Dzisiaj jest 41 rocznica śmierci Stanisława Grzesiuka. Warszawiacy śpiewają jego piosenki na spotkaniach forumowych ale to wołominiak musi Wam o tej rocznicy przypominać
Ostatnia zmiana dokonana przez zythum; 2004-01-21, 11:53.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
zythum napisał(a) Dzisiaj jest 41 rocznica śmierci Stanisława Grzesiuka. Warszawiacy śpiewają jego piosenki na spotkaniach forumowych ale to wołominiak musi Wam o tej rocznicy przypominać
o Grzesiuku wszyscy Warszawiacy pamietają i nie tylko w jakiś szczególny dzień ale cały czas, Grzesiuk jest zawsze w pamięci i w codziennym zyciu (jego duch jest i bedzie w Warszawie), a nie tylko przy okazji (i to smutnej jaką jest jego smierć). Pamiętanie o Grzesiuku TYLKO w rocznicę jego śmierci - to jest większy minus, a zreszta nie wiem jak inni ale ja rocznic śmierci nigdzie nie zapisuję i nawet jej nie znałem. I nie wiem jak miałbym ją uczcić. Minutą ciszy? Czy wesołą zadumą?
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Och, to miała być taka mała złośliwość. Ale jak zwykle nie zostałem zrozumiany
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Prawdziwi geniusze i ludzie idei, wyrastający ponad swoją epokę (oczywiście Ci skromni) nigdy nie są zrozumieni
Ostatnia zmiana dokonana przez zythum; 2004-01-21, 14:47.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Kurczę, może to zabrzmi głupio, ale ja preferuję jego słowo pisane. Cała 'Trylogia" Grzesiuka jest niesamowita. A piosenki, no cóż... To tylko piosenki...
"Mam powody
Powstrzymywać się od wody.
Od wody mnie w brzuchu kole:
Pijam tylko alkohole."
Jan Lemański
zythum napisał(a) Dzisiaj jest 41 rocznica śmierci Stanisława Grzesiuka. Warszawiacy śpiewają jego piosenki na spotkaniach forumowych ale to wołominiak musi Wam o tej rocznicy przypominać
O co chodzi, ja uczciłem rocznicę natykając się przypadkowo na artykuł o Grzesiuku w Stolicznej i przekładając bandżolę z łóżka na stojak, bo mi zawadzała.
Kontynuacja zapoczątkowanej w 2023 r. tradycji odwiedzania grobów zmarłych członków Bractwa Piwnego. W tym roku odwiedzamy groby zmarłych członków.:
- Marek Suliga, godz. 11.15, cmentarz "Mania" w Łodzi;
- Zbigniew Olobry, godz. 12.30, cmentarz "Doły" w Łodzi.
Zastanawiałem się długo cóż mógłbym napisać o browarkach w których próbowałem piwa, ale ich nie widziałem od wewnątrz co mi się rzadko zdarza.
Ale coś napisać trzeba, nie zawsze musi być kawior, jak brzmiał tytuł pewnego filmu.
Pomimo szumnej nazwy zawiedzie się ten kto spodziewa się znaleźć tu browar. To po prostu nieduża knajpka w narożu starej stylowej kamienicy w odległości kilku minut jazdy tramwajem (3 przystanki) z głównego dworca kolejowego Timişoara Nord.
Knajpka mieści zaledwie 5 niedużych stolików,...
Browar ten działający w malowniczych okolicach Małych Karpat, umiejscowiony jest w małej wsi, w okolicy której nie przebiegają żadne ważniejsze ciągi komunikacyjne.
W związku z tym dostanie się tam komunikacją publiczną wymaga nieco ''główkowania''.
Akurat miałem to szczęście...
Pisałem już kiedyś o "Czarnej wronie" we Wrocławiu, dzisiaj trochę na temat historii karczmy pod Czarnym orłem.
Karczma z browarem przy ulicy Oławskiej 70, róg Biskupiej, powstała podobno już w 1710 roku, niektóre źródła podają nawet rok 1600. Piwowar Julius Hahn...
Comment