ojciec jest łajdak, matka prostytutka, brat złodziej, a ty oszukujesz w kartach. Jesteś świnia!
                          - Słuchaj, Szlangbaum, tyś przyszedł tu na pogawędkę, czy na grę?

                          Comment

                          • Mister
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.09
                            • 683

                            Andrus z Krakowa zaczepia ziewającego Żyda:
                            - Panie kupiec, tylko pan mnie nie połknij!
                            - Nie bój się! - uspokaja go zaczepiony - My, Żydzi, nie jadamy wieprzowiny.

                            Comment

                            • Mister
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.09
                              • 683

                              Icek wygrał w loterii duże pieniądze. Pyta go Szymek: "Icek, a skąd wiedziałeś, ze trzeba postawić na 42?" "Posłuchaj uważnie. Urodziłem się siódmego, loteria zaś odbywała się ósmego. A ponieważ 7 razy 8 jest 42...". "Zaraz, zaraz, Icek, 7 razy 8 jest 56". "Wiesz co, Szymek. To ty już bądź sobie ten matematyk".

                              Comment

                              • Mister
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.09
                                • 683

                                Icek, muszę ci zakomunikować smutną wiadomość... Mój ojciec stracił wszystko co miał...
                                - A widzisz, zawsze ci mówiłem, że on znajdzie sposób na to, żeby nas rozłączyć.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X